Jesteś pewien tej daty? Wydawało mi się, że jest starszy
No ale pamięć zawodzi. No ale 13 lat to też niezły wynik, szczególnie jak takie stare maleństwo (chyba 45ah) odpala dwulitrowy silnik w omedze.
Co do Aku z 8V. Najpierw taki przypadek trzeba porządnie naładować, tak do 16,2 V, wtedy robi się gęstość elektrolitu, wtedy dopiero można ocenić czy Aku to śmietnik czy tylko był głęboko rozładowany. Podstawa to areometr i multimetr o wodzie destylowanej nie wspomnę, a i jeszcze porządny prostownik, a nie elektroniczne zabawki z Lidla.
Ostatnio dostałem akumulator, który miał iść do utylizacji, z informacją, że to "śmieć". Miałem go zawieźć do skupu, ale pomyślałem, że by się przydał akumulator do piwnicy (brak tam napięcia sieci, zrobiłem więc na 12V). Okazało się, że po dolaniu wody i doładowaniu do 16,2V małym prądem (wysycany był 2 dni), uzyskał na testerze konwei 320A z 340A na etykiecie akumulatora i jakieś 98% sprawności, mógłbym więc śmiało na nim jeździć
Tylko, że miał korki, bezkorkowych miałem kilka (głównie voltmaster z kupionych/pożyczonych aut), tam nie dało się dostać do elektrolitu, no i nie dało się ich porządnie naładować. Ale nie chciało mi się bawić z wierceniem korków, szkoda czasu.