Wyczytałem ostatnio, że Polonezy akwarium z przodem MR83 były sporo rzadsze niż te z metalowym noskiem, niemniej jednak wciąż nie można uznać ich za jakąś osobliwość. W sumie jestem ciekawy, czy te przody były montowane "jak leci", czy też charakteryzowały "goły" samochód, bez obrotomierza, zegarka, czy z czterobiegową skrzynią biegów. Nie jest to żaden wyznacznik, ale na Allegro pojawiają się czasem takie niedorobione akwaria i zwykle mają właśnie przód MR83. Lepiej wyposażone (z tym przodem) też bywają.
Prawdziwym larytasem byłaby fabryczna przejściówka (MR89) ze starym przodem. Podobno coś takiego istniało.