Odpiąłem, ale nic to nie zmieniło, a kręcę długo, nawet po kilkanaście sekund. Jak włączę pompę to od razu zdrowo sika po podaniu napięcia, zresztą pompa jest nowa (wymieniana jeszcze przed swapem i na poprzednim silniku działała ok). Więc nie wydaje mi się że paliwo spływa do baku, przecież nie spłynęło by w 2 sekundy po zgaszeniu silnika, a nawet jeśli to przecież w czasie kręcenia rozrusznikiem powinno iść napięcie na pompę i powinno to ciśnienie od razu się nabić? Mi się wydaje że z jakiegoś powodu przy kręceniu rozrusznikiem komp nie steruje pompą, tylko dlaczego?
Wcześniej w aucie było 1,6 rovera, też na elektryce z 1,4 a jeszcze wcześniej Abimex