Najpierw zobacz, czy nie masz gdzieś skrzywionych mocowań zderzaka, lub wgniecionej blachy przy podłużnicach, w miejscu gdzie te mocowania siedzą. Jak jest ok. to podłóż sobie podkładki pod dolne śruby i wtedy zderzak się uniesie. Oczywiście nie od razu 10, tylko po jednej i przymierzyć. Ja niedawno robiłem koledze w plusie coś podobnego, bo miał małego dzwona z przodu i wygięło oba mocowania i lekko przygięło właśnie tą blachę przy podłużnicach. Ktoś, kto mu to grzebał przy blacharce, próbował to ratować właśnie podkładając podkładki, bo mu się nie chciało prostować tych mocowań (bo to nie takie proste), a wyraźnie go poproszono, by to doprowadził do porządku. Szpara tam była na co najmniej 1 cm, jak nie lepiej. Musiałem to wszystko rozkręcić, odkręcić mocowania i mozolnie prostować w imadle. Wyszło na tyle dobrze, że zderzak wrócił do swojego pierwotnego położenia. Szkoda, że usunąłem już te zdjęcia, bo bym wam pokazał. To nie jest tak prosto poprawić, bo mocowania są wygięte na wszystkie strony i opornie to idzie. Jak nie masz tam nic pokrzywione, to podłóż po podkładce, załóż zderzak, przykręć na górne śruby i będziesz widział, jak to wygląda.
Co do tylnego zderzaka, to za bardzo nie mam pomysłu, bo to inny rodzaj mocowania. Tam za bardzo niema co i jak podłożyć. wsuwa się w otwory i przykręca.