===Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem...=== 2013

[Bocian_s#313]

Wczoraj wyprałem tapicerkę w roverze dzisiaj w księżycowym.

borek stoi zamknięty w garażu i nie ma na niego czasu . Trzeba zimowe ubranko na dom wciągnąć a to bardzo zajmujące zajęcie...

[Rafał]

Przejechałem się Boschem i stwierdzam, że jazda tym to męka. Postawiłem go pod blokiem i idę jutro kupić bilet miesięczny i mam w dupie ten złom, niech stoi i wrasta. Totalnie nie pojmuję jak za jednym razem na 10litrach można zrobić 100km po mieście, a innym razem ledwo co 70km. I to cały czas emerycko, bo jak słysze ten silnik powyżej 4tys obr to zaczynam się bać o swoje życie. Trzeba poważnie pomyśleć nad pożegnaniem się z tym silnikiem albo wogóle z tym samochodem...

[mily24]

Przejechałem się Boschem i stwierdzam, że jazda tym to męka. Postawiłem go pod blokiem i idę jutro kupić bilet miesięczny i mam w dupie ten złom, niech stoi i wrasta. Totalnie nie pojmuję jak za jednym razem na 10litrach można zrobić 100km po mieście, a innym razem ledwo co 70km. I to cały czas emerycko, bo jak słysze ten silnik powyżej 4tys obr to zaczynam się bać o swoje życie. Trzeba poważnie pomyśleć nad pożegnaniem się z tym silnikiem albo wogóle z tym samochodem...

rafał kup sobie normalne auto na codzień a caro zostaw jako projektowóz i będzie ok

[KGB]

Trzeba poważnie pomyśleć nad pożegnaniem się z tym silnikiem albo wogóle z tym samochodem...

dokladnie,proponuje Tico w gazie,

jak słysze ten silnik powyżej 4tys obr to zaczynam się bać o swoje życie

co do dzwieku to nie czaje ? OHVka fajnie brzmi,jak znacznie mocniejszy silnik i zarazem pół V8 ,
ta twoja ma zdaje sie maly przebieg,to nawet hydro powinno byc w dobrym stanie,
dziasiaj zrobilem 260km z dziorawym pierwszym tlumikiem i powyzej 4krpm to ciezko by bylo rozpoznac,ze jest dziorawy

[utek]

No właśnie, przecież zdrowy silnik na hydro fajnie brzmi, nawet na wysokich obrotach.

Na filmiku od 4:10 (bosch). Chyba że jego brzmi jak na filmie od 4:32.

http://www.youtube.com/watch?v=PCVYr5uAVyw

[Rafał]

proponuje Tico w gazie

Eee siedziałem pare razy w Tico za kółkiem i nigdy więcej...

No właśnie, przecież zdrowy silnik na hydro fajnie brzmi, nawet na wysokich obrotach.

Zależy dla kogo Mnie osobiście się nie podoba, a na dodatek powyżej 4.5-5tys totalnie nie ma ochoty się wkręcać. Gdyby to był diesel to bym zrozumiał...

Niestety, ale trzeba zacząć rozglądać się za czymś japońskim w gazie... Ewentualnie jakiś mały francuz w gazie, ale wolałbym japońca.

[Szyna]

trzeba zacząć rozglądać się za czymś japońskim w gazie.

Ja jak szukałem sobie furki to bardzo wpadły mi w oko civic'i z lat 95, tzw. jajka. Małe, mały silnik i w gazie + dynamika + JAPONIEC, czego chciec więcej ;D

W temacie to byłem lankiem u gaziarza... i mam kolejny warsztat dodany do listy pt. "Nie odwiedzac", nie byli w stanie połączyc się z moją instalacją gazową i skasowali 20 zł za popsikanie szprajem do sprawdzania nieszczelności. Dobrze, ze tyle tylko, ale takim sposobem byłem 1,5 h w plecy + jak czekalem na mechanika to widziałem jak z browarem dzielnie podąża do pracy o 8 rano - gdzie szefo tłumaczył, że zacznie pracę jak wypije kawę. Pogratulowac tylko ;P

[Pudzian#1942]

Chciałęm pojechąć na misato po załatwiąc sprawy a tu dupa klapy nie moge zamknąć i reguluje i przestawiam i tak i tak i w te i w tamta i nic i na koniec okazalo się że jednak zamek się skończył Więc trzeba zawinąć skądś.
Ogólnie myje i tankuje i zbieram sie do panewki roboty

[Arti28]

Przejechałem się Boschem i stwierdzam, że jazda tym to męka. Postawiłem go pod blokiem i idę jutro kupić bilet miesięczny i mam w dupie ten złom, niech stoi i wrasta. Totalnie nie pojmuję jak za jednym razem na 10litrach można zrobić 100km po mieście, a innym razem ledwo co 70km. I to cały czas emerycko, bo jak słysze ten silnik powyżej 4tys obr to zaczynam się bać o swoje życie. Trzeba poważnie pomyśleć nad pożegnaniem się z tym silnikiem albo wogóle z tym samochodem...

Te samochody pamiętają  lata kiedy benzyna  była po 1,50 zl . Prowadziłem te Atu ( pierwszy Bosch jakiego miałem okazje prowadzić ) na miasto faje auto wiadomo Polonezy były paliwożerne i będą . Jak ktoś szaleje PoldoRoverem i mówi że pali mało to 100 % pierniczy farmazony .Nie ma nic za darmo , ale i tak nigdy żaden  małołykający Plastik nie zastąpi Poloneza  Rafał przesadzasz czasem  Panewki całe, silniczek zdrowiutki  czego chcieć więcej 

[Rafał]

Chyba że jego brzmi jak na filmie od 4:32.

Niee, panewki ciche, ale inaczej brzmi i nie wkreca sie ochoczo na obroty. A powyzej 6tys to bardziej jęczy niż się wkręca. Mniejsza o to, nie mam zamiaru sobie brudzić rąk tym brzydkim silnikiem, i tak dużo w niego włożyłem - nowe filtry, świece, olej, przewody WN... Póki co sobie postoi - albo pójdzie do żyda, albo jesienią się poszuka jakiegoś trupiastego blacharsko GLD, co prawda też dynamiki nie będzie, ale przynajmniej będzie mniej palić i będzie miało siłę jechać od 2tys obr, a nie tylko buczeć i wywoływać drgania na całej budzie.

[PutiN|FSO]

Sciągałem hebloneza z drogi traktorem po tym jak powiedział "pier*ole, nie robię"...

[Rafał]

Sciągałem hebloneza z drogi traktorem po tym jak powiedział "pier*ole, nie robię"...

Flexem go w nagrodę.

[Krafter]

Sciągałem hebloneza z drogi traktorem

Są jakieś zdjęcia z tej akcji

[mruk1313]

Sciągałem hebloneza z drogi traktorem po tym jak powiedział "pier*ole, nie robię"...

a miał być rewelacyjny , ale to odwet za sprzedanie trefnego 125p w dodatku niekompletnego hahahahaha
kupiłem sobie MB W123 W 2.0D:)
teraz klasyk jest pełną gębą.

[PutiN|FSO]

Mruk dowcipniś nam wyrasta. Uśmiałem się jak nigdy  Benza nie chcę, może BMW po wakacjach. Zobaczymy.
Flex będzie i to raczej wcześniej niż później.

[Tom16]

Ja dzisiaj umyłem poldka i wyczyściłem komorę silnika ale muszę jeszcze w kilku miejscach poprawić.

[trucker]

Flex będzie i to raczej wcześniej niż później.

To co się w nim popsuło, skoro już rozważasz potraktowanie go Flexem?

[PutiN|FSO]

Nie wiem. Nie pali i tyle... Walcze z tym i nic. Wrócił od mechanika na lince

[Tomsonz]

jestem mega zadowolony z ulepa, smiga, czasem przytarga laczka, a po mojej regulacji gazu na oko nawet nie takie strasznie spalanie. dziś przez 10km utrzymywał prędkość 160-175kmh i dawał radę super. wczoraj wymieniłem mu olej i filtry. już prawie 9tys km ze mną i to w troszkę ponad 2 miesiące. niech pan Mysza żałuje że go sprzedał, bo wystarczyło mu podrobić kilka drutów i auto lala. Czasem tylko jakas wtyczka spanie ale już go poznałem
btw mam większe koła i most 3.9 a i tak jest bardzo elastyczny ten rover, chociaż ja pochwalę swoje FSO silnik z wwl

[KGB]

wpadły mi w oko civic'i z lat 95, tzw. jajka.

to nie sa jajka,tylko pospolite trampki - wyglada to bye jak i rownie dobrze jezdzi,
no chyba,ze jest to 4d lub 2d ,to wtedy lepiej wygladal,
nic nie mam do japoncow,bo sam posiadam ,ale problem jest ten sam co z niemieckimi - lamusy wzdychaja do powszechnej tandety,bo niby jest niezawodna czy tam inne cechy wyjete z kapelusza im przypisuja,a tak naprawdę to trzeba dobrze sie zastanowic i poszukac,zeby ciekawy samochod kupic

A powyzej 6tys to bardziej jęczy niż się wkręca.

to pewnie zupelny przypadek,ze fabryka zrobila czerwone pole od 6000rpm ,
w GSI poszli jeszcze bardzie na reke takim malkontentom i odcinaka jest na 5900rpm