Szacunek za reanimację, pamiętam jak dwa lata temu, identycznie puknięty Polonez ( ale pod maską 1.6 bosch) z przebiegiem raptem 29 tysi znalazł się na szrocie w Płońsku.
Dwóch wielkich złomiarzy z tego forum w momencie go rozkręciło i bujało się z rok czasu z częściami od niego....
Fajnie się ogląda, widać że masz pojęcie, czas i przede wszystkim zaplecze do tego typu napraw.
Pozdrawiam i czekam na finalny efekt.