No cóż, to nie jest silnik dla mechaników typu Cytryn i Gumiak, stąd też wiele awarii.

A co do wymiany oleju no to cóż, każde hydropopychacze to źle znoszą.
Najpierw to sobie zobacz jak wygląda uszczelka w Roverze i pomyśl dlaczego pojawienie się oleju w cylindrze jest mało możliwe. Szukaj przyczyny w zajechanym dole prędzej. Kwestia też czy kopci cały czas, czy tylko po odpaleniu po postoju.
A Roverów robiących ponad 100tyś na jednej uszczelce to na forum jest multum, żaden wyczyn. Warto zaznaczyć, że fabryczna uszczelka to kawał blachy z elastomerowymi ścieżkami i po tych prawie 20latach to ma prawo się odkleić.
