Witam, Dzień wcześniej wszytko było ok a wczoraj odrazu po odpaleniu już nie działały światła stop(wszystkie 3) poza nimi wszystkie światła działają normalnie.
Sprawdziłem wszystkie żarówki i są ok
Bezpieczniki też są ok
Sprawdziłem czy nie rozłączyły się przewody pod oparciem na nogę koło sprzęgła i też było ok(nawet nikt tam jeszcze nie zaglądał bo znalazłem fabryczną folie

)
Podłączyłem miernik do przewodów od czujnika na pedale hamulca i prąd był na nich, dokładnie było 14,02(naciskając hamulec nie zmieniało się napięcie, nie wiem czy tak ma być)
Może sam ten czujnik przy pedale się zepsuł i jeszcze mam podejrzenie że może mikroprcesor ape 17, wyczytałem że on odpowiada za światła stop(i wycieraczki a z nimi od zawsze mam mały problem czyli często nie wracają na swoje miejsce po wyłączeniu i też bardzo rzadko ale się zdarza im jeszcze chwilę działać jak wyłącze ale przyzwyczaiłem się do tego

)
Macie jakiś pomysł co może być nie tak?