Impreza miała być skromna i nie warta wspominania na forum, ale w piątek zadzwonił Dawid (Łazar) że wpadnie się pościgać...i że namówił też Janka (Pies) na przyjazd. Trzy modzone polonezy w jednej imprezie ro jest coś!
Dziś o godzinie 10.00 na starcie stanęły 1.8 16v VVC Dawida, 1.8 16v Janka oraz moje 2.0 DOHC.
Rywalizacja w naszej "klasie polonez" wyglądała tak:
Pierwszy przejazd po mokrej trasie padł moim łupem. O dziesiąte sekundy wygrałem z Jankiem. Dawid dzielnie walczył z seryjnym zawieszeniem (miejscami odrywając dwa koła od asfaltu).
Drugi przejazd. Asfalt wysechł. Dawid miejscami odrywa 4 koła
od asfaltu. Janek urywa ok. 10s. Ja zmieniam na opony zimowe i... nie mieszczę się na trasie. Strata czasowa mała, ale urywam wydech.
Trzeci przejazd. Jeszcze lepszy czas Janka. Ja gonie, ale nie daje rady i jestem drugi. Łazar robi niski przelot nad trasą, miejscami tylko dotykając asfaltu
Zasłużona wygrana Jana. Puchar za widowiskową jazdę dla Dawida.
Zdjęcia i filmy będą później.