Kiedyś tata kupił do abimexa filtrona i był duży problem, bo nie miał tego pierścienia muł był jak jasny ciasny, spalanie jak skur*****n i do tego po dość krótkim czasie pojawiły się problemy z kompresją (pewnie jakiś syf na zaworach siadł), więc dorobił z izolacji od kabla ten pierścień, ale dalej cudów nie było, potem kupił Sędziszów i była wyraźna poprawa, spalanie trochę spadło, lepiej się wkręcał, zapalał i trochę ciszej pracował, do tego wykonanie było lepsze (pierścień i dodatkowy filtr z takiej jakby waty przed papierem), więc można zaryzykować, ale za to ja w roverze miałem filtrona i nie czułem jakiejś zamuły, lewego powietrza czy podobnych objawów. Pany a co sądzicie o Filtronach do benzyny?