Autor Wątek: Czyżby wydmuchnięta uszczelka pod głowicą ?  (Przeczytany 10108 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Czyżby wydmuchnięta uszczelka pod głowicą ?
« dnia: Kwiecień 29, 2013, 08:49:10 am »

Offline Tracer

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 79
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro +
Witam,

Nie wiem kurde czy czasem nie wywaliło mi uszczelki pod głowicą gdyż mam takie objawy
- majonez pod korkiem oleju (czyszcze go co jakis czas a i tak sie pojawia na nowo)
- ubywa płynu chłodzącego
- grzeje się szczególnie jak popracuje silnik na postoju , to aż tam wrzy w tym zbiorniczku wyrównawczym.

Jak myślicie czy dobze zdiagnozowałem ? I ile taka naprawa około kosztuje ?

Odp: Czyżby wydmuchnięta uszczelka pod głowicą ?
« Odpowiedź #1 dnia: Kwiecień 29, 2013, 08:55:15 am »

Offline Stingerek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6139
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro 1.4
    • http://www.thg.pl
To nie uszczelka. Szukaj wycieków z przewodów i dobrze odpowietrz układ. Co to za silnik ?

Majonezem się nie przejmuj, przegoń go w trasie tak z godzinkę i problem zniknie.

Jeśli to OHV to wymień termostat.

Gdzieś głęboko pod Moimi i Twoimi powiekami, tam gdzie czarów jest miasteczko spotkasz mnie...

Odp: Czyżby wydmuchnięta uszczelka pod głowicą ?
« Odpowiedź #2 dnia: Kwiecień 29, 2013, 08:58:07 am »

Offline Tracer

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 79
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro +
No to jest 1.6GLI a trase to już robiłem se po 100km i nie zbyt znikał ten majonez :(
a no i jeszcze dodam że oleju też ubywa co prawda nie jakoś bardzo dużo no ale jednak
a no i ten dymi sobie coś na biało z wydechu szczególnie jak zimny
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 29, 2013, 09:01:25 am wysłana przez Tracer »

Odp: Czyżby wydmuchnięta uszczelka pod głowicą ?
« Odpowiedź #3 dnia: Kwiecień 29, 2013, 13:30:09 pm »

Offline Stingerek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6139
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro 1.4
    • http://www.thg.pl
Wątpie że to uszczelka, to bym obstawiał jako ostatnie.

Majonez powinien zniknąć po jakichś 100-200km jazdy. Niestety później znowu się pojawia i nie należy się tym przejmować.

Jakie są objawy uszczelki:

Uszkodzenie na linii cylinder - zewnatrz - objawy : wyraźne syczenie na zewnątrz silnika w okolicach głowicy.
Uszkodzenie na linii cylinder - układ chłodzenia -- objawy : Twarde przewody wodne, problemy z temperaturą (auto się bardzo grzeje), "słodki" biały dym niezależnie od temperatury silnika - przyłożyć rękę do wydechu i polizać :) Wiem brzmi głupio ale smak borygo jest nieporównywalny z niczym innym
Uszkodzenie na linii cylinder - układ smarowania - objawy : Kopcenie niczym diesel, wyraźny smród palonego oleju, duże ubytki oleju (w granicach 0.5-1l na 100km), po odkręceniu korka oleju przy pracującym silniku bardzo duże ciśnienie wydmuchiwanego powietrza.
Uszkodzenie na linii układ smarowania-układ chłodzenia : objawy: Ślady oleju w zbiorniku wyrównawczym, CAPPUCINO zamiast oleju (olej ma barwę kawy z mlekiem) Poniżej fotka poglądowa jak towyglądało  u mnie:






Nagły wzrost poziomu oleju w silniku, spadające ciśnienie smarowania (może świecić kontrolka), duży ubytek płynu chłodzącego, problemy z temperaturą.

To najczęstsze objawy U.P.G.

Rzadziej występujące:

Uszkodzenie na linii układ chłodzenia-zewnątrz : objawy praktycznie niezauważalne wycieki płynu chłodzącego na zimnym silniku, często wyciek jest tak maly że po dogrzaniu silnika znika (metal się rozszerza i go uszczelnia) cholernie ciężkie do wykrycia.
Uszkodzenie na linii układ smarowania-zewnątrz: praktycznie nie do wykrycia jeśli masz silnik brudny, nie ma wpływu na pracę silnika , niezauważalnie podwyższone zużycie oleju.


W pierwszej kolejności sprawdź kompresję, ewentualne przecieki i wymień termostat niezaleznie od jego stanu.


Gdzieś głęboko pod Moimi i Twoimi powiekami, tam gdzie czarów jest miasteczko spotkasz mnie...

Odp: Czyżby wydmuchnięta uszczelka pod głowicą ?
« Odpowiedź #4 dnia: Kwiecień 29, 2013, 14:33:58 pm »

Offline arek1995

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 388
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Atu Plus 1997r 1,6 bosch/abimex/GSI
Wątpie że to uszczelka, to bym obstawiał jako ostatnie.

Majonez powinien zniknąć po jakichś 100-200km jazdy. Niestety później znowu się pojawia i nie należy się tym przejmować.

Jakie są objawy uszczelki:

Uszkodzenie na linii cylinder - zewnatrz - objawy : wyraźne syczenie na zewnątrz silnika w okolicach głowicy.
Uszkodzenie na linii cylinder - układ chłodzenia -- objawy : Twarde przewody wodne, problemy z temperaturą (auto się bardzo grzeje), "słodki" biały dym niezależnie od temperatury silnika - przyłożyć rękę do wydechu i polizać :) Wiem brzmi głupio ale smak borygo jest nieporównywalny z niczym innym
Uszkodzenie na linii cylinder - układ smarowania - objawy : Kopcenie niczym diesel, wyraźny smród palonego oleju, duże ubytki oleju (w granicach 0.5-1l na 100km), po odkręceniu korka oleju przy pracującym silniku bardzo duże ciśnienie wydmuchiwanego powietrza.
Uszkodzenie na linii układ smarowania-układ chłodzenia : objawy: Ślady oleju w zbiorniku wyrównawczym, CAPPUCINO zamiast oleju (olej ma barwę kawy z mlekiem) Poniżej fotka poglądowa jak towyglądało  u mnie:






Nagły wzrost poziomu oleju w silniku, spadające ciśnienie smarowania (może świecić kontrolka), duży ubytek płynu chłodzącego, problemy z temperaturą.

To najczęstsze objawy U.P.G.

Rzadziej występujące:

Uszkodzenie na linii układ chłodzenia-zewnątrz : objawy praktycznie niezauważalne wycieki płynu chłodzącego na zimnym silniku, często wyciek jest tak maly że po dogrzaniu silnika znika (metal się rozszerza i go uszczelnia) cholernie ciężkie do wykrycia.
Uszkodzenie na linii układ smarowania-zewnątrz: praktycznie nie do wykrycia jeśli masz silnik brudny, nie ma wpływu na pracę silnika , niezauważalnie podwyższone zużycie oleju.


W pierwszej kolejności sprawdź kompresję, ewentualne przecieki i wymień termostat niezaleznie od jego stanu.


To co tu napisałeś powinno zostać umieszczone w jakimś osobnym dziale i jakoś dodatkowo zaznaczone. Może sie przydać wielu osobom :)
Praktyka - Jest wtedy gdy wszystko działa, ale nie wiemy dlaczego.
Teoria - Jest wtedy gdy wiemy wszystko, a nic nie działa.

Odp: Czyżby wydmuchnięta uszczelka pod głowicą ?
« Odpowiedź #5 dnia: Kwiecień 29, 2013, 15:51:07 pm »

Offline kuuuba777

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 293
  • Płeć: Mężczyzna
    • Atu + 1.4 16V
"słodki" biały dym niezależnie od temperatury silnika - przyłożyć rękę do wydechu i polizać
hmm ale to chyba tylko już "spalone" borygo bo takie zwykłe prosto z układu jest gorzkie.
p.s. nie, nie piłem boryga:P aczkolwiek parę kropel się nalało do gęby gdy siedziałem pod autem.

Odp: Czyżby wydmuchnięta uszczelka pod głowicą ?
« Odpowiedź #6 dnia: Kwiecień 29, 2013, 15:57:19 pm »

Offline maciejowski

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2979
  • Płeć: Mężczyzna
    • 125p '75 | 125p '78 | 125p '80 | 125p '90 | 126p '78 | caro '96 x2 |
dym ma słodkawy zapach, ale w smaku jest gorzkie.
Cytat: KGB
wtedy moze okazac sie ,ze pelno Nm ,a jakoby zadnego nie bylo - jedna malutka przekladnia ,tak wiele ubylo ...

Odp: Czyżby wydmuchnięta uszczelka pod głowicą ?
« Odpowiedź #7 dnia: Kwiecień 29, 2013, 17:03:03 pm »

Offline Stingerek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6139
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro 1.4
    • http://www.thg.pl
W smaku jest cierpko-gorzkie  ;) Ale dym ma słodki zapach. Dla porównania żeby zobaczyć czy to to, rozlać trochę na rozgrzany kolektor wydechowy - nie da się tego pomylić z niczym innym.

Gdzieś głęboko pod Moimi i Twoimi powiekami, tam gdzie czarów jest miasteczko spotkasz mnie...

Odp: Czyżby wydmuchnięta uszczelka pod głowicą ?
« Odpowiedź #8 dnia: Kwiecień 29, 2013, 17:10:15 pm »

Offline Tracer

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 79
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro +
No z tego co pamiętam to dodam że mi wypycha co jakiś czas ten bagnet od oleju , mimo że wczesniej był na pewno dobrze wepchnięty.

Odp: Czyżby wydmuchnięta uszczelka pod głowicą ?
« Odpowiedź #9 dnia: Kwiecień 29, 2013, 17:12:16 pm »

Offline Stingerek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6139
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro 1.4
    • http://www.thg.pl
Odma drożna ?

Gdzieś głęboko pod Moimi i Twoimi powiekami, tam gdzie czarów jest miasteczko spotkasz mnie...

Odp: Czyżby wydmuchnięta uszczelka pod głowicą ?
« Odpowiedź #10 dnia: Kwiecień 29, 2013, 17:22:44 pm »

Offline Tracer

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 79
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro +
to ten przewód co wychodzi sobie z puszki filtra powietrza ?

Odp: Czyżby wydmuchnięta uszczelka pod głowicą ?
« Odpowiedź #11 dnia: Kwiecień 29, 2013, 17:46:48 pm »

Offline Stingerek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6139
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro 1.4
    • http://www.thg.pl
Do pokrywy zaworów.

Gdzieś głęboko pod Moimi i Twoimi powiekami, tam gdzie czarów jest miasteczko spotkasz mnie...

Odp: Czyżby wydmuchnięta uszczelka pod głowicą ?
« Odpowiedź #12 dnia: Kwiecień 29, 2013, 17:56:19 pm »

Offline Tracer

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 79
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro +
ale on idzie od puszki filtra powietrza no i tam do pokrywy silnika ?  <co>

Jak tak to co ściągnąć tą rurkę i ją przeczyścić :) ?

Odp: Czyżby wydmuchnięta uszczelka pod głowicą ?
« Odpowiedź #13 dnia: Kwiecień 29, 2013, 18:26:46 pm »

Offline Stingerek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6139
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro 1.4
    • http://www.thg.pl
Na początek ściągnąć i zobaczyć czy jest drożna , tak rurka jak i króćce do do których ją podłączasz.

Gdzieś głęboko pod Moimi i Twoimi powiekami, tam gdzie czarów jest miasteczko spotkasz mnie...

Odp: Czyżby wydmuchnięta uszczelka pod głowicą ?
« Odpowiedź #14 dnia: Kwiecień 30, 2013, 17:34:31 pm »

Offline Tracer

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 79
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro +
No i sytuacja taka że no kolor płynu chłodniczego zabarwił się na czarno , ubyło mi go a jakoś z niewyjaśnionych przyczyn poziom oleju skoczyl na powyżej maxymalnego a z 2 tyg temu było go ledwo co na minimalnym poziomie  <smutny>

to chyba już można stwierdzić że to z pewnością ta uszczelka ?

Odp: Czyżby wydmuchnięta uszczelka pod głowicą ?
« Odpowiedź #15 dnia: Kwiecień 30, 2013, 20:57:23 pm »

Offline BARTEK1925

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 4228
  • Płeć: Mężczyzna
  • 000086
    • Laguna I kombi 1.8 + sekwencja 2000 r.
Na 100% niestety tak.
Paździoch 2.0 OHC ford 1990 r - 2003/2016 r. auto odjechało 14.05.2016 do nowego domu.
A codziennie granatowe Mondeo kombi MK1 1.6 + LPG - zwany też czołgiem-sprzedany wrzesień 2017
Obecnie: Laguna 2000 r. kombi 1.8 + sekwencja
             Berlingo 2008 r. I lift 1.6 + sekwencja

Odp: Czyżby wydmuchnięta uszczelka pod głowicą ?
« Odpowiedź #16 dnia: Kwiecień 30, 2013, 23:22:16 pm »

Offline Stingerek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6139
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro 1.4
    • http://www.thg.pl
Tak to wygląda.. ale czy niestety to nie wiem.. OHV to silnik typu młotek , dasz radę to zrobić od sniadania do kolacji. "Sam Naprawiam" autorstwa morawskiego... i NAPRZÓD !

Gdzieś głęboko pod Moimi i Twoimi powiekami, tam gdzie czarów jest miasteczko spotkasz mnie...

Odp: Czyżby wydmuchnięta uszczelka pod głowicą ?
« Odpowiedź #17 dnia: Grudzień 15, 2013, 13:50:58 pm »

Offline maciek89

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 103
  • Płeć: Mężczyzna
Witam, chyba znalazłem przyczynę przegrzewania się mojego silnika zanim puszczał termostat w zimne dni. Konsekwencją tego jest kilkukrotne przegrzanie silnika i w rezultacie hgf - przerwanie ścieżki silikonowej pomiędzy kanałęm olejowym i wodnym w okolicach 4 cylindra. Objawy wypluwania płynu mijały całkowicie jak silnik się zagrzał i termostat puszczał duży obieg. Przyczyną tej sytuacji był prawdopodobnie dość mocno przygięty wąż powrotny małego obiegu ten z tyłu głowicy co łączy tą metalową rurkę biegnącą wzdłuż bloku z króćcem za głowicą (mam nadzieję, że dobrze przeanalizowałem że to jest powrót). Poniżej zamieszczam fotkę tego przewodu, na oko zagięcie spowodowało 3-4 krotne zmniejszenie światła przepływu płynu chłodniczego który wracał z małego obiegu do głowicy. Silnik tuż po  odpaleniu miał bardzo słaby mały obieg, dzięki czemu gotowało płyn w silniku i był wyrzucany przez zbiorniczek wyrównawczy.



Odrazu napiszę że poszukuję tego przewodu, najlepiej nowego i oryginalnego, ale pewnie takiego nie dostanę, ale jakby ktoś miał taki na sprzedaż to bardzo proszę o informację, wąż jest specyficzny, ponieważ na obu końcach muszą być różne średnice i powinien być wygięty w łuk, tak aby się nie zaginał jak ten u mnie (być może da się kupić taki wąż zwykły prosty i uformować go jakoś na ciepło - tak będę muisiał zrobić jeśli nie dostanę ori węża)

Myślę że to bardzo ciekawa informacja dla potomnych, którzy zmagają się z podobnymi objawami i nie mogą dojść do tego co jest nie tak. Myślę że warto aby każdy kto posiada poldrovera skontrolował tą rurkę czy nie jest zagięta, może to uchronić przed kolejnym hgfem.
Ja robiłem hgfa 3 lata i ok 35 tys. km temu, a robiłem wszystko w sterylnych warunkach dość dokładnie i się dziwiłem dlaeczego takie objawy pojawiły się w tak krótkim czasie.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 15, 2013, 14:35:36 pm wysłana przez maciek89 »

Odp: Czyżby wydmuchnięta uszczelka pod głowicą ?
« Odpowiedź #18 dnia: Grudzień 15, 2013, 13:57:17 pm »

Offline Multec

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3795
  • Płeć: Mężczyzna
    • E46 325Ci | ROVER 45 1.8 | C+ 98 | Caro 1996 1.6 16V
Ten wąż tak wygląda fabrycznie. :) A jak mocno przegrzałeś silnik to głowicę szlag trafił i pewnie dlatego znowu strzeliła uszczelka.
"JAZDA PRÓBNA" c.d nastąpi...

Odp: Czyżby wydmuchnięta uszczelka pod głowicą ?
« Odpowiedź #19 dnia: Grudzień 15, 2013, 16:14:14 pm »

Offline maciek89

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 103
  • Płeć: Mężczyzna
Nie wierzę, że ta rurka oryginalnie taka jest u mnie jest nieoryginalna bo widać że jest nieówno docięta na końcach, a ten wąż jest naprawdę mocno i nienaturalnie zagięty, poza tym objawy hgfa pokazały się dopiero ostatnio, a wypluwanie płynu na zimnym silniku występowało już 2 poprzednie zimy, w lecie termostat szybko puszczał duży obieg (zanim płyn się zagotował) i jak ręką odjął, więc padnięta uszczelka jest konsekwencją przegrzania kilkukrotnego silnika, ale ono było spowodowane własnie tą załamaną rurką.