Autor Wątek: Maluch oryginał, zabytek, lokata?  (Przeczytany 9861 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: Maluch oryginał, zabytek, lokata?
« Odpowiedź #40 dnia: Czerwiec 12, 2013, 21:00:48 pm »

Offline utek

  • utek#1915
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3692
  • Płeć: Mężczyzna
  • kujawiak
Jakoś nie pasuje to, co mówisz, do polskich filmów o PRL, które masowo fundują nam ostatnio reżyserzy. Ciągła łapanka, ludzie kryjący się po kątach, perspektywa wyrwanych paznokci itd. itp.


A jak się zmieni ustrój za 10lat, to jak reżyserzy będą przedstawiać obecną rzeczywistość?

Co do łapanek, to dotyczyły raczej zaciętych wrogów systemu, którzy głośno się sprzeciwiali. Teraz też się gnębi obywateli, ale bardziej "w białych rękawiczkach".

Odp: Maluch oryginał, zabytek, lokata?
« Odpowiedź #41 dnia: Czerwiec 21, 2013, 23:32:53 pm »

lukk

  • Gość
Nie mogło być tak strasznie źle, bo przykłdowo, jedni moi dziadkowie mieli co 3-4 lata nowe auto (malucha), nawet w jednym roku malucha kupili, 125p, i przyczepkę niewiadów, po drodze jeszcze jakaś simca, skoda octavia. Do tego zbudowali dom. Drudzy zato bardziej zagranicznie- jeśli nie pomylę kolejności, to warszawa, peugeot 50coś, fiat 130, włoska 125, volvo 144, volvo 244, następne 244, a babcia jeszcze ze 2-3 maluchy miała. Oczywiście większość była nowa. Dla porównania potem jeden dziadek kupił w 94r CC i dosiadał go do śmierci 6lat (dalej je mamy, stoi w krzakach, na chodzie bez rdzy), bo by kupić sienę mu nie starczało, a drugi dociskał 244 prawie do końca i jeszcze używanego AX.

Ja jestem młody i z tamtych czasów nic nie pamiętam, ale słucham i czytam. I wyciągam wnioski.


Kolego powiedz jeszcze czym się Twoi dziadkowie i babcie zajmowali ?