Wałek duet+ stare popychacze, ale wyglądające ok=15 tyś i finał, czyli dwie zniknięte par... krzywki
oryginał H+ nowe popychacze=10 tyś i na razie jest ok, olej półsyntetyczny
Kolejny silnik czeka na Święto Niepodległości na przeszczep do Karusia, z nowym wałkiem i nowymi popychadłami oraz panewkami.
Miałem dziadostwo regenerowane u Heinricha we Wrocku. Regenerowane krzywki po 40 tyś miały 4 mm wzniosu, ale za to zniknęły te oryginalne. Popychacze do regenerowanych krzywek też były "robione". Były wyższe, więc nie chciały się napełnić olejem - ustawiłem z luzem. Jak się napełniły, to podpierały zawory = kompresja 7.
KGB - mam wrażenie, że zdarzyła się raczej dobra partia wałków, skoro jakieś dojeżdżają do 150 tyś. Robiłem 3 plusy z 98/99 roku, przebiegi do śmierci wałka: 120tyś, 130 tyś, 110 tyś.
Sam nie wiem, czy jakieś gooowno dolać do oleju?