Autor Wątek: Środki smarne na rynku  (Przeczytany 337 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Środki smarne na rynku
« dnia: Grudzień 06, 2025, 12:00:14 pm »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6856
  • Płeć: Mężczyzna
Zakładam ogólny wątek żeby nie dopisywać niepotrzebnie do wątku o doborze rodzaju oleju.

Taka ciekawostka:

Orlen produkuje olej 10W40 pod linią Classic w czerwonej butelce:



Ale po przejęciu Lotosa do oferty równolegle trafił rebrandowany na Orlena Lotos 10W40, w srebrnej butelce



I ciekawostka, kolejna, co się teraz pojawiło w oficjalnym sklepie Orlenu na Allegro:



Wygląda na to, że być może oleje pod marką Lotos wrócą na rynek.
"Dać Januszowi Rovera, to jak dać małpie zegarek."
- David Lloyd George

Odp: Środki smarne na rynku
« Odpowiedź #1 dnia: Grudzień 09, 2025, 22:14:39 pm »

Offline Daniel#1984

  • Democratic Republic Of Boland
  • Moderator
  • Wiadomości: 4934
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kukle City
    • 1.6 Abimex 1996 LPG
A lepkość 5W40 też tam widziałeś, czy tylko badziewie mają w ofercie? Fajnie by było - niech znana marka, którą ubił Obesrajtek, wraca na rynek. Za jakiś czas na stronach olejowych zrobią test i można będzie sprawdzić od razu, czy są sensowne.
Z kolan wstajemy, łbem w sufit je...

Odp: Środki smarne na rynku
« Odpowiedź #2 dnia: Wczoraj o 00:39:09 »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6856
  • Płeć: Mężczyzna
Jest u oficjalnego sprzedawcy Orlena na Allegro. Nawet wrócili do przedobajtkowej etykiety:

https://allegro.pl/oferta/olej-silnikowy-syntetyczny-lotos-synthetic-plus-5w-40-sn-cf-a3-b4-4l-18075737164

Choć nie wiem czy to się nie mija z celem, bo podobno Orlenowski MaxExpert A3/B4 to formulacja Lotosa z dodanym molibdenem i uaktualniona do API SP.

https://allegro.pl/oferta/olej-silnikowy-syntetyczny-orlen-oil-max-expert-5w-40-4l-15863610751

U mnie Polonez będzie jeździł na Orlenie Classic 5W40, i tak jeżdżę tyle co nic więc niski TBN mi nie straszny, dodatki ma bardziej pod te starodawne silniki.

https://allegro.pl/oferta/olej-silnikowy-syntetyczny-orlen-oil-classic-synthetic-5w-40-4-5l-16546338374

Niskie popioły pod nowsze auta póki co tylko pod marką Orlen MaxExpert, zobaczymy co będzie dalej...
"Dać Januszowi Rovera, to jak dać małpie zegarek."
- David Lloyd George

Odp: Środki smarne na rynku
« Odpowiedź #3 dnia: Wczoraj o 15:13:45 »

Offline Tomasz#1969

  • Moderator
  • Wiadomości: 3203
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro '96 & N126e '83 & 960'95 & E430'98 & ML500'05 & Lancia Y'99 1.2 16V
Ja nie tak dawno temu sie obkupiłem na allegro Wolverem 5w40 i 10w60

https://allegro.pl/oferta/olej-silnikowy-wolver-supertec-5w40-4l-made-in-germany-5w-40-14813309598

5w40 porównywalnie z orlenem
OHV roxx


Cytat: turbonez
Forum nie jest od bicia konia tylko od konstruktywnych komentarzy .

Odp: Środki smarne na rynku
« Odpowiedź #4 dnia: Wczoraj o 19:00:30 »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6856
  • Płeć: Mężczyzna
Szczerze to nie wierzę zupełnie w jakość produktu wyprodukowanego w drogich Niemczech, dowiezionego do Polski i sprzedawanego w cenie najtańszej linii Orlena. Albo jest to jakaś np. ukrańska podróba niemieckiego produktu, albo jest produkowany w Niemczech najniższymi możliwymi kosztami. Obstawiałbym blendera zatrudniającego Pakistańców z jakiegoś programu aktywizacji imigrantów, bazy z recyklingu i brak dodatków. Większość olejów Motula nie ma dobrego składu, więc to coś pewnie tym bardziej. Classic też jest raczej z recyklingu, ale przynajmniej istnieją analizy potwierdzające dobry pakiet dodatków. U Rosjan jakichkolwiek informacji o tym oleju brak, a mają oni przebogatą bazę analiz. W ogóle namnożyło się tych marek robiących nie wiadomo jak i gdzie. Np. takie Qualitium, co partia to inny skład.

Reklamowanie się producenta oleju na takim struclu jak E36 też nie zachęca;



« Ostatnia zmiana: Wczoraj o 19:12:13 wysłana przez banned »
"Dać Januszowi Rovera, to jak dać małpie zegarek."
- David Lloyd George

Odp: Środki smarne na rynku
« Odpowiedź #5 dnia: Wczoraj o 21:28:37 »

Offline Tales

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1492
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Polonez Caro 1.6GLE
Czy to jakiś fetysz że olej do Poloneza musi być polski? A może chodzi o oszczędzenie 30zł?
Do dupowozów leję Castrole, Mobile, Elfy, Totale. Auta jeżdżą normlanie, silniki pracują prawidłowo. Przed każdą wymianą wlewam płukanę Liqui Moly:
https://allegro.pl/oferta/liqui-moly-engine-flush-plukanka-silnika-2640-300ml-oryginalna-niemiecka-15919831470?bi_s=ads&bi_m=productlisting:desktop:query&bi_c=OGQxNDhiOGEtZWMzYS00YTU2LWIxYjktMWIyM2Y2MDY4ZWQyAA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=05a91095-b6a6-4d8a-9dba-97078b2360c1
Wiem że zaraz ktoś powie że to zwykła nafta i można to kupić za "5zł", ale powiedzmy że się przyzwyczaiłem.
Do Poloneza olej może być jakikolwiek, byle 5W-40 lub 10W-40. Dla bezpieczeństwa odpuściłbym sobie produkty marki krzak. No i ważne aby zmieniać olej co rok lub co 10tys, ale ta zasada tyczy się przecież każdego auta.


Odp: Środki smarne na rynku
« Odpowiedź #6 dnia: Wczoraj o 23:47:41 »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6856
  • Płeć: Mężczyzna
Czy to jakiś fetysz że olej do Poloneza musi być polski?

Nie, to kwestia realizmu i wnioskowania.
Jeżeli masz Polskę gdzie już jest ta sama technologia co gdzie indziej, ale koszty pracy jeszcze są niższe niż gdzie indziej, to co powinno być tańsze: dobry olej produkowany na miejscu, czy dobry olej produkowany w innym kraju, gdzie co gorsza koszty produkcji są większe?

Za Orlenem w dodatku stoją niezależne testy fizykochemiczne, które pokazują skład i wspaniałe właściwości chemiczne wielu jego olejów, i równą jakość między partiami. Żeby przebić jakość Orlena, musiałbyś kupować Eneosa.

Do dupowozów leję Castrole, Mobile, Elfy, Totale.


Czyli kupujesz oleje o wysokim prawdopodobieństwie bycia podróbką, które w dodatku wd. analiz fizykochemicznych nie mają żadnej przewagi nad Orlenem.

Auta jeżdżą normlanie, silniki pracują prawidłowo.

Oczywiście że tak. Przeciw intuicji, gdybyś kupił tzw. prawdziwy syntetyk to silnik tłukłby się głośniej. Szybciej by się też zużywał w użyciu na krótkich trasach.

Przed każdą wymianą wlewam płukanę Liqui Moly:
https://allegro.pl/oferta/liqui-moly-engine-flush-plukanka-silnika-2640-300ml-oryginalna-niemiecka-15919831470?
I ta płukanka zostaje w silniku. Masz mniejszą lepkość niż przewidzianą przez producenta oleju. Co wcale w Twoim przypadku nie musi być złe. To miało jakiś sens przy olejach mineralnych zostawiających gruby nagar. W przypadku olejów zostawiających zażółcony metal, nie daje to nic.

Wiem że zaraz ktoś powie że to zwykła nafta i można to kupić za "5zł", ale powiedzmy że się przyzwyczaiłem.
Do Poloneza olej może być jakikolwiek, byle 5W-40 lub 10W-40. Dla bezpieczeństwa odpuściłbym sobie produkty marki krzak. No i ważne aby zmieniać olej co rok lub co 10tys, ale ta zasada tyczy się przecież każdego auta.


No i takie marki jak Specol, Qualitium, PMO, i prawdopodobnie Wolver, to właśnie marki krzak, produkujące rzemieślniczo, nierówno, z najgorszych surowców i oszczędzające na dodatkach jak Motul który jedzie tylko na marce, i ma wyjątkowo ubogie pakiety dodatków przeciwzużyciowych, podobnie jak Agip.

Choć w przypadku takiego Castrola, też nie można powiedzieć że jakość jest równa, bo Castrol robi dobre oleje i robi oleje słabe. Jedyną ich wspólną cechą jest jazda na marce, przerżnięcie ceny i podwyższone ryzyko bycia podróbką. Tylko że jak Castrol robi zły olej, to każda bańka danego rodzaju będzie równie zła, a jak taki Qualitium robi olej, to nigdy nie wiesz co jest w środku, raz jest średnio, a raz jest tragicznie  ;>
« Ostatnia zmiana: Wczoraj o 23:59:24 wysłana przez banned »
"Dać Januszowi Rovera, to jak dać małpie zegarek."
- David Lloyd George