Witajcie, chcę przedstawić Wam mojego Poloneza. Kupiłem go całkiem przypadkiem. Tzn. miałem wcześniej Astrę, kiedy się dowiedziałem, że wujek sprzedaje Poldka. Pojechałem od razu do niego, ustaliłem cenę i powiedziałem, że jak sprzedam Astrę, to kupuję Poloneza. Po tygodniu był już mój. Historia jego jest taka, że wujek kupił sobie Caro z dieslem o przebiegu 120k km ale z beznadziejną blachą, co mu nie przeszkadzało gdyż potrzebował go do przekładki silnika do Nivy. Plany się zmieniły po tym jak znalazł Nivę z dieslem. Zaczął szukać zdrowej budy dla tego silnika i znalazł właśnie tego Atu Plusa. Kupił go od starego kawalera, który na zimę odstawiał go do garażu. Atu miało przebieg 60k km jak wujek w 2012 zamontował tam diesla. Przejeździł jeden rok(w tym jedyną zimę w życiu tego samochodu) i chciał go sprzedać bo kupił golfa...no i tak trafił do mnie. Teraz ciekawsza część czyli fotki.
Tak wyglądał na początku:
Jak się przypatrzycie to zobaczycie gdzie był naprawiany blacharsko. Lewe tylne nadkole i drzwi. Jest to jedyna naprawa blacharska tego samochodu. Gdy wróciłem z Mazur i zostawiłem samochód pod domem to kolega brata cofając uderzył w Poloneza.
Teraz zmienił się przód:
I małe porównanie:
No i dodałem mu licznik z obrotomierzem od diesla:
20.11.2013 zakupiłem to:
22.02.2014 zrobiłem dziurę w dachu i teraz trzeba ją czymś zakryć :D
Wstępna przymiarka dachu:
24.06.2014 minął rok służby Poloneza u mnie. 30k km nalatane, z awarii to szczęki hamulcowe były najpoważniejsze.
Zmienione koła(7Jx15 i na to 195/50), plandeczka na dachu i zmieniony front(pomarańczowe kierunki, żółte halogeny i smoked), resory z 3 piórami z tyłu, 4x głośniki.
Z koloru felg nie jestem w 100% zadowolony. Miało być złoto jak moneta o nominale 2zł, a nie takie odpustowe złoto. Ale w sumie całościowo nie wygląda źle.
Przez chwilę we wrześniu był niepełnosprawny:
Ale nie podobała mi się jazda nim.
16.01.2015 przyprowadziłem silnik do Poloneza
1.02.2015 ostatnia sesja przed przed rozbiórką
30.03.2015 1.9TD jest na miejscu
22.04.2015 pierwsze odpalenie i jazda probna
Pod maską jest na max-a ciasno:
Tak bardzo ciasno:
Wycięte zostało parę niepotrzebnych kabelków:
Teraz tylko posprzątać go, porządnie umyć, dopasować pasek wielorowkowy i w drogę