z fabryki nie wyjezdzaly szerokie na sprezynach 13.3,
I tu się Kolego mylisz, ale też byłem zdziwiony. Niemniej jednak na potwierdzenie tego co napisałem wcześniej mam dwa dowody:
1. Takie sprężyny wyciągnąłem z mojego ww. Caro gdzie na 99% nikt tego przede mną nie robił. Mamy to auto od nowości.
2. Krzysztof Trzeciak - Polonez. Obsługa i naprawa. Wydanie z Caro Plusem na okładce. Storna 38. Jest tam napisane, że sprężyny o średnicy drutu fi14mm byłby montowane dopiero od roku 1995.
jakie masz kolory paskow na tych sprezynach?
nie wiem co pisal Trzeciak, bo nie posiadam jego ksiazek, mam Morawskiego i Kowala (DF), jednak widzialem szerokie Caro na sprezynach 13.3 i wyraznie siedzial na glebie,
widzialem tez wiele rocznikow 1994 daleko im do gleby, w tym roku wyprodukowano i sprzedano rekordowa liczbe PN, bo ponad 70 tys. sztuk, wiec w rezultacie ponad 80 tys. szerokich C jezdziloby na sprezynach 13.3,
byloby to odkrycie cwiercwiecza i jestes pierwszym, ktory cos takiego zglasza,
a wiem na pewno, ze to nie moga byc sprezyny 13.3 z waskiego zawieszenia
2. nie warto zaginac, bo wymaga to obrobki cieplnej, czyli jest kosztowne i przeszkadza w dopasowaniu sprezyny (przy wielokotnym docinaniu)
3. miejsce ciecia do wahacza, tam jest miejsce, gdzie koniec sie oprze
A czy nie lepiej po prostu uciąć np. po 1/3 zwoju z obu storn by zachować przynajmniej jakąś część zagiętego zwoju?
napisz to jeszcze raz, bo nie rozumiem - jak chcesz zachowac zagiety zwoj wycinajac go z obu stron i po co to robic?
przeciez z jednej strony sprezyna musi przylegac na plasko, bo takie jest gumowe gniazdo w kielichu