Luzy zaworowe dla poszczególnych silników OHV

[Daniel#1984]

Przeglądając książki natrafiłem na takie ciekawostki:





Pytanie, jak to jest, że nagle stwierdzili, żeby stosować taki sam luz dla zaworów ssących i wydechowych? Znajomemu w zeszłym tygodniu ustawiałem w 125p 155C luz 0,15 dla ssących i 0,20 dla wydechowych, auto przestało klepać aż miło (no, zapewne też dlatego, ze na jednym z zaworów wydechowych był luz 0,8mm), dzisiaj mnie czeka ustawianie u siebie i nie chcę przedobrzyć. Ktoś ustawiał tak mały luz zaworowy, tj. 0,15 dla ssących i wydechowych? Na górze jest podpięty temat, ale tam też jest zalecenie, żeby dla zaworów wydechowych ustawić delikatnie większy luz.

[KGB]

moze blad w druku i dla wylotowych mialo byc  0.20...0.25 mm ,
bo dla dolotowych jest 0.15mm ,a dla wylotowych 0.20mm w nowszych silnikach

[Daniel#1984]

Przecież w pierwszym skanie też jest napisane: "(...) zarówno dla dolotowych, jak i wylotowych.". To dwie różne książki, także błąd w druku odpada.

[KGB]

pierwszego nie czytalem,
zawory wylotowe sa mocniej grzane, wiec powinny miec wiekszy luz,
moze 0.15mm nie podeprze zaworu, ale to twoje ryzyko - jezeli zawor bedzie podparty,to nastapi szybkie wypalenie przylgni

[Daniel#1984]

Właśnie o tym myślałem. Na wydechowym panuje większa temperatura, więc od zawsze zalecano luz 0 0,05 mm większy na tym zaworze, więc chyba bezpieczniej jest zostać przy luzach 0,15 i 0,20 , lub ustawić zawór wydechowy pomiędzy 0,15 i 0,20. Pewnie ciszej by chodził i nic by się nie stało, fabryka aż tak beztrosko chyba by nie puściła informacji, żeby ludzie ustawiali zbyt mały luz zaworowy i niszczyli silniki, ale może lepiej dla bezpieczeństwa jednak ustawię te 0,20 mm na wydechowym, żeby nie było niespodzianki w drodze nad morze  .

[maciejowski]

ja ustawiałem ciasne 0,1 dla ssących i luźne dla wydechowych. silnika nie rozbierałem, żeby stwierdzić, czy przypaliło wydech, czy nie.

[Daniel#1984]

No to grubo  Choć buszując po forum znalazłem i takie porady, parę osób zalecało to ustawienie z książek powyżej. Patrząc na to, że auto trochę przejechało a poprzedni właściciel niezbyt się przejmował luzami zaworowymi, a więc i klawiatura nie jest pierwszej świeżości, to chyba nic się nie stanie, jak ustawię na 0,15 oba.

[Zoltan#1930]

Na pewno są powyrabiane koniki, dlatego jak wsadzisz szczelinomierz i ustawisz na 0,1 to w rzeczywistości bedzie 0,2.

[Tomekk]

Ustawiaj śmiało na 0,15. To stara szkoła dawnych mechaników i tunerów pokroju Chojnackiego czy Kałuży. Chodzi o to że ustawiając szczelinomierzem listkowym wspomniane 0,20 lub co gorsze 0,25 i tak będziesz miał dobre "pięć setek" do przodu. Po prostu klawiatura prawie zawsze w miejscu styku z trzonkiem zaworu będzie miała wyklepane to miejsce i silnik będzie chodził jak sieczkarnia. Nawet zdjęcie klawiatury i jej przeszlifowanie (a może skończyć się zdjęciem warstwy utwardzonej gdy przecholujesz)  na niewiele się zda bowiem po przejechaniu kilkuset kilometrów to miejsce i tak się wyklepie. Ustawienie na 0,15 już w latach 80. było stosowane przez doświadczonych mechaników, należy tylko pamiętać o częstej kontroli luzu zaworowego (co 10 tys km).  Te duże nastawy typu 0,20 i 0,25 były projektowane na zapas, dla zapominalskich.

[Cichy]

Dokładnie, koniki prawie zawsze sa półokrągłe wiec zwykly szczelinomierz nie ogarnia tematu. Ja uzywalem  w ohv zestawu rodem z UAZa, szczelinomierz nie jest w "listkach" a w "drucikach" wiec pomiar w przypadku fso dokladniejszy.  Zawsze ustawiam zgodnie z biblia Morawieckiego 0,15 0,20

[Daniel#1984]

No i teraz jest wszystko jasne - dzięki za odpowiedzi  Jutro się zabieram za regulację, może wreszcie przestanie cykać jak szalony, to będę już słyszał tylko panewki. Nie może być tak, że 115C chodzi ciszej na wolnych obrotach od caro. 

Cichy, da się gdzieś kupić taki szczelinomierz? Ja mam i zawsze używałem tylko listkowego.

No i sprawa, która nie daje mi dalej spokoju: dlaczego zalecany jest identyczny luz dla ssących i wydechowych w nowszych jednostkach, a w starszych jednak większy luz na wydechowych?

[Elwood#1887]

W ostatnich latach produkcji silnika info w  morawskmi zalecało po 0,17 dla ssącego i wydechowego

[Cichy]

Szczelinomierz do dorwania u ex kierowców pojazdów wojskowych
Ewentualnie monitorowac allegro trzeba...

[wrb#1974]

w swoich Ładach ruski zrobił punkt podparcia dla czujnika zegarowego na koniku oraz listwę stalową którą dokręca się do głowicy, po niej porusza się czujnik. bez względu na wyrobienie konika ustawienie luzów jest proste.

[Cichy]

...czyli znowu dało się lepiej, ciekawe czy był to licencyjny patent fiata czy modyfikacja inżynierów z za wschodniej granicy. Wydaje mi sie że OHC Lady jest bardziej pokrewne z
silnikami  z rodziny mirafiori pomimo różnic w napędzie rozrządu, sporo nowocześniejsze od naszych konstrukcji.

[Daniel#1984]

Zawory ustawione na 0,15, wóz znacznie uchichł  . No, oprócz walenia panewkami.

[Joker]

Ja ustawiałem wg książki 0,15 i 0,20 ale koniki były szlifowane

[KGB]

luzy podawane w ksiazkach to sa faktyczne luzy,jakie nalezy ustawic, a nie grubosc blaszki szczelinowmierza jaka nalezy zastosowac,
dla wytartych dzwigienek trzeba pomyslec jakiego listka uzyc,
wspomoc sie czujnikiem zegarowym,
alebo usytawic na sluch i wyczucie ręki - co dawno temu z powodzeniem stosowalem w DFie, ktorym jezdzilem (silnik 1.5 AB)

w swoich Ładach ruski zrobił punkt podparcia dla czujnika zegarowego na koniku oraz listwę stalową którą dokręca się do głowicy, po niej porusza się czujnik. bez względu na wyrobienie konika ustawienie luzów jest proste.

przerost formy nad trescia, zwlaszcza w tak dokladnie wykonanym silniku
w silnikach OHC mozliwosc ustawienia luzu to inna bajka, bo najbardziej logiczne rozwiazanie, czyli dzwigienka ze sruba regulacyjna na zaworze, a slizgiem na krzywce pozwala na sprawdzenie luzu szczelinomierzem miedzy slizgiem a krzywka niezaleznie od stopnia zuzycie slizgu i krzwki (poza przypadkami osiagniecia zlomu, czyli powierzchni w ksztalcie dowolnym)