Autor Wątek: Alternator - kto to ogarnia?  (Przeczytany 5501 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Alternator - kto to ogarnia?
« dnia: Luty 28, 2017, 21:06:01 pm »

Offline mp79

  • Autsajder
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3055
  • Płeć: Mężczyzna
    • truckło
Jakiś czas temu rozbabrałem altek, ponieważ po krótkim spięciu (manipulowanie przy rozruszniku na nieodłączonym akumulatorze) po odpaleniu kontrolka ładowania przestawała świecić dopiero po przygazówie, zaś "samochód" zaczął "gubić" prąd na postoju.
Uzwojenie stojana "zabiło mi ćwieka". Posprawdzałem końcówki drutów pozostałych po odlutowaniu mostka, żeby sprawdzić połączenia w uzwojeniu. Pooznaczałem końcówki i zrobiłem schemat, w przypadku której pary końcówek kontrolka zamyka obwód. Wygląda na to, że cztery są w ramach jednego obwodu, a pozostałe dwie - drugiego.

Czy tak ma być, czy coś gdzieś przebija?

Jak i czym sprawdzić kondensator przy alternatorze? Niestety, nie udało mi się znaleźć w internecie żadnej wartościowej wskazówki.

Odp: Alternator - kto to ogarnia?
« Odpowiedź #1 dnia: Marzec 01, 2017, 12:58:01 pm »

Offline Stingerek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6140
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro 1.4
    • http://www.thg.pl
Masz 3 obwody..... a nie dwa.

Schemat masz w morawskim
Jeśli pokazuje 2 obwody to ci gdzieś uzwojenie przebija.
KOndensator przy alternatorze możesz równie dobrze wyrzucić bo on do ładowania nic nie ma.
Szukaj alternatora sprawnego (rozebrać, wyczyścić, wymienić łożyska, wymienić diody w mostku na 1A - te małe czarne) zamknąć złożyć i jeździć aż się szczotki zetrą.)
« Ostatnia zmiana: Marzec 01, 2017, 12:59:41 pm wysłana przez Stingerek »

Gdzieś głęboko pod Moimi i Twoimi powiekami, tam gdzie czarów jest miasteczko spotkasz mnie...

Odp: Alternator - kto to ogarnia?
« Odpowiedź #2 dnia: Marzec 01, 2017, 14:23:18 pm »

Offline mp79

  • Autsajder
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3055
  • Płeć: Mężczyzna
    • truckło
Masz 3 obwody..... a nie dwa.
Dzięki za konkretną odpowiedź! Popatrzę później jeszcze, co tam Morawski wymodził...
Na forum elektroda.pl założyłem podobny wątek, to trafił on do kosza zanim ktoś mógł się na temat wypowiedzieć. Tak nawiasem, zastanawiam się, czy ci, którzy tam moderują, mają równo pod sufitem, bo to już nie pierwsza taka akcja.

KOndensator przy alternatorze możesz równie dobrze wyrzucić bo on do ładowania nic nie ma.
Słyszałem, że do radia coś ma; jakiś przeciwzakłóceniowy niby...
U mnie radio działało "w kratkę" (raz grało ładnie; innym razem - brzydko), a ostatnio ustabilizowało się z tendencją na niekorzyść...

Szukaj alternatora sprawnego
Mój też był ogólnie sprawny, a co się okazało...

wymienić diody w mostku na 1A - te małe czarne
U siebie sprawdzałem wszystkie - działają, tzn. puszczają prąd tylko w jedną stronę. W takim wypadku też jest sens je wymieniać?


Odp: Alternator - kto to ogarnia?
« Odpowiedź #3 dnia: Marzec 01, 2017, 23:55:36 pm »

Offline Elwood#1887

  • Moderator
  • Wiadomości: 2725
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wujek Samo Zlo
Cytat: Stingerek w Dzisiaj o 12:28:01

    Masz 3 obwody..... a nie dwa.

Dzięki za konkretną odpowiedź! Popatrzę później jeszcze, co tam Morawski wymodził...
Na forum elektroda.pl założyłem podobny wątek, to trafił on do kosza zanim ktoś mógł się na temat wypowiedzieć. Tak nawiasem, zastanawiam się, czy ci, którzy tam moderują, mają równo pod sufitem, bo to już nie pierwsza taka akcja.

Cytat: Stingerek w Dzisiaj o 12:28:01

    KOndensator przy alternatorze możesz równie dobrze wyrzucić bo on do ładowania nic nie ma.

Słyszałem, że do radia coś ma; jakiś przeciwzakłóceniowy niby...
U mnie radio działało "w kratkę" (raz grało ładnie; innym razem - brzydko), a ostatnio ustabilizowało się z tendencją na niekorzyść...

Cytat: Stingerek w Dzisiaj o 12:28:01

    Szukaj alternatora sprawnego

Mój też był ogólnie sprawny, a co się okazało...

Cytat: Stingerek w Dzisiaj o 12:28:01

    wymienić diody w mostku na 1A - te małe czarne

U siebie sprawdzałem wszystkie - działają, tzn. puszczają prąd tylko w jedną stronę. W takim wypadku też jest sens je wymieniać?

STANDARD - w Polsce jest 80 % elektryków a 100 % lekarzy...y
Kondensator jest rzeczywiście przeciw zakłóceniom - widoczne zwłaszcza jak masz radio. Ale pełni tez inna funkcję.
Diody na mierniku wyjdą ok a w rzeczywistości nie są ok - mogą przebijać np przy 25 V a na mierniku masz ok 9 V. Koszt 30gr szt - Wnioski wyciągnij sam na początek.
Po zwarciu najprawdopodobniej poleciały diody (te duże) albo regulator lub izolacja uzwojeń. Uzwojenia i kondensator sprawdza się najprościej za pomocą  prostego przyrządu - żarówki 230 V podłączonej do kontaktu z  przerwa. Masz dwa przewody i dotykasz uzwojeń i obudowy oraz pomiędzy sobą. Ma być przerwa jak żarówka świeci to złom. Tak samo kondensator i wirnik.  To mocno wstępna diagnostyka - jak nie wiesz o co biega to daj  do zakładu. Diagnostyka całości to temat na osobny art a zeby to sprawdzić na 100 % jest potrzebna specjalna maszyna... Chyba ze chcesz testować na aucie  :] ale jak masz np uszkodzony regulator to napięcie ładowania osiąga gdzieś około 35V i załatwi akumulator i elektronikę zanim się obejrzysz - to w ramach przestrogi.
 
Skoro piszesz ze na elektrodzie post poleciał w niebyt to albo nie potrafisz przeglądać forum albo czytać ze zrozumiem. Sorry taka prawda -  nie jesteś pierwszym który ma problem z alternatorem. Albo zrób to sam jak masz pojęcie(a widzę ze niestety nie masz) albo daj to komuś kto się na tym zna i zaoszczędzisz na kasie/czasie/ problemach/postach/nerwach.
« Ostatnia zmiana: Marzec 02, 2017, 00:36:48 am wysłana przez Elwood#1887 »
Obecny park maszynowy :
Ford Granada 4.0 '82 "No replacement for displacement "
BMW E36 323ti  '98 No LPG
BMW E82 125i   '10 "Ferrero Rocher Złoty Miesiąc"& No LPG

Odp: Alternator - kto to ogarnia?
« Odpowiedź #4 dnia: Marzec 02, 2017, 15:01:14 pm »

Offline diodalodz

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2080
na mierniku masz ok 9 V
nie 9 tylko poniżej 3V
Po zwarciu najprawdopodobniej poleciały diody (te duże) albo regulator lub izolacja uzwojeń
Duże diody możliwe reszta kosmos
żarówki 230 V podłączonej do kontaktu z  przerwa. Masz dwa przewody i dotykasz uzwojeń i obudowy oraz pomiędzy sobą. Ma być przerwa jak żarówka świeci to złom. Tak samo kondensator i wirnik.
Kondensatora tak nie wolno sprawdzać bo grozi to kalectwem . Kondensator sprawdza się wstępnie omomierzem patrząc czy opór rośnie w funkcji czasu (ładowania kondensatora). Można dokładniej sprawdzić pojemność miernikiem (zazwyczaj nowe nie trzymają znamionowej pojemności) oraz można zmierzyć ESR czyli dobroć kondensatora.
Uzwojenia można badać na tzw żarówkę ale musi to być zarówka na 230 V i małej mocy (5 wat) np od lodówki. Pomiar trzeba dokonać na zdemontowanym mostu prostowniczym pomiędzy obudową stojana a jednym z 3 odczepów uzwojeń. Wirnik można sprawdzić tak samo. Trzeba przy tym zachować ostrożność bo 230V szybko i skutecznie zabija człowieka. Przedmiot badany musi być odizolowany od metalowego podłoża (stołu).  Uzojenia są łączone w gwiazdę więc muszą mieć między odczepami poniżej kilku om i dobre przejście.

uszkodzony regulator to napięcie ładowania osiąga gdzieś około 35V i załatwi akumulator i elektronikę zanim się obejrzysz - to w ramach przestrogi.
Jeśli jest podłączony akumulator w samochodzie i uszkodzony regulator, napięcie nie przekroczy 18V i krótkim czasie nie uszkodzi żadnego elementu, ponieważ na dojście do 18V potrzeba czasu, alternator nie da takiego napięcia poniżej 2 tyś obrotów.
O reszcie nie chce mi się już pisać.

Odp: Alternator - kto to ogarnia?
« Odpowiedź #5 dnia: Marzec 02, 2017, 18:41:41 pm »

Offline maciejowski

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2979
  • Płeć: Mężczyzna
    • 125p '75 | 125p '78 | 125p '80 | 125p '90 | 126p '78 | caro '96 x2 |
Trzeba przy tym zachować ostrożność bo 230V szybko i skutecznie zabija człowieka.
z autopsji powiem, że nie jest to prawdą. prąd jednofazowy kopnął mnie kilka razy w życiu, miałem nawet poparzenia w miejscach 'podłączenia do sieci', jak widać żyję dalej.
Cytat: KGB
wtedy moze okazac sie ,ze pelno Nm ,a jakoby zadnego nie bylo - jedna malutka przekladnia ,tak wiele ubylo ...

Odp: Alternator - kto to ogarnia?
« Odpowiedź #6 dnia: Marzec 02, 2017, 21:42:11 pm »

Offline mp79

  • Autsajder
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3055
  • Płeć: Mężczyzna
    • truckło
Skoro piszesz ze na elektrodzie post poleciał w niebyt to albo nie potrafisz przeglądać forum albo czytać ze zrozumiem.
Odpowiedzi nie na temat i kwestionowanie każdej racji poza własną - to typowe przykłady "kompetencji" cenzury na owym forum. Tutaj przynajmniej ludzie potrafią odpisywać. <ok>
zrób to sam jak masz pojęcie(a widzę ze niestety nie masz)
Nie jestem aż tak ograniczony umysłowo, za jakiego niektórzy być może mnie uważają. Jakieś dziesięć lat temu naprawiłem w nubirze część, której elektryk-elektronik z 'Polmozbytu' nawet dotykać nie chciał (nowa kosztowała 200 zł).
Że często czegoś nie wiem? Z wykształcenia ani z zawodu nie jestem w branży motoryzacyjnej. W wieku 18 lat nie miałem pojęcia, jak cokolwiek zrobić przy samochodzie...

Odp: Alternator - kto to ogarnia?
« Odpowiedź #7 dnia: Marzec 03, 2017, 00:51:21 am »

Offline Elwood#1887

  • Moderator
  • Wiadomości: 2725
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wujek Samo Zlo
nie 9 tylko poniżej 3V
Dzięki za sprostowanie...

    Po zwarciu najprawdopodobniej poleciały diody (te duże) albo regulator lub izolacja uzwojeń

Duże diody możliwe reszta kosmos
W alternatorze rovera w którym ktoś  przez pomyłkę jak myslę zamienił przewody i zrobił zwarcie (nie było mnie przy tym i nie wiem co dokładnie zrobiono a temat znam z opowieści) a który trafił potem do mnie na sprawdzenie uzwojenia stojana były czarne i smierdzące a lakier poodpryskiwał. Więc faktycznie kosmos lub drobiazg  Zapewne co  niektórzy zakwalifikowali by je  do dalszej pracy...


Kondensatora tak nie wolno sprawdzać bo grozi to kalectwem .
Widocznie od jakiś 15 lat mam fart ze jeszcze zyje :) I dalej mam wszystkie 9 palców u rąk
Kondensator sprawdza się wstępnie omomierzem patrząc czy opór rośnie w funkcji czasu (ładowania kondensatora). Można dokładniej sprawdzić pojemność miernikiem (zazwyczaj nowe nie trzymają znamionowej pojemności) oraz można zmierzyć ESR czyli dobroć kondensatora.
Oczywiście miernik do pomiaru ESR można kupić w pierwszym lepszym sklepie z miernikami ESR. Kiedy większość ludzi ma "miernik" z castoramy za 20zł któremu dokładnością bliżej do wskaźnika napięcia czy ciągłości obwodu niż do przyrządu pomiarowego z prawdziwego zdarzenia. Ciekawe ilu z nich w zyciu słyszało o tajemniczym ESR. Moze trafi się jakiś zawodnik który reanimował płytę główną albo zasilacz impulsowy z komputera i coś tam mu świta ze kondensatory powinny być LOW ESR. Rozumiem tez ze skoro nowe nie jest ok to lepiej zakładać używane 20 letnie ? Czy lepsze będą może 25 letnie ?
Uzwojenia można badać na tzw żarówkę ale musi to być zarówka na 230 V i małej mocy (5 wat) np od lodówki.
Cholera a ja mam 60 W bo taką miałem pod ręką. Pewnie wybuchnie i mnie zabije  <lol2>

Jeśli jest podłączony akumulator w samochodzie i uszkodzony regulator, napięcie nie przekroczy 18V i krótkim czasie nie uszkodzi żadnego elementu, ponieważ na dojście do 18V potrzeba czasu, alternator nie da takiego napięcia poniżej 2 tyś obrotów.
W pierwszym polonezie którego miałem po padzie regulatora miałem dokładnie 32V na zaciskach aku żarówki świeciły bardzo mocnoooo a aku się odmeldował wcześniej    gotując elektrolit. Dobrze ze nie wybuchł przy okazji.  Może łaskawie napiszesz jakiego rzędu jest ten "czas dojścia" :] i z czego on wynika... Bo widzę ze wątek z kategorii technicznej schodzi na tematy w kategoriach kabaretowych


Nie jestem aż tak ograniczony umysłowo, za jakiego niektórzy być może mnie uważają.
Nikt tu nie pisze tego typu rzeczy. Po prostu czasem trzeba iść do ludzi którzy się znają na tym czy innym zapłacić parę złotych i mieć święty spokój. To naprawdę oszczędza czas i potencjalne problemy. Chyba ze masz dużo wolnego czasu i jesteś typem badacza to ok -Twój wybór. Ja elektrykę robię sam ale jak złapę kapcia to nie robię tego sam choć  mogę bo mam dojścia do maszyn za free tylko jadę i daje zarobić człowiekowi który zrobi to szybciej i lepiej niż ja. Co kto lubi. Czasem po prostu szkoda życia na zagłębianie się w pewne tematy skoro można to zrobić w miarę tanio/prosto i z gwarancją. Ale to moja opinia i oczywiście nie trzeba się z nią zgadzać
« Ostatnia zmiana: Marzec 03, 2017, 01:35:38 am wysłana przez Elwood#1887 »
Obecny park maszynowy :
Ford Granada 4.0 '82 "No replacement for displacement "
BMW E36 323ti  '98 No LPG
BMW E82 125i   '10 "Ferrero Rocher Złoty Miesiąc"& No LPG

Odp: Alternator - kto to ogarnia?
« Odpowiedź #8 dnia: Marzec 03, 2017, 06:28:32 am »

Offline mp79

  • Autsajder
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3055
  • Płeć: Mężczyzna
    • truckło
Więcej czasu tracę na poprawianie po tych "fachowcach"...
W masterze coś mi zaczęło w trasie telepać z przodu. Znajomy mechanik stwierdził, że zawieszenie powybijane i koniecznie trzeba robić. Wymienił, odpowiednio za to skasował... Tydzień później jedziemy w tę samą trasę - znowu słychać takie samo stukanie z przodu. Co się okazało - mocowanie zderzaka urwane.
Wysłałem brata lublinem na wymianę opon (to już przykład z tego roku). Mówię mu: Powiedz, żeby tak nie dopierdalali nakrętek, bo później tego odkręcić się nie da. On na to: No dooobra, oni się znaaają. No i co? Urwali jedną szpilkę. Tak nawiasem, dobrze, że tylko jedną, bo sami ledwie te nakrętki poodkręcali, kiedy sam do nich pojechałem i kazałem je luzować. Dali namiar na warsztat, który wymieni szpilkę w ramach reklamacji. Wymienił - a jakże, tylko dał nakrętkę z całkiem innej bajki (mniejszą, pewnie żeby było taniej), ale już machnąłem ręką, odżałowałem 9 zł i kupiłem taką jak trzeba.

Mam dużo więcej takich przykładów...

Odp: Alternator - kto to ogarnia?
« Odpowiedź #9 dnia: Marzec 04, 2017, 06:33:31 am »

Offline mp79

  • Autsajder
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3055
  • Płeć: Mężczyzna
    • truckło
Panowie, wrócę jeszcze do tematu diod. Czyli co - należy wymienić wszystkie 9 szt.? Jakim napięciem sprawdzać, żeby mieć całkowitą pewność, bo rozumiem, że przytoczone 25 V jest podane jako dowolne?.

Odp: Alternator - kto to ogarnia?
« Odpowiedź #10 dnia: Marzec 04, 2017, 08:58:02 am »

Offline wrb#1974

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 2609
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro 1993. FIAT DOHC 1,6 "kwadrat". poległ w mojej obronie, w walce z przeważającymi siłami wroga.
na aledrogo jest nowa Obudowa alternatora za 40 PLN.  http://allegro.pl/nowy-alternator-fiat-125-polonez-i6731659173.html#thumb/2
trzeba w niej zmienić kabel- dostosować złączkę do instalacji samochodu.
Świat dla wszystkich, Polska dla Polaków. to nie rasizm, to prawo do bycia Panem we własnym Domu.

Odp: Alternator - kto to ogarnia?
« Odpowiedź #11 dnia: Marzec 04, 2017, 10:20:01 am »

Offline mp79

  • Autsajder
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3055
  • Płeć: Mężczyzna
    • truckło
Śmieszna historia... Tę usterkę akurat najprawdopodobniej udało mi się zlikwidować (albo - jak polski rząd - bohatersko rozwiązuję problemy, które sam stwarzam) - po rozsunięciu zakończeń drutów pierwszej pary są już trzy obwody, jak należy. Widocznie zaczęły gdzieś zwierać dopiero po odlutowaniu mostka. Tak więc sama obudowa interwencji raczej nie wymaga - i pytam bardziej o te diody.

Odp: Alternator - kto to ogarnia?
« Odpowiedź #12 dnia: Marzec 05, 2017, 02:11:06 am »

Offline diodalodz

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2080
wstępnie sprawdź multimetrem na zakresie DIODA . Wszystkie plusowe diody powinny mieć napęcie przewodzenia na podobnym poziomie(tylko one mogą rozładowywać akumulator na postoju). Potem minusowe i na końcu wzbudzenia. To pozwala na 1 rzut oka sprawdzić stan mostka.
https://www.youtube.com/watch?v=ZnidRVt0dCs
« Ostatnia zmiana: Marzec 05, 2017, 02:13:09 am wysłana przez diodalodz »

Odp: Alternator - kto to ogarnia?
« Odpowiedź #13 dnia: Marzec 13, 2017, 20:08:31 pm »

Offline mp79

  • Autsajder
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3055
  • Płeć: Mężczyzna
    • truckło
Ja dysponuję jedynie starym ruskim zegarowym miernikiem, więc podłączyłem to jak w załączniku.
W szereg musiałem włączyć żarówkę jako odbiornik, bo iskrzyło.
Niestety (albo "stety"), dla wszystkich diod wyszło ok. 0,85-0,91 V, więc winnej nie udało mi się wytypować.

Dzisiaj kupiłem nowe łożyska. Zmontowywać dziada, czy jeszcze coś można z nim zrobić, żeby dobrze działał?

« Ostatnia zmiana: Marzec 13, 2017, 20:59:20 pm wysłana przez mp79 »

Odp: Alternator - kto to ogarnia?
« Odpowiedź #14 dnia: Marzec 13, 2017, 21:52:16 pm »

Offline Stingerek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6140
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro 1.4
    • http://www.thg.pl
Diody są tak tanie że w przypadku podejrzenia wymienia się je profilaktycznie a nie sprawdza......


Gdzieś głęboko pod Moimi i Twoimi powiekami, tam gdzie czarów jest miasteczko spotkasz mnie...

Odp: Alternator - kto to ogarnia?
« Odpowiedź #15 dnia: Marzec 13, 2017, 22:28:49 pm »

Offline mp79

  • Autsajder
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3055
  • Płeć: Mężczyzna
    • truckło
Może i są tanie - nie sprawdzałem - ale same się nie wymienią, a ich wymiana do najprzyjemniejszych czynności raczej się nie zalicza. Te małe przynajmniej widać, czego się trzymają. Duże zaś wyglądają mi na "zrośnięte" z mostkiem.
Tak więc wymieniać, bo "są tanie" to dla mnie słabiutki argument, zwłaszcza że chwilę później może się okazać, że nic to nie dało.
Bardziej chciałbym wiedzieć, czy przeprowadzona przeze mnie weryfikacja jest poprawna względem tego, co zasugerował diodalodz i czy rozrzut wyników jest do zaakceptowania.

Odp: Alternator - kto to ogarnia?
« Odpowiedź #16 dnia: Marzec 14, 2017, 18:09:49 pm »

Offline Stingerek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6140
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro 1.4
    • http://www.thg.pl
Duże się po prostu wybija (są tam wciśnięte) i wychodza bez specjalnego oporu.

A wymiana diodek od razu na mocniejsze sprawi że pozbędziesz się problemu w przyszłości... to tak jakbyś przy remoncie głowicy powiedział "a po chugo mi nowa uszczelka pod kolektor ssący ? przecież stara jest dobra"
No chłopie... jak masz rozebrane i ci 60groszy szkoda na diody... to ja ci tu więcej nie pomogę.

Gdzieś głęboko pod Moimi i Twoimi powiekami, tam gdzie czarów jest miasteczko spotkasz mnie...

Odp: Alternator - kto to ogarnia?
« Odpowiedź #17 dnia: Marzec 14, 2017, 21:59:41 pm »

Offline mp79

  • Autsajder
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3055
  • Płeć: Mężczyzna
    • truckło
Duże się po prostu wybija (są tam wciśnięte) i wychodza bez specjalnego oporu.
Ej, tego mogłem nie wiedzieć, nie?
jak masz rozebrane i ci 60groszy szkoda na diody... to ja ci tu więcej nie pomogę.
Przecież piszę, że dopiero co kupiłem łożyska. 22 zł mnie to kosztowało, więc powtarzam, iż mój dylemat z diodami nie dotyczy ich ceny. Zobaczę jeszcze, co zrobię, ale jedno się nie zmienia - kurewsko nie chce mi się tego rozlutowywać...

Odp: Alternator - kto to ogarnia?
« Odpowiedź #18 dnia: Marzec 15, 2017, 11:28:57 am »

Offline Stingerek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6140
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro 1.4
    • http://www.thg.pl
Cytuj (zaznaczone)
ale jedno się nie zmienia - kurewsko nie chce mi się tego rozlutowywać...
To oddaj alternator do regeneracji - zapłać 200zł i po problemie.

Gdzieś głęboko pod Moimi i Twoimi powiekami, tam gdzie czarów jest miasteczko spotkasz mnie...

Odp: Alternator - kto to ogarnia?
« Odpowiedź #19 dnia: Marzec 15, 2017, 16:33:27 pm »

Offline Daniel#1984

  • Democratic Republic Of Boland
  • Moderator
  • Wiadomości: 4666
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kukle City
    • 1.6 Abimex 1996 LPG
Cytuj (zaznaczone)
ale jedno się nie zmienia - kurewsko nie chce mi się tego rozlutowywać...
To oddaj alternator do regeneracji - zapłać 200zł i po problemie.


Ile?! W okolicach Katowic regeneracja kosztuje 40 do 80zł, jak przyniesiesz wymontowany.
Z kolan wstajemy, łbem w sufit je...