Witam wszystkich. Postanowiłem w końcu zaprezentować swojego poloneza
Na początek może krótka historia: z fabryki wyjechał w 1996 roku jako pospolity 1.6 abimex, w kolorze zielony metalic, zupełny golas. Przez 14 lat był mało użytkowany przez starszą panią, która przez pewien czas nie posiadała nawet prawka wiec stał sobie pod chmurką pod blokiem i cichutko rdzewiał. Następnym właścicelem został mój znajomy, który również nie posiadał prawka z racji wieku jeszcze, on pomalował go w takie "wojenne" barwy oraz dokonał swapa na silnik roverka 1,4 z caro + 97 roku.
Trochę zdjęć:
https://picasaweb.google.com/106541762275403495045/Polonez?authuser=0&authkey=Gv1sRgCMPjo5nKlfGeXg&feat=directlinkOgólnie: buda - przebieg 95 tys, silnik i skrzynia 160tys. Silnik badany na hamowni uzyskał 97Km, niestety przy starym paliwie 95 i starych oponach go badałem
Kiedy go kupiłem w zeszłym roku w czerwcu, od razu zabrałem się za naprawy. Od początku zostało zrobione:
- spawanie sierpów i tylnych fragmentów progów - standard
- wycięcie przegnitych wsporników lewarka
-konserwacja podłogi i profili zamknietych
- wymiana końcówek drążków, sworzni, drążków z tyłu etc.
- łatanie spodów drzwi, rynienek, ogólnie walka z małymi ogniskami rdzy
- sprzęgło, rozrząd, wymiana wszytkich płynów, klocków, szczęk
- wymiana łożysk głownych w skrzyni biegów - w końcu jak puszcze sprzęgło jest cisza
Następnie przyszedł czas na bajerowanie wyposażenia:
- wspomaganie kierownicy
- nagrzewnica Calsonic - rewelacja, szczególnie zimą
- 4 elektryczne szyby
- centralny zamek i alarm
- podgrzewane lusterka
- podgrzewane przednie Grocliny z regulacja 4 stopniową grzania
- podgrzewana tylna kanapa - a co niech pasażerowie z tyłu też się cieszą
- czujnik poziomu plynu w spryskiwaczach
- dodatkowy amperomierz i woltomierz
- 2 wiatrak na chłodnicy zaadaptowany z jakiegos ducato do obudowy z poldka, ma nieziemską wydajność- wentylatora z roverka to 2 razy przegania
- car audio - wzmacniacz, przetwornica napięcia i tuba własnego pomysłu i konstrukcji
- więcej oświetlenia wnętrza
- dalekośniężne reflektorki spięte z długimi
- czarne reflektory
- elektryczna regulacja przednich świateł
- zagospodarowane praktycznie wszystkie kontrolki z deski rozdzielczej - a co będa wisieć puste ?
- podswietlenie zegarów i przycisków na niebiesko,
- dodatkowe wygłuszenie wnętrza - tania sprawa ale różnica jest nie samowita - do 80 km/h to słychac cykanie zegarka i rozmawiać idze szeptem, szczególnie z tyłu, przednich drzwi jeszcze nie zdąrzyłem ogarnąć. Problemem dalej pozostają uszczelki przy większej prędkości, może ktoś jakieś rady?
- spore zmiany w instalacji elektrycznej - coby ominąć denerwujące spadki napięcia, i naprawić niektóre głupoty fabryki;/
- zapalanie się oświetlenia wnętrza po otwarciu centralnego na 15 sekund - taki bajerek z nowych aut
Najbliższe plany:
- kończę właśnie składać moduł komfortu do szyb - nie chce sie człowiekowi palucha trzymac
w pakiecie z opcją zamykania i otwierania szyb pilotem od centralnego oraz opcja coming leaving home tak dla bejeru:)
Co wypadałoby jeszcze zrobić:
- zmiana mostu na 4,3 - na tym to tylko na 1 biegu są osiągi...
- skompletować i założyć stab do tyłu żeby się tak nie bujał...
No to na razie tyle, czekam na wasze opinie i komentarze, co jeszcze warto było by poprawić i zmienić?
Pozdrowionka