* Poradnik* Instalacja LPG drugiej generacji w gaźnikowym polonezie

[-Marcin-]

Niebieski oryginalnie szedł do elektrozaworu z filtrem i do butli i tak zostało (i do kompa teraz dodatkowo). Od czerwonego przycisku idzie żółty który idzie do cewki na reduktorze

[KGB]

Od czerwonego przycisku idzie żółty który idzie do cewki na reduktorze

ktorej cewki, tej do membrany - to jest pneumatyczny reduktor ? lovato tak cudownie oznacza modele, ze nie mozna byc pewnym, czy rg80 jest pneumatyczny, czy gdzies nie zawieruszyla sie "e" i jednak wskoczyli juz w IIgen (zawor na wlocie gazu parownika)

[-Marcin-]

Pneumatyk (chyba)

[KGB]

pneumatyk,
chcesz go przerobic, czy zostac na wlaczniku z czerwonym przyciskiem i wezykiek do kolektora?

cewki podlaczasz niebieskim przewodem, tak by wlaczaly sie z zaplonem (centralka z czerwonym przyciskiem) - ta z zoltym ma zostac z zoltym

[-Marcin-]

No to tak właśnie podłączyłem 😀

A jakie korzyści wiążą się z przerobieniem go? Jak żadne to nie 😁 i tak to nie jest wieczny setup, bo w przyszlosci (bliższej lub dalszej) wleci inny silnik.


Btw podgrzewanie sondy podpiąłem przez przekaźnik do niebieskiego przewodu od elektrozaworów. Dzięki temu nie będzie się niepotrzebnie podgrzewała na benzynie 😀

[KGB]

korzysci nie ma za wiele, wlasciwie tylko pozbycie sie jednego wezyka, a wiec jednego punktu potencjalnej nieszczelnosci pods.,
a przerobka wymaga troche pracy, bo elektrozawor trzeba przeniesc praktycznie na sam parownik, rozkrecic parownik w celu wyjecia sprezyny, zalozyc centralke elektroniczna taka jak wtryskowe (sa specjalne gaznikowe), czyli z wykrywaniem obrotow,
w sumie sporo nikomu nie potrzebnej roboty, jezeli silnik nie ma doladowania,
wlasnie sobie przypomnialem dlaczego przerabialem parownik - turbosprezarka pompowala kolektor, wiec nie mialem wyboru 

[-Marcin-]

No to nie przerabiam jak szkoda roboty :D

Podłączyłem dziś kompa do staga xl, normalne że na niedopalonym silniku pokazuje błąd sondy? Jak mniemam to tak, bo oczekuje on że będzie się ruszało napięcie.
W sumie to jedyna niewiadomą jest na tę chwilę czy silnik krokowy jest sprawny. A jeszcze nie mam LPG w zbiorniku wiec nie mogę go odpalić na gazie. 

EDIT: odpaliłem na benzynie z podpiętym kompem. Zanim odpalilem po ponownym podłączeniu kompa pokazało "sonda zimna" . Odpaliłem i Jak doda się gazu to pokazuje mieszanka bogata (napięcie się rusza i spada do 0,6) a na wolnych obrotach błąd sondy i napięcie w okolicach 0,8

Sonda nie jest nowa, montowalem ja kiedyś w hondzie bo myślałem że stara jest zepsuta i ja chyba wyjąłem z powrotem i tak sobie leżała parę lat na półce

Masa sondy idzie bezpośrednio do Aku a stagaxl też jest dobrze zmasowany.

[KGB]

masz bogato na benzynie, to pokazuje 0.8v,
blad sondy wyswietli sie zawsze, gdy sonda przestanie falowac - nie ma sie czym przejmowac,
stagXL nie wie, czy silnik pracuje, wiec dziala tak samo po wlaczeniu zasilania - rozroznia tylko czy pracuje na gazie po napieciu na kableku podlaczonym do elektrozaworu,
jezeli elektrozawor jest zasilony, to uznaje ze pracuje na gazie

[Daniel#1984]

Z przylewaniem na wolnych obrotach to normalna rzecz - możesz wyregulować śrubą czułości membrany (czarna), lub silnikiem krokowym, ale w im węższym zakresie on działa, tym lepiej.

Jakie masz średnice oczek miksera??

Gazowanie na postoju nie ma żadnego sensu - testy się robi w trasie, przy jeździe na np. 4 biegu, pedał gazu do połowy, i patrzeć, w jakim zakresie kroków oscyluje sonda. Potem but do podłogi i to samo.

Nie wiem, czy nie zrobię uzupełnienia w postaci videoporadnika za jakiś czas, przy gazowaniu kolejnego auta.

[-Marcin-]

No właśnie nie wiem czemu mam bogato na benzynie. Pływak nawet zmniejszyłem na 7-7,5mm (zaworek nowy). Śruba od regulacji mieszanki kręcona na wolnych obrotach i w sumie za dużego efektu nie ma jak patrzę na sondę . I to pewnie przez to mi słabo odpala na zimnym i telepie jakby zapłon wypadał (świece okopcone). I tak będzie jeździł w 90% na lpg, ale wkurza mnie sam fakt że nie chodzi na benzynie jak pszczółka :D

Daniel, to na benzynie mi się na razie dzieje bo nie mam jeszcze gazu w nowej butli (nie złożony do końca samochód więc nie mogę pojechac zatankować). Średnice oczek to 2x25. Mikser szczelinowy z agsiedlik. W sumie innego już nie można nawet kupic z tego co wiem.

[-Marcin-]

Lpg zatankowany. Po odpaleniu na LPG po kręceniu śrubką na parowniku żeby sinusoida była na wykresie aktuator waha się pomiędzy 73 a 90 (minimalne zmieniłem na 70). Oczywiście wolne obroty. Sonda skacze sobie o 0.1 do 0.8 więc działa. Jeszcze nie jeździłem na lpg więc nie wiem jak na drodze. Podczas włączenia wentylatora silnika sinusoida się dosyć konkretnie partoli. Tak ma być?

Wypada mi cylinder któryś, nawet na LPG, więc  muszę z tym walczyc zanim wyjadę na drogę

[Daniel#1984]

To, że po włączeniu wentylatora krokowiec idzie na bogate, to normalne. Zapewne masz dodatkowo stary filtr powietrza, i wentylator Ci dmucha gorącem prosto do niego. Może się to poprawić po zamontowaniu puchy filtra z poloneza caro, z rurą "zimnego" za reflektorem. Inna sprawa, że rośnie obciążenie, mogą spaść obroty, więc i chwilę pochodzi na bogatej. Aż tak nie ma co się tym przejmować. Najważniejsze ustawienia robi się podczas jazdy, żeby sinusoida była w każdych możliwych warunkach.

[-Marcin-]

Nie : D mam nowy filtr, dodatkowo wywaliłem termostat i cały ten plastik, został sam metal a do otworu wsadzilem rurę papierową i zaciągała powietrze właśnie zza reflektora.

Teraz mi się wszystko zjebało na lpg, bo przy trzymaniu go na wyższych obrotach wypadają zaplony, że jprdl (na benzynie nie, no może delikatny ledwo wyczuwalny wpadający zapłon na którymś cylindrze). I kręcenie śrubą nic nie daje. Wcześniej było ok 

[Daniel#1984]

Ja myślę, że najpierw musisz ogarnąć ten silnik, bo tam jest jeden wielki chaos zdaje się, a potem ustawiać gaz

[-Marcin-]

Cały ten samochód jest chaosem. Żałuję że go kupiłem, ale jak go brałem dwa lata temu to nie było nic innego do wyboru z Trucków. Mega kondon. Co się ruszy to jest do wymiany. Dosłownie.

[-Marcin-]

A jaki będzie objaw niskiego poziomu gazu w butli na takiej starej instalacji? W nowszych wiadomo, przerzuci na benzynę, a tu? Nie będzie przypadkiem przerywalo na wyższych obrotach i telepalo silnikiem, bo brakuje paliwka?  Po zatankowaniu chodziła w miarę dobrze (tak bawiłem się zapłonem itd, ale zawsze udało mi się wrócić do dobrego ustawienia),   a tu nagle przestało. Więc moze prostu małe ciśnienie gazu jest i przerywa i nie mogę jej ustawić już (miałem nową butle a zatankowałem 10 litrów, bo nie wiedziałem czy szczelne wszystko itd a trochę się bawiłem w ustawianie)

Czemu nie pojadę zatankować i sprawdzić? Bo nie mam założonego wału, przeglądu i w ogóle jest do dupy 

[diodalodz]

objaw niskiego poziomu gazu w butli na takiej starej instalacji?

Jak dodajesz gazu to auto słabnie, a jak nieco cofniesz gaz to jedzie znowu.
Ale w takim stanie uboga mieszanka może zapalić się w kolektorze.

[-Marcin-]

Pytanie: czy przy gwałtownym wciśnięciu gazu z wolnych obrotów ma się dusić czy to źle wyregulowana instalacja? Bo nie wiem czy z tym walczyc czy nie. Jak wciskam powoli to ładnie idą do góry obroty. Przy wyższych obrotach i gwałtownym wciśnięciu gazu też się nie dusi. Tylko z wolnych obrotów.

[śledzik]

Powinny się podnieść obroty

[-Marcin-]

Podnoszą się obroty ale widać że albo zalewa albo za ubogo i robi to przy akompaniamencie pyr pyr pyr. A może tak ma być, bo druga generacja tak ma (i 1) bo zanim ogarnie sterownik ile dać sosu to trochę mija jednak i pewnie też wpływ ma na to, że krokowiec nie jest przy samej przepustnicy i zanim się otworzy itd. Czy jednak powinna być od razu reakcja?