Niby ogólnie fajny, ale jakoś ta piękna czerwień mimo wszystko jakoś psuje całe wrażenie przy tym roczniku, zwłaszcza w połączeniu z niby "fabrycznymi" trójkącikami z tyłu...
Nie osądzam czy to fabryka czy nie ale po prostu pierwsze co mi przyszło do głowy to "Zmota. Kundelek, zrobiony z Plusa na borka, postawiony na pierwszych lepszych alusach co się po placu walały (Łoo! Ma alu 15 CALI!!!

a pasują mu jak świni siodło, lepsze tu już zwykłe czarne stalówki) odszykowany na sprzedaż za 10k zł" (tak, wiem, wiem - po dalszych zdjęciach widzę że jest jednak trochę inaczej)...
Jak już bym miał coś takiego, to dał bym mu jakiś fajny kolor ALE z epoki (pomarańcz, żółty...) lub przynajmniej mniej "rażący" na starych FSO; co innego ewentualnie oryginalny, katalogowy Borek (lub DF) w jakimś takim współczesnym, ambitnym kolorze - też nie do końca to jest "to", ale juz jakoś łatwiej uchodzi...

Ciekawe co ma w VINie - czy 1600 DOHC maił oryginalnie, czy zmienione z 2000 czy po prostu zwykły swap z 1500...
