Ehh a wystarczyło by zastosować wtrysk od Abimexa i nie było by cyrków z gaźnikami . Jak ja tego cholerstwa nie cierpię. 125p mi się zajarało przez to dziadostwo dobrze że zdążyłem ugasić to co się pod maską jarało . Dlatego jeśli się zmotywuje w końcu ogarniać kanta wlatuje instalacja od Abimexa cała do niego wraz z wtryskiem nie mam zamiaru się wku*wiać na gaźniki ...
Mam to samo. W tym momencie, nie popełniłbym tego, co 3 lata temu, czyli 125p na gaźniku + zapłon z modułem
Choć zapłon nie robi akurat problemów, ale gaźnik ma swoje humory. Cieszę się, że w moskwiczu aleko nie cudowałem z gaźnikami i zaoszczędziłem sobie nerwów montując od razu cały wtrysk z abimexa.