Bylem niedawno na przegladzie.Facet wsadzil wtyczke do wydechu a po chwili cos zaczelo glosno wyc.Patrzymy na analizator a tam CO2 7,5%!!!(norma 0.5%) :shock: .Diagnosta mowi:"a ja myslalem ze to urzadzenie sie zepsulo"(od dawna mu tak nie wylo

)Pokrecil srubka na parowniku tak aby zeszlo do 0.5% ale prawie gasl."Te srube to powinni zaspawac"-stwierdzil

No ale zeby moc wyjechac musial troche ja odkrecic.Jak wyjechalem to jeszcze troche wykrecilem bo niedalo sie jechac.Kazal jechac na regulacje i nie wiem czy ma racje.Mial ktos regulacje komputerowa?