Pomogłem dziś koledze w zakupie Poloneza
Kolega nabył Abimexa na Lucasie, w gazowni z przebiegiem 43tyś, autko nieco zapuszczone ale zdrowe blacharsko, cena trzycyfrowa, żal było nie brać 
Gdzie można jeszcze kupić Poloneza za taką cenę?
Jakiś czas temu zagadałem gościa jadącego na oko bardzo ładnym szerokim minusem. Okazało się, że facet dostał Poloneza od dziadka, ale fanem FSO to on nie jest

jeździł Polonezem bo akurat tak mu się złożyło, ale nawet specjalnie tego samochodu nie lubił. Powiedziałem, że jakby chciał się pozbyć to żeby dał znać i dałem mu swoje namiary

No i się odezwał

W ogóle, okazało się, że facet tuż po tym jak dostał tego Poloneza chciał go sprzedać, wystawił na OLX za 3tyś zł ( bo takie ceny widział ) i w ogóle nie było zainteresowania. Więc stwierdził, że go ,, zajeździ" , na szczęścia presja ze strony rodziny na auto z klimą i wygodniejsze sprawiła, że się odezwał do mnie zanim zdążył zajeździć auto

Jego dziadek czyli pierwszy właściciel założył gaz przy przebiegu coś koło 20tyś i niedługo potem oddał auto wnuczkowi. Przez cały swój żywot Polonez widział dwie zimy ( dwie ostatnie ) Podłoga, progi, drzwi, wszystko igła, można podnosić na fabrycznych lewarkach

Silnik chodzi na 10w40 i cyka jak szwajcarski zegarek

mostu nie słychać, auto sztywne, niewybite. Z Wad: fiksuje pompa paliwa, brzydki lakier na dachu , obtarte tylne prawe drzwi, rdzawe wypryski na nosku przednim i coś ze stacyjką jest tzn nie łapie do końca - auto normalnie odpala ale pali się ładowanie i nie działa elektryka, jak ręcznie dociśnie się kluczyk to działa wszystko ale ciężko jechać i cały czas za kluczyk trzymać

Ale myślę, że za 800zł to było warto go brać
