No dobra, wiadomo, że wszystkiego się nie wyłapie, ale podstawowe rzeczy, które można dojrzeć gołym okiem, jak "blacharka bez śladów rdzy" to już się nie ukryje.Silnik, czy zawieszenie, jak będzie złomem, to też raczej widać.Wiadomo, że zawsze sprzedający może coś tam podpicować, typu jakieś podkręcanie ciśnienia oleju w silniku, czy jakieś motodoktory i inne gówna, czy ładowanie trocin i smaru do mostu, w celu wyciszenia.

Sposobów jest wiele i tego się gołym okiem nie dojrzy, aż samo nie wyjdzie w trakcie (zapewne krótkiej) eksploatacji.No, ale zgniła podłoga, to raczej nie powinna być wadą nie do wykrycia, ale jak ktoś patrzy tylko na błyszczący lakier (czy co go tam oczarowało) to sam sobie jest winien.