tymbardziej ze taka usluga w stacji diagnoztycznej kosztuje mniej niz paczka fajek. Troche wiecej odpowiedzialnosci panowie.
no właśnie, ustawianie świateł na własną ręke, to jest "ucieranie pupy szkłem", w kii jak wymieniałem lewy reflektor (bo był z anglika) to po zamontowaniu podjechałem pod ściane, i dużo go obniżyłem, bo jak zobaczyłem jak wysoko świeci to sie zdziwiłem, a pojechałem do diagnosty to powiedział że prawie idealnie ustawiłem
za usługę regulacji świateł i udostępnienie kanału na 15min (żeby koreańczyka przejrzeć) zapłaciłem 5zł, bo sie śmiał żeby mu na piwo dać, bo za darmo to nie może być