Realne.
Z Poloneza potrzebujesz praktycznie wszystko co jest potrzebne do swapa na 1.4 prócz kolektora wydechowego.
Skrzynia, belka, drążęk środkowy, stabilizator, puszka filtra, zbiornik paliwa (+ pompa i przewody, albo zostawić z GLE i dołożyć zewn. pompę), cały układ chłodzenia z czujnikiem na zegar, łapy silnika z poduszkami, osłony do koła zamachowego, wydech (przynajmniej rura kolektorowa, tłumik/kat i rura środkowa, dalej już trzeba rzeźbić, bo seryjny wydech do VVC się nie nadaje, chyba, że ktoś lubi jak mu zaczyna świecić kolektor na zejściu rur na wolnych obrotach). Wiązka elektryczna silnika też się przydaje, żeby z niej wyciąć fragment od altka do złącza 13-krotnego.
Jeśli chodzi o VVC to potrzebujesz silnik, wszystkie czujniki, kolektory, instalację elektryczną oraz sterownik, z którego należy usunąć immobiliser (jak coś to priv). Do tego koło zamachowe z Rovera 25/45 1.4/1.6, MG ZR 105 (do 2003 roku maksymalnie) lub Rovera 416 i komplet sprzęgła 200mm.
Według mnie w VVC najlepiej sprawdza się 3,9 lub 4,1. W moim aucie jest 3,9 i jeździ się bardzo przyjemnie, "komfortowo" jak na Poloneza, a jak trzeba przyśpieszyć to na każdym biegu "wgniata" w fotel.