Miałem dwa trabanty i miło wspominam, z tym, że nigdy więcej dwusuwa w agonalnym stanie :D.
Zdesperowany... wolę jeździć wartburgiem niż tico/matizem, przynajmniej deska rozdzielcza mi nie leży na kolanach, a do bagażnika wrzucę coś więcej, niż kije golfowe, mocy też nie ma co porównywać, każdy szanujący się 353/1.3 objedzie te badziewia, poza tym w tej cenie nie ma lepszego wyboru, albo strucle, albo nudne wozidła typu seicento, fiat uno, corsa i tak dalej.