Gomulsky,
sprezyna nie staje sie mniej sztywna* po ucieciu zwojow, bo sprzyna w PN ma charakterystyke liniowa,
zakladamy wiec,ze ciecie zwojow powoduje jedynie obnizenie nadwozia wzgledem wahacza,
oczywiscie wywalenie 3 z 10 zwojow powoduje inne ulozenie sprezyny, bo normalnie wygina sie ona w łuk, wiec jej praca wtedy sie zmienia w blizej nieokreslony sposob,
trudno tez mowic o pracy zawieszenia,gdy karoserie polozono na asfalcie,bo w zawieszeniu PN sa ograniczniki skoku w postaci gumowych odbojnikow i nawet po ich wyrzuceniu pozostaja metalowe elementy na belce zawieszenia,
jak widac na zalaczonym obrazku u ekstremistow za ogranicznik robi tez kontakt stabilizatora z drazkiem reakcyjnym,
w takim przypadku nawet szkoda gadac o tym,ze amortyzator musi miec okreslone wymiary,zeby mogl pracowac w odpowiednim zakresie skoku zawieszenia - a trudno tu mowic o ugieciu wahaczy do gory,
dziwi mnie dlaczego glebowcy tak namietnie tną sprezyny od Trucka ,skoro samo zalozenie sprezyn 13.3mm do szerokiego zawieszenia obniza przeswit ,a docinanie takiej sprezyny nie wymaga tak duzej liczby zwojow przeznaczonych na zlom,
charakterystyka tlumienia na takiej mniej sztywnej sprezynie bedzie lepsza, a buda i tak na zakretach sie nie przechyli bardziej niz na grubszych sprezynach,bo nie ma juz miejsca na przechyly
*jej sztywnosc zmienia sie w bardzo malym stopniu, co wynika z mniejszej dlugosci drutu,ktory jest skrecany, ale z racji konstrukcji sprezyny sa to pomijalne wartosci i przyjmuje sie,ze nie zmienia to charakterystyki sprezyny