Autor Wątek: Po wymianie uszczelki pod głowicą pali olej  (Przeczytany 5987 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: Po wymianie uszczelki pod głowicą pali olej
« Odpowiedź #20 dnia: Grudzień 03, 2018, 08:07:49 am »

Offline Chińczyk

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 343
  • Płeć: Mężczyzna
    • Daewoo-FSO Polonez Caro Plus 1.6 GSi 1999
To jest dramat... Próba olejowa jest podczas pomiaru kompresji. Rozgrzewasz silnik do 90*C, robisz pomiar kompresji spisujesz wyniki, potem po kolei do każdego z cylindrów wlewasz kilka ml oleju, zakręcasz czujnik i znów robisz pomiary. Wlewanie nafty do cylindrów mówi stosunkowo niewiele o stanie silnika. No może jak się zleje od razu to będziesz wiedział, że silnik to 100% denat.

O takim pomiarze jak pisałeś to wiem, ale mam drugi słupek bez głowicy (właśnie ten, z którego jest głowica w obecnym) i byłem ciekaw czy można jakoś sprawdzić stan. To tak nawiasem mówiąc.

Wiesz, spieprzyć coś bo się było w tym pionierem, to jeszcze można przymknąć oko, ale spieprzyć coś bo się nie chciało przygotować merytorycznie do danego tematu to już tylko i wyłącznie Twoja wina. Można było poszukać w Morawskim, można było zapytać tutaj lub poszukać w internecie. Nie zrobiłeś tego, więc de facto narobiłeś bigosu na własne życzenie.

Nie przygotowałem się merytorycznie bo myślałem, że to co mi powiedział mechanik kiedyś było prawdą, że nie trzeba planować. A co do pogięcia głowicy podczas demontażu to nawet nie sądziłem, że jest coś takiego możliwe więc nawet do głowy mi nie przyszło aby o tym czytać. Niemniej jednak mleko się wylało z mojej winy. Zrobię dzisiaj te pomiary i zobaczę.
Cytat: Zoltan#1930
czyli w domyśle, że jesteśmy debilami, co ewentualnie powiedzą gdzie młotkiem przywalić, a ci z forum prawnego wiedzą co i jak "z firmo" a kanapki smarują gównem?

Odp: Po wymianie uszczelki pod głowicą pali olej
« Odpowiedź #21 dnia: Grudzień 03, 2018, 11:23:50 am »

Offline Daniel#1984

  • Democratic Republic Of Boland
  • Moderator
  • Wiadomości: 4798
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kukle City
    • 1.6 Abimex 1996 LPG
Według "mechaników" jedynym olejem jaki należy lać do poloneza jest mineralny, płynu chłodniczego w bloku przy wymianie nie ma potrzeby spuszczać, rozrząd póki auto jedzie jest spoko, najlepszy jest gaz na śrubie, a nowe lakiery są tak dobre, że wymienione progi nie potrzebują podkładu.

Mniej zaufania do "mechaników", kup sobie książkę Trzeciaka albo Morawskiego :P. I przy okazji, podczas pomiaru kompresji gaz w podłogę, żeby przepustnica była maksymalnie otwarta podczas kręcenia.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 03, 2018, 11:32:49 am wysłana przez daniel22 »
Z kolan wstajemy, łbem w sufit je...

Odp: Po wymianie uszczelki pod głowicą pali olej
« Odpowiedź #22 dnia: Grudzień 03, 2018, 13:06:40 pm »

Offline Chińczyk

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 343
  • Płeć: Mężczyzna
    • Daewoo-FSO Polonez Caro Plus 1.6 GSi 1999
Według "mechaników" jedynym olejem jaki należy lać do poloneza jest mineralny, płynu chłodniczego w bloku przy wymianie nie ma potrzeby spuszczać, rozrząd póki auto jedzie jest spoko, najlepszy jest gaz na śrubie, a nowe lakiery są tak dobre, że wymienione progi nie potrzebują podkładu.

Mniej zaufania do "mechaników", kup sobie książkę Trzeciaka albo Morawskiego :P. I przy okazji, podczas pomiaru kompresji gaz w podłogę, żeby przepustnica była maksymalnie otwarta podczas kręcenia.

Haha  <lol> Tak, teraz już będę wiedzieć aby dwa razy sprawdzić. Morawskiego mam i szczerze nie lubię tej książki. Ciężko mi tam coś dokładniej opisanego znaleźć. Jak muszę coś zrobić a nie wiem jak (nie mówię o wczorajszej hecy z głowicą) to wolę wygooglować niż szukać w Morawskim.

Natomiast wracając do tematu. Właśnie przed chwilą wróciłem od auta. Nie pali płynu (jest tyle samo), pali olej ale przy dodawaniu gazu, na wolnych prawie nic nie puszcza. Pod korkiem było masełko, ale już zgłupiałem z jakiego to powodu jak płyn nie ucieka, natomiast jest tyle samo, nie tworzy się go więcej. Może za słabo silnik przepłukałem ze starego oleju i płynu po wydmuchaniu uszczelki ? Nie wiem... Przejechałem się kawałek, rozgrzałem go i zrobiłem pomiar tak jak Daniel pisze na otwartej przepustnicy. Oto wyniki:

Od strony rozrządu:
1 cylinder - 11,25
2 cylinder - 11,25
3 cylinder - 12,25
4 cylinder - 12,50

Nie wlewałem oleju do cylindrów i nie mierzyłem ponownie bo czasu nie miałem i deszcz mnie złapał. Przez weekend chciałbym to zrobić. Aaa... węże od układu chłodzenia miękkie.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 03, 2018, 13:08:27 pm wysłana przez Chińczyk »
Cytat: Zoltan#1930
czyli w domyśle, że jesteśmy debilami, co ewentualnie powiedzą gdzie młotkiem przywalić, a ci z forum prawnego wiedzą co i jak "z firmo" a kanapki smarują gównem?

Odp: Po wymianie uszczelki pod głowicą pali olej
« Odpowiedź #23 dnia: Grudzień 03, 2018, 13:58:08 pm »

Offline Mariusz#

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2287
  • Płeć: Mężczyzna
    • POLONEZ Atu+ 1.6 GSI
świece wykręciłeś wszystkie z głowicy przed pomiarem?
Pan inżynier widzę, że lubi jeździć tym polonezem

Odp: Po wymianie uszczelki pod głowicą pali olej
« Odpowiedź #24 dnia: Grudzień 03, 2018, 14:32:03 pm »

Offline Gomulsky

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3142
  • Płeć: Mężczyzna
    • Kombi 1,8 16V
Tak ogólnie to wygląda to nie najgorzej. Dziwne to, że 4 cylinder ma najlepszy wynik, zazwyczaj było na odwrót. Ile silnik wczoraj pracował będąc w pełni rozgrzanym? Jeśli dość krótko to masełko mogło się go trochę zrobić.

Odp: Po wymianie uszczelki pod głowicą pali olej
« Odpowiedź #25 dnia: Grudzień 03, 2018, 20:21:53 pm »

Offline lukasz190

  • Kto smaruje, ten jedzie!!
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 702
  • Płeć: Mężczyzna
    • PN Caro MR'91
W swoim polonezie nigdy, ale to nigdy nie planowałem głowicy, i co jeździ. Trzeba się naprawdę postarać aby spierdzielić głowicę przy odkręcaniu czy przykręcaniu, mało tego dynamometryczny klucz posiadam jakieś 2 lata. Głowica która siedzi dziś na poldku została założona bez planowania gdzieś w 2012 roku i przykręcona na czucie. Więc dziwi mnie hejt na autora tematu, musiał pewnie popełnić błąd przy montażu i pewnie gdyby zakładał planowaną głowicę i dokręcał dynamometrem to i tak by ww usterka się ujawniła.

Odp: Po wymianie uszczelki pod głowicą pali olej
« Odpowiedź #26 dnia: Grudzień 03, 2018, 23:45:24 pm »

Offline Tomasz#1969

  • Moderator
  • Wiadomości: 3108
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro '96 & N126e '83 & 960'95 & E430'98 & Rexton'02 & Lancia Y'99 1.2 16V
W swoim polonezie nigdy, ale to nigdy nie planowałem głowicy, i co jeździ. Trzeba się naprawdę postarać aby spierdzielić głowicę przy odkręcaniu czy przykręcaniu, mało tego dynamometryczny klucz posiadam jakieś 2 lata. Głowica która siedzi dziś na poldku została założona bez planowania gdzieś w 2012 roku i przykręcona na czucie. Więc dziwi mnie hejt na autora tematu, musiał pewnie popełnić błąd przy montażu i pewnie gdyby zakładał planowaną głowicę i dokręcał dynamometrem to i tak by ww usterka się ujawniła.


Naprawdę jest się czym chwalić ;) Usunąłbyś to i nie robił nam wiochy na forum, bo każdy mniej lub bardziej ogarnięty user forum zna prawidłową technologię naprawy. A Twóje "przechwałki" w kontekście tematu wątku są naprawdę nie na miejscu.
OHV roxx


Cytat: turbonez
Forum nie jest od bicia konia tylko od konstruktywnych komentarzy .

Odp: Po wymianie uszczelki pod głowicą pali olej
« Odpowiedź #27 dnia: Grudzień 09, 2018, 08:23:09 am »

Offline Chińczyk

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 343
  • Płeć: Mężczyzna
    • Daewoo-FSO Polonez Caro Plus 1.6 GSi 1999
świece wykręciłeś wszystkie z głowicy przed pomiarem?

Były dwie świece wykręcone z czego na jednej był pomiar robiony.

Ile silnik wczoraj pracował będąc w pełni rozgrzanym? Jeśli dość krótko to masełko mogło się go trochę zrobić.

Ok 30 min, następnego dnia również ok 30-45 min.

Problem rozwiązany. Każdy był w błędzie, ale kolega Daniel był najbliżej.
Wczoraj zrzuciłem głowicę aby wrzucić drugą po kompletnej renowacji. Uszczelka była cała. Problemem były... uszczelniacze zaworowe. Nie wiem jakim cudem, ale zsunęły się ze swoich mocowań, łącznie trzy uszczelniacze na zworach wydechowych. Jakim cudem, nie wiem... Co najlepsze ta głowica na drugim silniku nie dymiła, więc może podczas demontażu i montażu gdzieś zahaczyłem i zsunąłem te uszczelniacze. Dzisiaj założę tą drugą głowice po całkowitej regeneracji. Jestem dobrej myśli, że teraz będzie wszystko hulać. :)
Cytat: Zoltan#1930
czyli w domyśle, że jesteśmy debilami, co ewentualnie powiedzą gdzie młotkiem przywalić, a ci z forum prawnego wiedzą co i jak "z firmo" a kanapki smarują gównem?