Wiadomo, ale jest też powiedzenie, że co jest do wszystkiego, to jest do niczego. Jak to mówią, każdy chwali swoje. Różne rodzaje opon na różne warunki, to wiadomo, zysk dla producentów i wulkanizacji, ale i ponoć nasze bezpieczeństwo. A jak jest naprawdę, to każdy musi zdecydować. Faktem jest, że na takie zimy ze zmiennymi warunkami, temperaturą itd. to ani do końca zimówki nie są ok, ani letnie. Takie nie wiadomo co. Podejrzewam, że bliżej świąt, ta obecna "zima" się skończy i będzie na plusie, pewnie nawet będzie padać. U mnie dzisiaj cały dzień trzyma koło -3, a im później, tym będzie większy mróz. Śniegiem dosłownie zabieliło, drogi suche i tyle. Taka zima. Warunki do jazdy jak na wiosnę, tyle, że zimno. A jak tam wam polonezy się dogrzewają i grzeją w środku? Ja musiałem chłodnicę w GSI zatkać kartonem, bo poniżej 90*C trzymał. Teraz jest ok. Termostat sprawny, na wiosnę i w lecie jest ok, nie za dużo, nie za mało. A teraz, to wiadomo, lodowate powietrze, a ogrzewanie chodzi cały czas. Jak już złapie powyżej 80*C, to grzeje ok, ale niżej, to tak sobie. W tych dzisiejszych nowych zabawkach, to pewnie po 20 minutach gorąc leci, co? Nie miałem do czynienia, to nie wiem.