Polonez Caro 1.6 GLI Abimex 1995 rok

[Wojciech]

Dzień dobry, prezentuję Państwu mojego drugiego Poloneza, najnowszy nabytek sprzed blisko miesiąca. Jest nim Polonez Caro 1.6 GLI z 1995 roku. Baza jest bardzo dobra, bo korozji nie stwierdzono zarówno na podwoziu jak i w profilach. Lakier oryginalny na wszystkich elementach. Mechanicznie nie jest źle, uszczelniony został silnik. Na razie nie jeździłem nim dużo (od zakupu ok. 600km) bo zajmowałem się dopracowywaniem pewnych kwestii, które raziły bardzo mocno i wymagały szybkiej interwencji.

Klamki i listwa dachowa od przejściówki to inwencja poprzedniego właściciela... ale na razie chyba je zostawię.

Tak pojazd prezentuje się na dzień dzisiejszy:

[Daniel#1984]

Fajny kolor A listwa na rynienki z wąskiego caro jest znacznie lepsza od tych plastikowych, przynajmniej się nie łamie.

[śledzik]

Ten kolor to tylko w Ocipiari pokonuje wszystkie współczesne prestige

[Wojciech]

Chciałem odtworzyć pasek widoczny na Polonezach Caro prezentowanych na prospektach. Wyszło tak jak poniżej. Zobaczcie, jak nie wiele trzeba było aby trochę uatrakcyjnić wszechobecną sylwetkę Poloneza.

Zdjęcie pierwowzoru:



Zdjęcia mojego samochodu:

[Sławek#1978]

wszechobecną sylwetkę Poloneza

No z tą powszechnością to bym polemizował, akurat u mnie w mieścinie powiatowej częściej idzie spotkać Mustanga albo Corvette czy inne wynalazki zza wielkiej wody niż poczciwe Caro, że o czterookich Polonezach nie wspomnę.

Pasek fajny, ogólnie te wszystkie kalkomanie z "eksportówek" zawsze mi się podobały.
Tylko ten czerwony pasek na zderzaku jakoś nie bardzo mi pasuje. O ile od frontu jest ok, to z boku jakoś dziwnie wygląda jak nie ciągnie się przez cała długość auta.

[sova]

back to 95  
Super się prezentuje