A mój miał w niedzielę
test drogowy na średnim dystansie:
Trasa Wawa-Radom-Zwoleń-Kozienice-Wawa, 270km, 1/2 autostrada (Wawa-Radom 4000-4500obr/min
![]:-> ]:->](http://forum.fsoptk.pl/Smileys/emoty/diabelek.gif)
) a powrót już praktycznie "przepisowo" - 80-100km/h, czasem wyprzedzanie.
Zaliczył na cztery plus.Najbardziej ucieszyło mnie że
się żeśmy w końcu co do spalania dogadali 
po ostatnich "poprawkach" (zmiana sprzęgła, mostu, olej+filtry, czyszczenie odmy, dokręcenie przepustnicy, usunięcie termo-klapki w dolocie itd.):
Na 20l PB95 zrobił 260km (bezwzględnie nawet 270 - tankowane przy lezącej wskazówce, ale że dojechał na stację to jeszcze parę kropel na dnie było; aż do przygasania silnika).
Czyli 7,4 - 7,5l/100km

Ale niestety, przy wyższych prędkościach komfort jazdy już dramatycznie spada - trzęsie, wibruje i warczy

Czyżby dawały o sobie znać wszystkie drobne luzy na zawieszeniu? Mam nadzieję, że założenie pozostałych 2 świeżo wyważonych kół z nowymi oponami na tył i wymiana kilku "gumek" tu i tam zażegna ten problem

Teraz jeszcze założyć gaz, zajrzeć do rozrządu, zmienić wydech na 4-2-1 z GSI i zajrzeć przy okazji do kata (halo, czy jest tam coś? ;P ) ...no i przy silniku i okolicach na razie finito
