Wyobraź sobie
nie musze,bo jechalem do zakopca i spowrotem,a jak zauwazyles moj woz jest na razie pozbawiony tapicerki drzwi i slupkow przednich ,wiec jest glosno ,a dodatkowo cos przy ponad 106km/h na zimowkach most mocno dokladal swoje,
moja luba dostala duze sluchawki ,zeby zniesc ten horror,ale i tak przezywalem gorszy niz jazda glosnym autem,
za to sprawny Polonez nie jest jakos specjalnie glosny ,oczywiscie glosniejszy niz wiekszosc FWD ,ale normy dopuszczenia do ruchu spelnia,
ma to swoj urok bez ciagot do masochizmu, bo przynajmniej da sie oszacowac ile sie jedzie po odczuciach kilkoma zmyslami