Autor Wątek: Przeróbka GaŹnika. spalanie 8,6l/100kmLPG co o tym myslicie?  (Przeczytany 8626 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Przeróbka GaŹnika. spalanie 8,6l/100kmLPG co o tym myslicie?
« dnia: Listopad 18, 2004, 22:28:56 pm »

onio13

  • Gość
Musiałem napisac na ten temat bo ludzie nie dają mi spokoju.  
Na stronie poświęconej mojemu Polonezowi po przejsciach, czyli po maxymalnym tunigu, często ludzie rozpisuja sie na temat mojego osobistego patentu na przróbke gaŹnka.

Adres strony: www.onio.republika.pl

Autko nadal przechodzi kolejne modyfikacje. Przeróbka która działa w moim aucie działa i jest według mnie teoretycznie oraz praktycznie lepsza.
Aktualnie testuję przeróbke gażnika z odsłoniętym wlotem powietrza.Nie jestem w stanie podać ile aktualnie pali auto. Myślę ze za tydzień bede wiedział.
Jak zakładałem gaz po pierwszej regulacji mechanik (byc może żle zrobił) zakleił mi wlot powietrza o połowę taśma izolacyjną. wiadome że zmniejszyl mi dawkę powietrza o polowe. niby miało wzrosnąć zużycie gazu, ale tak sie nie stało. W aucie mam wmontowany reduktor BRC. wychodzi z niego jedna rura, następnie rura rozłącza sie na dwie mniejsze, ktore prowadza do mieszalnika, czyli do gaŹnika. Mam jedynie jedną śrubę regulacyjną i to właśnie nią reguluje ilość gazu. normalnie przy odsłoniętym wlocie mechanik ustawia śrubę. ustwienie tej śruby jest wtedy odpowiednie kiedy silnik na wyzszych obrotach nie przerywa i nie brakuje mu gazu. natomiast po przysłonieciu wlotu o polowe swobodnie mogłem dokręcic tę śrubę o 3,5 obrotu. Silnik po przysłonięciu wlotu powietrza i wkręceniu śruby nadal bardzo szybo zbiera sie na obroty, a w dodatku zauważyłem o wiele większą łatwośc odpalenia silnika na gazie nawet w temp. do -14stopni. (u mnie w temp niższej od -16 gaz zamarza, dlatego muszę polać podgrzewacz wrzątkiem oraz rure gazowa). Auto za każdym razem odpala. Czy odczułem spadek mocy? raczej nie, poldek nadal grzebie nawet na 2gim biegu. nie łąpie muła i nie ma "dziury w obrotach"
W gaŹniku FSO znajdują sie dwie przepustnice. jedna głowna i druga przepustnica wysokich obrotów. po sciagnięciu osłony filtra powietrza paląc silnik na paliwie, wciskajac pedał gazu na maxa można zaobserwowac ciekawe zjawisko "wlewania paliwa do silnika". ale na gazie przecież jest inaczej? gaz niezależnie od ustawienia przepustnicy zawsze uchodzi do komory pod filtem powietrza. na niskich obrotach w normalnym gazniku gaz ten zostaje zasysany do pierwszej komory, a co dzieje sie z tym dugim? Gdzie uchodzi gaz który bedzie zasysany przez drugą komorę? czyżby latal sobie w powietrzu? w takim bądŹ razie dlaczego nie miał by być już zasyśnięty przy lekkim otwarciu przepustnicy? na tym właśnie polegala moja przeróbka.
PS. jeżeli chodzi o spalanie gazu, to spadło do 8,6l/100KM. poprostu na niskich obrotach auto ma już większą dawke gazu i mogłem dokręcic jeszcze śrubę regulacyjna na przewodzie do gazu między podgrzewaczem, a gaŹnikiem.

Moje auto w baku ma zero litrów paliwa. poprostu nie jezdze na paliwie! nawet w zimie pale na gazie. Gdybym wlał paliwko napewno palił by okolo 15, 20litrów. Paliwa nie leje nadal, chyba ze ztanieje o połowe.

POzdrawiam.

PS. przepraszam za literówki...


MEMBERS of MAYDAY ys in da hałs.
onio@op.pl - GG4253094 - www.onio.republika.pl

Przeróbka GaĽnika. spalanie 8,6l/100kmLPG co o tym myslicie?
« Odpowiedź #1 dnia: Listopad 19, 2004, 01:27:01 am »

vollvo#1821

  • Gość
weŹ pod uwagie pewna rzecz że gaz z mieszalnika nie uchodzi po przekręceniu kluczyka gaz z mieszalnika jest pobierany podciśnieniowo czyli po otworzeniu przpusticy dopiero gaz jest pobierany z mieszalnika więc w drugiej komorze on sie nie ulatnia(tak mi tłumaczył mechanik)

[ Dodano: 2004-11-19, 01:48 ]
co do twojego polda to poprostu KOSA zderzak jest wyjebisty(zrob mi taki :roll: ) ciekawe jakby wyglądal bez tych wlotow bo  mi sie wydaje że troche one nie pasuja
. Ale jestem poprostu pod duzym wrażeniem tej całej pracy jaką w niego włożyłeś

[ Dodano: 2004-11-19, 02:00 ]
dlaczego piszesz że to polonez 125? z lstwy tez sa super normalnie dobry pomysł z wszystkim progi tez git
 :roll:

Przeróbka GaĽnika. spalanie 8,6l/100kmLPG co o tym myslicie?
« Odpowiedź #2 dnia: Listopad 19, 2004, 09:00:06 am »

powgreg#1843

  • Gość
Cytuj (zaznaczone)
weŹ pod uwagie pewna rzecz że gaz z mieszalnika nie uchodzi po przekręceniu kluczyka gaz z mieszalnika jest pobierany podciśnieniowo czyli po otworzeniu przpusticy dopiero gaz jest pobierany z mieszalnika więc w drugiej komorze on sie nie ulatnia(tak mi tłumaczył mechanik)

Na zgaszonym silniku zgadza się ale na zapalonym nie bo przecież mamy jedną membranę w parowniuku a nie dwie po jednej na każdą przelotkę :D .
Jeżeli silnik już pracuje to w całej komorze nad gażnikiem jest podcisnienie i gaz jest zasysany z obydwu otworów mieszalnika tylko przy zamknietej 2 przelotce podsysany jest do obudowy filtra i potem do pierwszej przelotki jeżeli się mylę to mnie poprawcie :mrgreen: .
Kiedyś jak jeszcze nie było podwójnych regulacji były pojedyncze podobno mniej paliły były łatwiejsze w regulacji ale miały często dziure w obrotach.
Do Onio13 pomysł godny wypróbowania w końcu w większości aut jest jedna przepustnica o wielkości proporcjonalnej do pojemności silnika tylko czy pedał gazu nie bedzie zabardzo czuły? szczególnie w zimie :mrgreen: .

Przeróbka GaĽnika. spalanie 8,6l/100kmLPG co o tym myslicie?
« Odpowiedź #3 dnia: Listopad 19, 2004, 17:47:14 pm »

vollvo#1821

  • Gość
Cytuj (zaznaczone)
Jak zakładałem gaz po pierwszej regulacji mechanik (byc może żle zrobił) zakleił mi wlot powietrza o połowę taśma izolacyjną. wiadome że zmniejszyl mi dawkę powietrza o polowe. niby miało wzrosnąć zużycie gazu

coś mi sie wydaje że ten gościu nie zbyt zna sie na tych instalkack jak robi takie rzeczy

Przeróbka GaĽnika. spalanie 8,6l/100kmLPG co o tym myslicie?
« Odpowiedź #4 dnia: Listopad 19, 2004, 21:55:20 pm »

onio13

  • Gość
Witam. widze że temat zaciekawił wielu internautów.

Na początek przepraszam za limity godzinowe na mojej stronie. niedlugo wykupie pełną usługe bez limitów i bdzie chodziło bez problemów. LImit na stronke nakładany jest na 10minut, po przekroczeniu luminu gozinego.

Wracając do tematu z początku forum, ze to nie gaz uchodzi do gaŹnika tylko jest wysysany przez suwy ssania, jakoś ciężko mi sobie wyobrazić prawdę tego stwietrdzenia. oczywiście nie obrażając nikogo myślę ze tak nie jest. W domowych kuchniach gazowych gaz przecież nie jest wysysany przez wentylacje i przeciagi. sam uchodzi z rurki pod pewnym ciśnieniem i wchodząć do naszej kuchenki napotyka reduktor który obniża ciśnienie, a następnie po przejsciu przez kurki gazowe zostaje odpowiednio zmieszany w odpowiedniej ilości z powietrzem, czego skutkiem jest jego poprawne spalanie.

Dlaczego w instalacjach samochodowych miało by być inaczej? Gaz sprężony w butli pod niepamiętam jakim ciśnieniem po przekroczeniu elektro zaworu na butli napotyka na swojej drodze kolejny elektrozawor z filtrem i dopiero za nim rozpręża sie w podgrzewaczy albo parowniku. Podczas rozprężania barzo szybko się ochładza co wiadomo z fizyki szkoły podstawowej. Cieply płyn chłodniczy obmywając i podgrzewając podgrzewacz powoduje ze gaz w nim nie zamarza, następnie niezabardzo mogę wytłumaczyć działanie membrany w podgrzwaczu bo jeszcze nie rozbierałem, ale po odparowaniu gazu, czyli po przejsciu ze stanu skroplonego do stanu lotnego zostaje siłą rzeczy wypychany przez rurkę która to transportuje go przez zawor srubowy na mieszalnik nad gaŹnikiem w przypadku silnków gaŹnikowych. Tam uchodząc nad gaŹnikiem zostaje zmieszany z odpowiednia dawka najlepiej zimnego powietrza a na koncu swej drogi zostaje zasyśniety do komory spalania za sprawa podciśnienia. Zgadzam się ze podciśnienie to jest naprawde duże i napewno w pewnym stopniu ten gaz wyciąga z rurki, ale przecież na każdym parowniku jest sruba którą regulujemy ilośc gazu, albo ciśnienie gazu w deduktorze, jak sama nazwa mowi. sruba na rurze sluży do dokładnego ustawienia ilości gazu, albo stanowi pewnego typu zwężkę przed która znajduje sie wieksza ilośc gazu, która zostanie wessana przy zwiększaniu obrotów. Wiadomo ze jezeli byśmy puścili mniej gazu do silnika to auto spali mniej gazu. Tak wiec moze jedyną droga do zmniejszenia spalania w naszych gaŹnikowcach bedzie poprostu wkręcenie sruby regulacyjnej na reduktorze, i wyrególowanie silnika do warunków jakie nas interesuja. wiadomo ze mozemy usytawić słabsze auto palace o wiele mniej gazu, albo zwieszuyc ieszanke przy czym mamy kopa pod noga i spalanie nawet 15litrow. To jak kto ustawi sobie zalezy od niego. do osob znajacych sie na reduktorach prosze o oswiecenie mnie o zadaniu jakie ma sruba umieszczona na reduktorze. jedna napewno na dole jest do odsyfiania, a druga do rególacji niskich obrotów, a trzecia śruba na klucz imbusowy? Co stanie sie po jej wkręceniu? Pamietam ze na badaniu technicznym po załozeniu gazu mialem złe spaliny. Złe spaliny = mniejsze spalanie, dobra regulacja i dobre spaliny= wieksze spalanie. co wybieracie?

Pozdrawiam gorąco.

P.S. moze to dzieki przrobce gaŹnika i zmniejszeniu ilosci gazu oraz powietrza nie odczulem zmian mocy?

Przeróbka GaĽnika. spalanie 8,6l/100kmLPG co o tym myslicie?
« Odpowiedź #5 dnia: Listopad 20, 2004, 10:32:40 am »

Abadon

  • Gość
Sadzac po tym rysunku, to jedyny efekt tej przerobki to odrobine wczesniejsze otwieranie drugiej przepustnicy....
Nie wiem jak mogloby to wpltnac na zuzycie gazu (tzn. mogloby - wzrosnac...)

Przeróbka GaĽnika. spalanie 8,6l/100kmLPG co o tym myslicie?
« Odpowiedź #6 dnia: Listopad 20, 2004, 11:02:41 am »

Woj-o#772

  • Gość
W samochodach JEST inaczej niż w kuchenkach - w domu masz goa pod ciśnieniem, a w aucie regualcja ciśnienia na parowniku jest od mniejszego od atmosferycznego do lekkiego nadciśnienia, więc to silnik zasysa gaz a nie jest on podawany - mowa oczywiście o instalacjach I i II gen (III? bądŹ co bądŹ nie o wtrysku gazu ;) ).
Przy zamkniętej II przepustnicy gaz nie będzie stamtąd zasysany z dokłądnością do obiegu jałowego (tak tak II przelot też ma dysze obiegu jałowego i pięknie się pierd... wolne obroty jak się pokręci przelotem nr II tylko (ja mam akurat dwie oddzielne śrubki na wężach). Co do dławienia się auta przy ostrym ruszaniu to rzeczywiście może to dać efekty też zauważyłem że na uboższych mieszankach lubi się zadławić natomiast jak ma pod dostatkiem to po prostu jedzie ;). Przy gazie trudno mi powiedzieć jaki to może miec wpływ - przy odpowiedniej regulacji powinno działać całkiem dobrze - da się doregulować gaz do obu przepustnic otwartych. Na benie raczej kicha by była - chyba że ktoś zna magika od gaŹników - może by sie dało to ustawić tak żeby sie nie zalewał przy depnięciu (chyba trzeba by zrezygnować z pompki przyśpieszacza)

Przeróbka GaĽnika. spalanie 8,6l/100kmLPG co o tym myslicie?
« Odpowiedź #7 dnia: Listopad 20, 2004, 11:25:58 am »

Chudson

  • Gość
Nodobra to jeszcze jeden aspekt:

2ga przepustnica otwiera się w połowie otwarcia 1wszej. Czyli od połowy otwarcia 1wszej  otwierają się dalej 2 naraz co powoduje dwukrotnie szybsze zwiększanie otwóru przez który zasysana jest mieszanka niż w przypadku gdy sama 1wsza przepustnica się otwiera tak ??  
Czyli taka przeróbka powinna spowodować  równomierniejsze zwiększanie ilości mieszanki gdy wciskamy gaz i nie powinno być tak odczywalne szarpnięcie i zwiększenie mocy gdy zaczyna się otwierać druga przepustnica ??

Przeróbka GaĽnika. spalanie 8,6l/100kmLPG co o tym myslicie?
« Odpowiedź #8 dnia: Listopad 20, 2004, 11:35:43 am »

Abadon

  • Gość
Nie taka jak na rysunku...
Na rysunku druga bedzie sie otwierac odrobine wczesniej... ale nie od razu...
Zreszta poldolot ma taka "oszalamiajaca" moc, ze nie czuc kiedy otwiera sie druga...
A takie rozwiazanie pozwala oszczedzac paliwo - mniej powietrza to mniej paliwa potrzebne.
Teoretycznie wciskajac pedal gazu maksymalnie o 1/3 jego skoku bedziesz jezdzil zawsze na 1 przepustnicy... (ale to niewykonalne - nie podjechalbys pod zadna gorke - chyba ze na jedynce)

Przeróbka GaĽnika. spalanie 8,6l/100kmLPG co o tym myslicie?
« Odpowiedź #9 dnia: Listopad 20, 2004, 15:10:14 pm »

Chudson

  • Gość
Na gazie niema różnicy czy będą otwierały się naraz 2 przepustnice czy druga dopiero w połowe - spalanie będzie TAKIE SAMO , a objawi się to własnie tym ,że na 1 przepustnicy nie podjedziesz pod górkę z wciśniętym o 1/3 pedałem a gdy przerobimy gaŹnik to podjedziesz.  Różnica będzie jedynie w sposobie operowania gazem - trzeba będzie go delikatniej traktować a wszystko będzie po staremu. (  Poprostu trzeba będzie wyczuć ile słabiej musi być wdepnięty pedał aby ilość mieszanki była taka sama jak powiedzmy 50% wciśnięcie pedału na gaŹniku bez przeróbki )

Przeróbka GaĽnika. spalanie 8,6l/100kmLPG co o tym myslicie?
« Odpowiedź #10 dnia: Listopad 21, 2004, 22:21:23 pm »

Alcest#1360

  • Gość
A co Wy na to zeby zamiast grzebac w gazniku, zalozyc na kazdy z przewodow doprowadzajacych gaz do gaznika (do komor 1 i 2) oddzielne zaworki regulacyjne ?
Jakos jedna sruba do 2 komor mnie nie przekonywuje. Mozna bedzie w ten sposob ustalic dokladnie ilosc gazu w poszczegolnych komorach. (zawsze mam klopoty z jalowym)

Przeróbka GaĽnika. spalanie 8,6l/100kmLPG co o tym myslicie?
« Odpowiedź #11 dnia: Listopad 22, 2004, 13:45:18 pm »

Offline Elwood#1887

  • Moderator
  • Wiadomości: 2725
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wujek Samo Zlo
Osobiscie nie znam sie ani na instalacjach gazowych ani na gaznikach, bo mam 1,5Gli bez gazu. Wydaje mi się jednak ze takie ustawienie 2 przelotu kiedy jest cały czas otwarty powoduje znaczne zmniejszenie oporów ssania.Wiekszy przekrój=mniejsze podcisnienie, a wiec po regulacji mniejsz? ilosc gazu podawan? do mieszalnika. Teraz cos z innej beczki, ale tez na temat Co zrobić aby palił mniej:S? to fragmenty artykułu zamieszczonego w expresie ilustrowanym z dnia 3 listopada 2000 pod tytułem"Polonez z czajnikiem przy rurze"

"Panu Józefowi przypomniały się samoloty Speed Fire. Paliwo w nich spalano z udziałem pary wodnej.To dletego ze w Europie nie było wówcza? wysokooktanowej benzyny-tłumaczy. -I woda działała tak, jakby podnosiła oktan:eliminowała spalanie detonacyjne, praca silnika stawała się reguralna.. Zastanowiło mnie jak para wodna wpłynie na silnik samochodu. Wtedy pan Józef poprosił pracownika o czajnik z wod?. -Uszczelniłem go od góry, wode zagotowałem- opowiada- i zainstalowałem w samochodzie tak, ze mieszanka paliwowa ł?czyła się z par?. Wyjechałem przed warsztat i, jak się, okazało silnik dostał mocy... Kiedy silnik dostał mocy, mozna było zmiejszyć obroty i moc stała się taka jak zwykle, przy mniejszym zuzyciu paliwa. Pan Józef, uszczęsliwiony wynikiem eksperymentu, poczoł konstruować. Najpierw obok kolektora wydechowego zamocował "czajnik" własnego pomysłu czyli pojemnik na wode który grzała biegn? ca obok rura. Potem trzeba to było dobrze oyulić, zabezpieczyć, uszczelnić konstrukcja zaczeła się rozrastać"

"Przed eksperymentem z czajnikiem polonez pana Józefa palił ok 10 litrów benzyny na 100Km. Teraz na 100km zaczoł spalać niecałe 6,5 litra benzyny i 3 litry wody. Nazywało się to "doładowanie wodne"i tak scharakteryzowany pojazd pana Józefa zaj?ł 10 miejsce w I Długodystansowej Jezdzie Oszczedno?ciowej w 1986 roku"  

W ksi?zce Jana Kijewskiego "Silniki spalinowe" 1984 dział 8.2 Doładowanie silników z zapłonem iskrowym czytamy " Wiekszo?c silników z zapłonem iskrowym na paliwo ciekłe, z powodu zbyt małej liczby oktanowej stosowanych paliw, procuje ponizej optymalnej sprawno?ci ogólnej. Mozna oczywi?cie poprawić te sytuacje stosuj?c paliwa o wiekszej liczbie oktanowej. Nie musimy wówczas zmniejszać stopnia spręzania. Mozna również odsun?c granice detonacji poprzez wtryskiwanie niewielkiej dawki wody do cylindra, wprowadzenie wzbogaconej mieszaniny palnej albo zwiekszenie częstotliwo?ci obrotów. Wymienione sposoby nie s? jednak zbyt popularnei nie przyczyniły się do rozpowszechnienia doładowania w silnikach z zapłonem iskrowym na paliwo ciekłe.

Osobiscie nie próbowałem tej metody, ale podczas próby wykonania czego? takiego nalezy wzi?sć pod uwage ze w jazdach oszczednosciowych stosowano tez inne patenty np zwiekszone luzy zaworowe w celu poprawy elastyczno?ci co moze wpływać znacznie na koncowy wynik. Text ten wrzuciłem tutaj poniewaz wydaje mi się ze wpewnym stopniu nawi?zuje do tematu, zwłaszcza w epoce galopuj?cych cen paliw.
Obecny park maszynowy :
Ford Granada 4.0 '82 "No replacement for displacement "
BMW E36 323ti  '98 No LPG
BMW E82 125i   '10 "Ferrero Rocher Złoty Miesiąc"& No LPG

Przeróbka GaĽnika. spalanie 8,6l/100kmLPG co o tym myslicie?
« Odpowiedź #12 dnia: Listopad 22, 2004, 13:51:44 pm »

Chudson

  • Gość
Patent ten jest stosowany od wielu lat przez wła?cicieli małych stacj paliwowych ,którzy wykonuj? tzw "chrzest" benzynki :D

Przeróbka GaĽnika. spalanie 8,6l/100kmLPG co o tym myslicie?
« Odpowiedź #13 dnia: Listopad 22, 2004, 20:46:38 pm »

onio13

  • Gość
Witam Goraco.

przyznaje sie bez bicia do bledu. teraz juz wiem ze to silnik wysysa sobie gaz a nie gaz wlatuje do silnika. tak wiec swoja wiedze uzupelnilem o te wiadomosc i wiem teraz ze to reduktor posiada w swojej budowie zwezke, dzieki ktorej cisnienie gazu zostaje obnizone do atmosferycznego.

jednak zainteresowal mnie fakt, ze jezeli gaz z butli uchodzi sobie przewodem do reduktora i tam zostaje rozprezony, to czy przy regulacji zwezki, albo dyszy, udalo by sie zmniejszyc ilosc gazu rozprezanego z butli. jezeli by sie to udalo, i silnik mialby zadowalajaco moc to moglo by to wplynac na spalanie prawda?

pozdrawiam

Przeróbka GaĽnika. spalanie 8,6l/100kmLPG co o tym myslicie?
« Odpowiedź #14 dnia: Listopad 23, 2004, 23:18:13 pm »

brajan#1871

  • Gość
a ja mam pytanie w zwiazku z powaznym problemem.moj poldek na gazie silnik1,5 pali mi jakies 16 litrow gazu po miescie i nie wiem juz co z nim mam zrobic. poprostu tragedia. moze ktos ma jakis pomysl...prosze!!bo ja tak dalej nie dam rady tyle kasy na gaz:D

Przeróbka GaĽnika. spalanie 8,6l/100kmLPG co o tym myslicie?
« Odpowiedź #15 dnia: Listopad 24, 2004, 00:10:08 am »

Przemek#1844

  • Gość
a mnie ten czajnik zaintrygowal... Elwood, nie masz czegos wiecej na ten temat? na przyklad gdzie podał t? parę mnie interesuje... przed czy za gaznik...

i co zrobil w zimie - spuszczanie wody za kazdym razem to musi byc zabawa

i moze ktos ma pomysl jak ustabilizowac poziom wody w parowniku? bo tam cieplo bedzie...

Przeróbka GaĽnika. spalanie 8,6l/100kmLPG co o tym myslicie?
« Odpowiedź #16 dnia: Grudzień 11, 2004, 20:52:04 pm »

siwmad

  • Gość
Jak mam dokladnie przerobic gaznik aby otwieraly sie dwa gardziele od razu?
Moze jakis opis?

Przeróbka GaĽnika. spalanie 8,6l/100kmLPG co o tym myslicie?
« Odpowiedź #17 dnia: Grudzień 11, 2004, 22:47:30 pm »

Woj-o#772

  • Gość
co do zmniejszania zweżki w reduktorze... wg mnie to nie chodzi o zmniejszenie ilo?ci gazu co o dawkowanie go w ODPOWIEDNIEJ ilo?ci w każdych warunkach, co niestety przy ga?niku i stopniu (zerowym) skomplikowania instalacji ga?nikowej jest niemożliwe - zawsze w pewnych warunkach będzie ?le.
A ilo?ć gazu do reduktora można zmiejszyć przykręcaj?c zawór na butli - jeżeli kto? ma. W pop. poldku tak sie robiło wtedy max obroty do uzyskania na IV biegu były około 4000 (110 kmh) potem V bo na IV już nie jechał - paliło toto nawet i 7 gazu na 100 po trasie dosyć szybkiej, na niższych biegach całkiem sprawnie się tym je?dziło. Jednak uwaga - tamten egzemplarz we Wrocławiu palił tak jak Roverek poniżej 10 litrów na 100 GAZU... więc wyniki mog? być nieco niemiarodajne. Tydzień testów i moje 1.6 się pochwaliło wynikiem 11/100 benzyny na tej samej trasie ale 4 lata pó?niej (czyli trochę gorsze warunki ;) )

Przeróbka GaĽnika. spalanie 8,6l/100kmLPG co o tym myslicie?
« Odpowiedź #18 dnia: Grudzień 13, 2004, 19:08:31 pm »

Goliat#1834

  • Gość
do pana od patentów na gazniku dojdziesz do 6,5 litra potem nieda sie jechac ale jak dojdziesz za pomoca swoich przeróbek umiesc tabliczke z tyłu coby ten kto za toba jedzie był swiadom zagrozenie zycia badz zdrowia

a tan czajnik jest naprawde interesujacy zastanawiam sie czy niedało by sie wykozystac do tego płynu chłodzacego po zastosowaniu kontrolki o poziomie mozna by sukcesywnie uzupełniac problem grzania go byłby z głowy ale bardziej mnie interesuje jak by to wpłyneło na zywotnosc gniazd zaworowych i zaworów i ile by ta oszczednosc dała bo o ile wiem to na rajdzie oszczednosciowym nikt nie depcze a wprecz przeciwnie a po miescie niestety kopa nam trzeba

Spalanie 8,6 :)
« Odpowiedź #19 dnia: Grudzień 13, 2004, 21:26:14 pm »

zjaro

  • Gość
........... a ja powiem tak moj poldek jeszcze 2 lata temu palil 8,6 na trasie bez zadnych przerobek w 5 osob , a dzis .............. 15 w miescie i nie mam pojecie dlaczego , no ale to Polonez i tak chyba musi byc :)