"brak przeglądu" możliwe, że jest tak zcudowany, że nie ma szans na to, żeby przeszedł - rzeźba w budzie, belce albo coś? Ogólnie to jak pytałem diagnostę o swapa będąc na przeglądzie z babcinym samochodem to twierdził, że jeśli nie ma zmian konstrukcyjnych (cięcie pasa przedniego, grodzi itp.) to wystarczy tylko badanie stwierdzające zmianę w pojeździe i tylko tyle, albo aż tyle - nie wszyscy chcą takie coś przepuszczać, nawet jeśli spełnia "wymogi" bezpieczeństwa. Poza tym może być makabrycznie skorodowany i to też może być przyczyna, że jeszcze nie poszedł.