Autor Wątek: malowanie wałkiem  (Przeczytany 16402 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: malowanie wałkiem
« Odpowiedź #20 dnia: Kwiecień 20, 2015, 20:35:08 pm »

Offline fafik

  • ostroyebak okolosyberyjsky
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 855
  • Płeć: Mężczyzna
  • nASO DREAM TEAM
    • caro gld
    • http://www.polskajazda.pl/Samochody/FSO/Polonez_ATU/104429
większość plebsu z tego forum
na tym powinienes zakonczyc tu swoje wypociny. Skoro jestes pewny swoich efektow, to po co ten jalowy temat? Poklasku szukasz?
Jak dla mnie mozesz go zuzytym tamponem mazac. Pfff
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 20, 2015, 20:36:44 pm wysłana przez fafik »
http://www.polskajazda.pl/Samochody/FSO/Polonez_ATU/104429
Mój polonez jest jak maybach- ręcznie składany :]
Gdyby w samochodach europosłów zamontować blokadę antydebilizmu z czujnikiem wykrywającym procent absurdu w procesie myślenia, musieliby wszędzie, biedactwa, zasuwać z buta.

Odp: malowanie wałkiem
« Odpowiedź #21 dnia: Kwiecień 20, 2015, 20:50:34 pm »

Offline Tomasz#1969

  • Moderator
  • Wiadomości: 3011
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro '96 & Truck '93 & N126e '83 & 960'95 & E430'98 & Rexton'02 & 1/2CCS 1.2 16V
Kolego pkp, porzuć forum na rzecz fesjbuka itp tam odnajdziesz się wsród swoich.
OHV roxx


Cytat: turbonez
Forum nie jest od bicia konia tylko od konstruktywnych komentarzy .

Odp: malowanie wałkiem
« Odpowiedź #22 dnia: Kwiecień 20, 2015, 21:15:34 pm »

Offline Gomulsky

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3124
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Atu 16V GLi + Kombi 8V GSi
O, o takie coś mi się rozchodzi do tego odkurzacza http://images39.fotosik.pl/31/9bcc8075bc2cacc3.jpg

większość plebsu z tego forum
A Ty może jesteś z tej "niszowej", grupy z tego forum, dla której porządny tuning to dobre koło, gleba, brązy BESPO i żółte halogeny.
Na początku piszesz, że samochód wygląda obleśnie a teraz, że gówno Cię interere jak to wygląda byle jeździł, więc nie wiem po co w ogóle wynurzasz się z takimi rozkminami na forum, skoro czymś nie normalnym jest dla Ciebie to, że ktoś traktuje Poloneza jako zabawkę, która ma fajnie wyglądać i fajnie jeździć.
Ja mam jednego poloneza, który jak to ująłeś ma jebać kilometry, typowy wóz do roboty, bez nadmiernej finezji, ale za to 100% sprawny technicznie. Drugi to atutu, dupowóz, który jeździ na co dzień, a i tak każda dodatkowa rysa wkur... mnie tak samo jak przedstawiciela "plebsu z tego forum", bo to jest samochód, który prócz bezpiecznego przemieszczania się z punktu A do B, ma się też jakoś prezentować.

Odp: malowanie wałkiem
« Odpowiedź #23 dnia: Kwiecień 20, 2015, 21:34:15 pm »

Offline Buźka

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 5075
  • Płeć: Mężczyzna
    • Klimatyzowany Caro Plus 1.4 GTI '01
A ja mam prawie nowego plusa i nie wyobrażam sobie,żeby go malować walkiem,czy szprejem.To też może nie jest jakiś mój zapas nienaruszalny,bo jeżdżę nim na co dzień,ale postanowiłem sobie,że nie zgnoję już żadnego poloneza.I absolutnie nie uważam,że nie jest wart jakiejkolwiek roboty przy nim,bo to polonez.Różne ludzie mają założenia w użytkowaniu takich aut,jest tu garstka takich "z folią na siedzeniach" i bardzo szanuję takie osoby,bo trzeba mieć naprawdę dużo zaparcia,żeby do tego stopnia dbać o auto tej klasy,ale dbają i aż miło spojrzeć,są fani wszelakiego tuningu,gleby,fele,negatywy,poszerzenia itd. z czego osobiście nie wszystko mi się podoba,ale nie zabronię nikomu.Są też tacy "sezonowcy" co to chcą spróbować i  potem różnie jest.
Właśnie dlatego nie chce mi się już tu udzielać,bo porejestruje się kupa ludzi,którzy mają w gruncie rzeczy wyje*ane na poloneza,choć udają,że jest inaczej,a kiedy przyjdzie co do czego i dyskusja zaczyna się robić nerwowa,to walą takie teksty.Po cholerę zakładać taki temat wiedząc,że nie spotka się ze zrozumieniem,a potem mieć pretensje,że ludzie się krzywią.
Pamiętam,że kiedy się tu rejestrowałem w 2010 atmosfera była trochę inna,a potem z roku na rok coraz gorzej.
I jeszcze ciekawostka: wtedy prym wiódł tu Stingerek,a teraz ostro idzie KGB  :P (nie obrażam tu nikogo,a do czego piję,to chyba wszyscy wiedzą)

Odp: malowanie wałkiem
« Odpowiedź #24 dnia: Kwiecień 20, 2015, 22:01:43 pm »

Offline mruk1313

  • OHV-FSO HEKO TEAM
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3429
  • Płeć: Mężczyzna
  • 19 lat z FSO
    • FSO POLONEZ CARO+ 1.6GSI 1998r. 60tyś km... i coś jeszcze x2......
A ja mam prawie nowego plusa i nie wyobrażam sobie,żeby go malować walkiem,czy szprejem.To też może nie jest jakiś mój zapas nienaruszalny,bo jeżdżę nim na co dzień,ale postanowiłem sobie,że nie zgnoję już żadnego poloneza.I absolutnie nie uważam,że nie jest wart jakiejkolwiek roboty przy nim,bo to polonez.Różne ludzie mają założenia w użytkowaniu takich aut,jest tu garstka takich "z folią na siedzeniach" i bardzo szanuję takie osoby,bo trzeba mieć naprawdę dużo zaparcia,żeby do tego stopnia dbać o auto tej klasy,ale dbają i aż miło spojrzeć,są fani wszelakiego tuningu,gleby,fele,negatywy,poszerzenia itd. z czego osobiście nie wszystko mi się podoba,ale nie zabronię nikomu.Są też tacy "sezonowcy" co to chcą spróbować i  potem różnie jest.
Właśnie dlatego nie chce mi się już tu udzielać,bo porejestruje się kupa ludzi,którzy mają w gruncie rzeczy wyje*ane na poloneza,choć udają,że jest inaczej,a kiedy przyjdzie co do czego i dyskusja zaczyna się robić nerwowa,to walą takie teksty.Po cholerę zakładać taki temat wiedząc,że nie spotka się ze zrozumieniem,a potem mieć pretensje,że ludzie się krzywią.
Pamiętam,że kiedy się tu rejestrowałem w 2010 atmosfera była trochę inna,a potem z roku na rok coraz gorzej.
I jeszcze ciekawostka: wtedy prym wiódł tu Stingerek,a teraz ostro idzie KGB  :P (nie obrażam tu nikogo,a do czego piję,to chyba wszyscy wiedzą)


Dokładnie. Rejestrowaliśmy się w tym samym czasie. Niestety przez 5 lat to forum upadło. A jak przeczytałem "większość plebsu" to mi szczena opadła....
Nie wiem czy kolo PKP czy jak mu tam wie co to "plebs"-polecam Kopalińskiego.... Ale jak jesteś taki mocny to wymień wprost kogo nazywasz 'Plebsem" tego forum...... w sloganie zwanym menelem ciulem, biedakiem, bezrobotnym  i itp.
POWIEM CI PKP WPROST ... JAK MALOWAŁO SIĘ WAŁKIEM I WRZUCAŁO ŻARÓWKI MALOWANE LAKIEREM DO PAZNOKCI do motocykla typu MZ czy motoroweru zwanego Simson dawno minęły... Wtedy był bajer podlecieć pod remizę  i to zaprezentować ( obstawiam że chodziłeś w tym czasie do przedszkola,podstawówki lub gimnazjum  i ci ślina ciekła na taki widok. Ewentualnie, jarałeś się klockami LEGO KTÓRE BYŁY JUŻ OGÓLNO-DOSTĘPNE ACZKOLWIEK DROGIE, LUB RUSKIM PEGASUSEM, ewentualnie pentium III 450). Chyba że jesteś w moim wieku to w latach 1999-2003 miałeś podjarkę jak jeździło się po szrotach i za darmo brało się części z 125p, Boro, Akwary i Przejściówki w co wątpię, gdzie komplet drzwi od Plusa kosztował 700zł, Oz chodziły po 200zł, std Ggrocliny po 150zł i wspomaganie po 100zł żywcem krojone na Żeraniu lub Słomczynie. Chyba że byłeś w Ptku w 2003 i w 2004 roku z nikiem1820" gdzie był ograniczony dostęp do neta, człowiek jarał się w 2003 Polonezem z 95 roku na Lucasie i wtrysku kupionym ( krzywym) za 7 tysi........
 Jak  Teraz to raczej robisz wstyd temu forum i użytkownikom Poloneza ( z których i tak są polewki).
Chcesz robić wiochę to rób,a całym fejsie tam odnajdziesz dzieciaczków których kręcą takie malunki i inne pierdoły.

« Ostatnia zmiana: Kwiecień 20, 2015, 22:36:09 pm wysłana przez mruk1313 »
FSO cars from POLAND
...........3xFSO.........

Odp: malowanie wałkiem
« Odpowiedź #25 dnia: Kwiecień 20, 2015, 22:13:49 pm »

Offline Sławek#1978

  • Partacz
  • Klubowicz
  • Wiadomości: 1664
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro '96 OHV Turbo Intercooler +1?? KM?? & Fiat Marea Weekend 1.9 JTD '01 110 KM - Gruz Holownik & Volvo V70 2.4T AWD '01 200 KM - Dailycar "TurboŁoś"
Niestety przez 5 lat to forum upadło.
Owszem aczkolwiek ostatnimi czasy widzę poprawę. Podejrzewam że dlatego, iż większość gimbazy przeniosła się na grupę na Facebook-u
Im dalej w blachę tym więcej rdzy...

Odp: malowanie wałkiem
« Odpowiedź #26 dnia: Kwiecień 20, 2015, 22:13:55 pm »

Offline Ukash

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1743
  • Płeć: Mężczyzna
    • Peugeot 208 / Fiat 126p 1977r
Niestety przez 5 lat to forum upadło

Jak większość świata. Zobacz co się dzieje na fajsbukach i innych stronach gdzie każdy może się wypowiedzieć...
Było: Atu+ 1.6 GSi 97'; Atu+ 1.4 GTi 16v turbo...
Jest: Peugeot 208 ; Fiat 126p 1977r

Morał taj bajki jest krótki i niektórym znany, jak nie ma warunków, nie zaiwaniamy... :D

Odp: malowanie wałkiem
« Odpowiedź #27 dnia: Kwiecień 20, 2015, 22:18:08 pm »

Offline mruk1313

  • OHV-FSO HEKO TEAM
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3429
  • Płeć: Mężczyzna
  • 19 lat z FSO
    • FSO POLONEZ CARO+ 1.6GSI 1998r. 60tyś km... i coś jeszcze x2......
Niestety przez 5 lat to forum upadło

Jak większość świata. Zobacz co się dzieje na fajsbukach i innych stronach gdzie każdy może się wypowiedzieć...

Niestety ostro zacofany jestem i nie posiadam czegoś takiego jak fejsbuk czy nk itp wynalazki.
FSO cars from POLAND
...........3xFSO.........

Odp: malowanie wałkiem
« Odpowiedź #28 dnia: Kwiecień 20, 2015, 22:20:32 pm »

Offline Ukash

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1743
  • Płeć: Mężczyzna
    • Peugeot 208 / Fiat 126p 1977r
Niestety przez 5 lat to forum upadło

Jak większość świata. Zobacz co się dzieje na fajsbukach i innych stronach gdzie każdy może się wypowiedzieć...

Niestety ostro zacofany jestem i nie posiadam czegoś takiego jak fejsbuk czy nk itp wynalazki.

Dobre postanowienie. Popieram.
Było: Atu+ 1.6 GSi 97'; Atu+ 1.4 GTi 16v turbo...
Jest: Peugeot 208 ; Fiat 126p 1977r

Morał taj bajki jest krótki i niektórym znany, jak nie ma warunków, nie zaiwaniamy... :D

Odp: malowanie wałkiem
« Odpowiedź #29 dnia: Kwiecień 20, 2015, 22:41:21 pm »

Offline Buźka

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 5075
  • Płeć: Mężczyzna
    • Klimatyzowany Caro Plus 1.4 GTI '01
Niestety, internet to jedno wielkie bagno i kulturalnie wypowiadający się ludzie,nawet w obliczu chamstwa, stanowią mniejszość.Wystarczy wejść na pierwsze lepsze forum i nie ma dnia,żeby nie znalazło się kilku mądrych inaczej,co to lubią sobie poużywać,jak mają taką możliwość i nic im za to nie grozi.Prym wiedzie oczywiście "podstawówka" w ogólnym rozumieniu,bo nie rozgraniczam na gimbazja,bo za moich czasów takich gównianych wynalazków nie było.Ten przedział wiekowy jest szczególnie aktywny.Starsi też niewiele lepsi.Ogólnie nastąpiło w ostatnich czasach ogólne zdziczenie i zidiocenie narodu,szczególnie młodzieży,co da się wyraźnie zauważyć porównując jak było jeszcze np. 10 lat temu,a jak jest teraz.Internet tylko temu sprzyja,bo można tu znaleźć najczęściej jeden wielki popis głupoty i durnego szpanu,tylko nie tym,co trzeba.Jedni oglądają i czytają drugich,potem to podłapują i idzie w świat.Telewizja też swoje trzy grosze dorzuca.Ja od jakiegoś czasu (4 lata) nie oglądam w ogóle tv i powiem wam,że jakoś mi tak lżej na duszy.I tak tam nic nie ma i szczerze,to się dziwię,czemu ludzie to jeszcze oglądają.Mądry człowiek znajdzie w internecie wszystko,czego szuka,a i z głupot się pośmieje.
Długo by można na ten temat dyskutować i niejedną książkę napisać,ale nic to nie zmieni.Bezstresowe wychowanie i pozwalanie na wszystko przez kochających rodziców zbiera obecnie potężne żniwo.Stach się bać.Naród idiocieje,chamieje a najgorsze jest to,że nikt nie widzi problemu.Ale taką durną masą łatwiej się kieruje,czyż nie?

Odp: malowanie wałkiem
« Odpowiedź #30 dnia: Kwiecień 20, 2015, 22:41:46 pm »

Offline pkpintercity

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 232
    • poldorover 1,4 16V
Przepraszam bardzo za to okrślenie plebsem , miało to być w innym konteksćie a co do FB to mam to uju , także nie zaliczam do gimby nie ograżjac zaraz ich , i was bo gdybym twierdzil ze plebs nie pisałbym tego postu , także jeszcze raz serdecznie Przepraszam , wg. to forum nie upadło to forum dużo mi pomogło

Odp: malowanie wałkiem
« Odpowiedź #31 dnia: Kwiecień 20, 2015, 22:44:20 pm »

Offline pkpintercity

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 232
    • poldorover 1,4 16V
ale wogole o co chodzi z tym fb , ze tam sie gimbaza przenisoła że co ?? że siedza czy są jakies grupy fso gdzie tam pisze gimbaza. Aha co to mojego rocznika to jestem 1990 , a co do ze polonez jest zwieśniaczonym autem , szczerze mam to gdzieś , ja autem jeżdze wszedzie , nie jezdze na zloty , spoty itp. ja sie ciesze ze mam takie auto , ale nie bede sie spuszczal bog wie jak , zeby dawac do lakiernika prosze was , z drugiej strony poprostu mnie na to nie stać i tyle w temacie jade po kosztach i tyle nie zrozumcie mnie zle
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 20, 2015, 22:48:02 pm wysłana przez pkpintercity »

Odp: malowanie wałkiem
« Odpowiedź #32 dnia: Kwiecień 20, 2015, 22:51:14 pm »

Offline Gomulsky

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3124
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Atu 16V GLi + Kombi 8V GSi
Co ja Ci będę wiele gadał, jak koleś zastanawia się czy opłaca mu się kupować PN'a 1,4 bo boi się, że go OC zje... To chyba mówi samo za siebie. No i oczywiście jak ktoś coś powie bardziej merytorycznie, ale się pomyli choć w jednym słowie, to zaraz #beka #jolo i ogólne wyśmiewanie się "Bo przecież my tu mamy podziwiać polskie AE86, a nie zastanawiać się jak naprawiać poloneza" (zwłaszcza ostatnie 8 mies to straszne zdziczenie tej grupy, może dlatego, że przez jakiś czas nie działała rejestracja na forum)
ja sie ciesze ze mam takie auto , ale nie bede sie spuszczal bog wie jak , zeby dawac do lakiernika prosze was , z drugiej strony poprostu mnie na to nie stać i tyle w temacie jade po kosztach i tyle nie zrozumcie mnie zle
Ale kto tu mówi o spuszczaniu się... Chociaż takich też znajdziesz (no chyba, że nie wytrzymają tego, że ich "najlepsiejsza" wizja poldka spotka się z krytyką i stwierdzą iż czas opuścić to forum bo nikt ich nie pochwalił za szorowanie miską olejową po asfalcie). Poza tym myślisz, że tutaj każdy sra pieniędzmi? Bo według mnie nie, z resztą nawet jeśli ktoś by je miał i szastał nimi bezsensy to w moich oczach jest tak samo biedny jak ten co nie ma nic. W tym wszystkim chodzi o to, że jak to ujął kolega El-Portero2 "zrobić raz i mieć spokój", więc jeśli nie chcesz doświadczyć farby schodzącej płatami z karoserii powinieneś posłuchać tego co Ci tu mówimy i nie babrać się z wałkiem, tylko zorganizować sobie najprostszy zestaw do malowania (np. w wypożyczalni narzędzi, sądzę, że w promieniu 20-30km od siebie takową znajdziesz) i pomalować sobie poldka natryskowo - taniej, szybciej i trwalej.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 20, 2015, 23:08:45 pm wysłana przez Gomulsky »

Odp: malowanie wałkiem
« Odpowiedź #33 dnia: Kwiecień 20, 2015, 22:55:48 pm »

Offline mruk1313

  • OHV-FSO HEKO TEAM
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3429
  • Płeć: Mężczyzna
  • 19 lat z FSO
    • FSO POLONEZ CARO+ 1.6GSI 1998r. 60tyś km... i coś jeszcze x2......
ale wogole o co chodzi z tym fb , ze tam sie gimbaza przenisoła że co ?? że siedza czy są jakies grupy fso gdzie tam pisze gimbaza. Aha co to mojego rocznika to jestem 1990 , a co do ze polonez jest zwieśniaczonym autem , szczerze mam to gdzieś , ja autem jeżdze wszedzie , nie jezdze na zloty , spoty itp. ja sie ciesze ze mam takie auto , ale nie bede sie spuszczal bog wie jak , zeby dawac do lakiernika prosze was , z drugiej strony poprostu mnie na to nie stać i tyle w temacie jade po kosztach i tyle nie zrozumcie mnie zle
Niestety, internet to jedno wielkie bagno i kulturalnie wypowiadający się ludzie,nawet w obliczu chamstwa, stanowią mniejszość.Wystarczy wejść na pierwsze lepsze forum i nie ma dnia,żeby nie znalazło się kilku mądrych inaczej,co to lubią sobie poużywać,jak mają taką możliwość i nic im za to nie grozi.Prym wiedzie oczywiście "podstawówka" w ogólnym rozumieniu,bo nie rozgraniczam na gimbazja,bo za moich czasów takich gównianych wynalazków nie było.Ten przedział wiekowy jest szczególnie aktywny.Starsi też niewiele lepsi.Ogólnie nastąpiło w ostatnich czasach ogólne zdziczenie i zidiocenie narodu,szczególnie młodzieży,co da się wyraźnie zauważyć porównując jak było jeszcze np. 10 lat temu,a jak jest teraz.Internet tylko temu sprzyja,bo można tu znaleźć najczęściej jeden wielki popis głupoty i durnego szpanu,tylko nie tym,co trzeba.Jedni oglądają i czytają drugich,potem to podłapują i idzie w świat.Telewizja też swoje trzy grosze dorzuca.Ja od jakiegoś czasu (4 lata) nie oglądam w ogóle tv i powiem wam,że jakoś mi tak lżej na duszy.I tak tam nic nie ma i szczerze,to się dziwię,czemu ludzie to jeszcze oglądają.Mądry człowiek znajdzie w internecie wszystko,czego szuka,a i z głupot się pośmieje.
Długo by można na ten temat dyskutować i niejedną książkę napisać,ale nic to nie zmieni.Bezstresowe wychowanie i pozwalanie na wszystko przez kochających rodziców zbiera obecnie potężne żniwo.Stach się bać.Naród idiocieje,chamieje a najgorsze jest to,że nikt nie widzi problemu.Ale taką durną masą łatwiej się kieruje,czyż nie?


Powiem Ci że do świętych nie należę , zdarzały się sytuację różne, tu i tam że dużo słów poszło nie takich jak trzeba..........
Odnośnie PKP, robisz wiochę i obciach albo raz a dobrze. PS c-360-3p tez idzie malować ( FAKT HU... ALE IDZIE, C330M TEŻ)
Wolał bym jeździć z pordzewiałą machą niż z pomalowaną z pyndzla lub wała.
PKP oczytaj to co wypociłem i weź sobie do serca.
Za "plebs" i tak masz dużego minusa, i w d mam twoje przeprosiny , obraziłeś tym samym wszystkich tu aktywnych od 10 lat , 5 czy miesiąca..... wraz  z weteranami.

-p
FSO cars from POLAND
...........3xFSO.........

Odp: malowanie wałkiem
« Odpowiedź #34 dnia: Kwiecień 20, 2015, 22:58:42 pm »

Offline pkpintercity

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 232
    • poldorover 1,4 16V
to mnie zbanujcie i tyle , bo co dobra ludzie sie obrazili pewnie na mnie wiec jezeli o cos zapytam to nie dostane odpowiedzi , to mnie zbanujcie i z bogiem

Odp: malowanie wałkiem
« Odpowiedź #35 dnia: Kwiecień 20, 2015, 23:00:42 pm »

Offline pkpintercity

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 232
    • poldorover 1,4 16V
aha co do wiochy masz synu link ktory jest powyze http://www.rickwrench.com/index79master.htm?http://www.rickwrench.com/50dollarpaint.html
uwazasz to za wioche ????? te auto jest wiecej warte i niz jakiś polonez a jednak ktos sprobował i wyszlo idealnie

Odp: malowanie wałkiem
« Odpowiedź #36 dnia: Kwiecień 20, 2015, 23:04:23 pm »

Offline Buźka

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 5075
  • Płeć: Mężczyzna
    • Klimatyzowany Caro Plus 1.4 GTI '01
Przepraszam bardzo za to okrślenie plebsem , miało to być w innym konteksćie a co do FB to mam to uju , także nie zaliczam do gimby nie ograżjac zaraz ich , i was bo gdybym twierdzil ze plebs nie pisałbym tego postu , także jeszcze raz serdecznie Przepraszam , wg. to forum nie upadło to forum dużo mi pomogło
Okej,mnie to nie uraziło,bo obelgi na mnie nie działają,ale chamstwa nie lubię.A chamstwem jest podchodzenie do tematu od dupy strony,ze najpierw niby się chce coś dowiedzieć,a potem,kiedy sprawy przybierają inny obrót od zamierzonego,wyjeżdża się z epitetami i tekstami typu "mi nie zależy" "nie jest tego wart" itd.Niepotrzebne dolewanie oliwy do ognia.Ja Ci szczerze radziłem,żebyś jednak skołował jakikolwiek kompresor i pomalował to sobie po ludzku.Tu już nawet nie chodzi o to,że wałkiem to wiocha czy nie wiocha,bo tak naprawdę,to są tu ludzie,którzy różne dziwne rzeczy robią i ktoś czasem napisze delikatnie,że trąci kiczem,ale nie można od razu naskakiwać z nerwami.To forum ma to do siebie,że kiedy można się coś dowiedzieć,to można,ale bywają tematy,w których zamiast odpowiedzi na temat,dostaniesz wpis typu "a po co tak robić?" i o tym właśnie pisałem.Skoro malowałeś kiedyś wałkiem i wyszło dobrze,to po co pytać tu o to? Jak wiesz,że będzie dobrze,to maluj i się nie bój,bo to wygląda,jak byś kogoś pytał o zgodę.Myślę,że co jak co,ale takich praktyk nikt tu nie stosuje,a jeśli stosuje,to się nie przyznaje.
Ja swego czasu przyznałem się tu do malowania plastików w środku śnieżką (nadal to robię  :P) ale zrobiłem to pistoletem i wygląda super.Pisali mi,że troszkę lipa,ale nic poza tym i na nikogo nie naskakiwałem.Zaciski hamulcowe tak samo malnąłem śnieżką i do dziś farba się trzyma.Też miało być niskobudżetowo i było,bo w cenie szpreja do zacisków hamulcowych jest cała pucha olejnej i można sobie malować co tydzień, taka prawda.Ale nie jest istotna jakość materiałów,tylko sposób malowania.Lepiej nawet pożyczyć na 2 godziny ten kompresor i pomalować to od razu na gotowo,niż później siedzieć nad tym i polerować,czy cokolwiek tam chciałeś robić.O tym właśnie koledzy pisali,ale trzeba było się zastanowić,zamiast od razu naskakiwać i walić niemądrymi tekstami.Pisanie,że polonez nie jest tego wart,bo wolisz za te pieniądze coś tam innego zrobić nie jest na miejscu.Jak pisałem,tu nikt nie jest święty,bo wiele polonezów tu zakatowali i na części rozebrali,ale nie przypominam sobie,żeby przez te 5 lat ktoś pisał coś podobnego.

Odp: malowanie wałkiem
« Odpowiedź #37 dnia: Kwiecień 20, 2015, 23:06:28 pm »

Offline mruk1313

  • OHV-FSO HEKO TEAM
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3429
  • Płeć: Mężczyzna
  • 19 lat z FSO
    • FSO POLONEZ CARO+ 1.6GSI 1998r. 60tyś km... i coś jeszcze x2......
aha co do wiochy masz synu link ktory jest powyze http://www.rickwrench.com/index79master.htm?http://www.rickwrench.com/50dollarpaint.html
uwazasz to za wioche ????? te auto jest wiecej warte i niz jakiś polonez a jednak ktos sprobował i wyszlo idealnie

"Synu... jak mnie nazwałeś", masz 25 lat a pierdo.. takie głupoty o malowaniu wałkiem, żyjemy w PL nie w Imperialistyczym,naciąganym USA...........
Owszem uważam to za wioche i za dzieło Photoshop i innych wynalazków.
z wałka zawsze zostaje ci ślad, kup kota, twardą gąbke, miękką i rób, gra nie warta świeczki.
Z zelmera też Ci kasza wyjdzie.

FSO cars from POLAND
...........3xFSO.........

Odp: malowanie wałkiem
« Odpowiedź #38 dnia: Kwiecień 20, 2015, 23:18:11 pm »

Offline Tomasz#1969

  • Moderator
  • Wiadomości: 3011
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro '96 & Truck '93 & N126e '83 & 960'95 & E430'98 & Rexton'02 & 1/2CCS 1.2 16V
PKP mógłbyś nam pomóc i sam się zbanować. Jak przejrzałem Twoje tematy, które tu zakładałeś przez wszystkie lata bytu na ptk to mogę śmiało powiedzieć, że większość Twoich problemów była strasznie błaha i wystarczy nic nie wiedzieć a pomyśleć kilka minut samodzielnie.
Gdybyś to zrobił przed założeniem kolejnego bzdurnego tematu o sensie malowania wałkiem, to byś sobie zrobił samodzielnie własnoręczny test i zobaczył jak to wyszło i czy jest warte zachodu. Są ładne fotki tego jak ktoś zrobił - ok - ale to nie znaczy, że Ty tak zrobisz bo z takim podejściem podejrzewam że tylko spartolisz to malowanie tak samo jak ten temat.

Boję się myśleć jak daleko byś doszedł w poznaniu Poloneza gdyby nie pomoc ze strony forumowiczów - ale większość to i tak plebs, jak nas ładnie podsumowałeś.
OHV roxx


Cytat: turbonez
Forum nie jest od bicia konia tylko od konstruktywnych komentarzy .

Odp: malowanie wałkiem
« Odpowiedź #39 dnia: Kwiecień 20, 2015, 23:19:20 pm »

Offline Buźka

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 5075
  • Płeć: Mężczyzna
    • Klimatyzowany Caro Plus 1.4 GTI '01
Ma być tanio,więc niech mi ktoś wytłumaczy,ile drożej wyjdzie pomalowanie tego kompresorem?No bez jaj.Śmiem twierdzić,że i tak nie będzie tam żadnego podkładu (bo niskobudżetowo),więc kupuje się 2 puszki śnieżki koloru xxx według uznania ze 2 litry zwykłej benzyny,bierze kilka szmat,żeby chociaż tą blachę z brudu przetrzeć, rozcieńcza farbę i się jedzie.
Jak kolego nie masz czym i nie masz gdzie,no to ja nie wierzę,że nie masz jakiegokolwiek znajomego,który ma kawałek byle jakiego zachylenia i do tego drugiego znajomego,który ma chociaż namiastkę kompresora i nic więcej nie potrzeba.Nie wiem,gdzie mieszkasz,ale jeśli masz w pobliżu jakąś wioskę,a w niej znajomego,to już teoretycznie można pomalować to kompresorem z ciągnika.Malowałem sobie tak (nie auto) jak nie miałem kompresora.Efekt i tak będzie 1000% lepszy,niż z wałka.Więcej już się nie odzywam i pozostałym radzę to samo.Niech robi,jak uważa.