Więc nastaw się na wydatek ok 300-400 zł za silnik do remontu (najlepiej kupić całe rozsypuj?ce się, ale kompletne i zarejestrowane auto na dawcę; to ostatnie ważne ze względu na możliwo?ć legalnej przekładki; może być sam silnik ale tylko je?li na niego s? dokumenty z wydziału komunikacji potwierdzaj?ce jego pochodzenie) i ok 2000-3000 zł na jego remont. Składa się na to: cena szlifu wału (120-180 zł), tłoków (800-1000) i szlifu cylindrów (100-150) względnie tuejowania pod stare tłoki (500-600), panewek (130-150), uszczelek (130-180), zaworów (ss?ce 13-17 zł/szt, wydechowe, 20-25 zł/szt), łożyska napinacza (60-90zł) , paska rozrz?du (40-50z), klinowego (10-15 zł), wymiany prowadnic (80-120), przefezowania gniazd zaworowych (40-50 bez dotarcia zaworów; 80-100 z dotarciem je?li samemu nie umiesz), koszt zakupu płytek regulacyjnych (35-40), kół rozrz?du (a trochę ich jest - jedno duże kosztuje 60-80 zł, małe 45-55), planowania głowicy (50), dorobienia (nowych nie kupisz) i wymiany tulejek wałka po?redniego (100-150). Do tego może doj?ć regeneracja wałków rozrz?du (50 zł od krzywki, czyli w najgorszym wypadku 400 zł), koszt zakupu nowej pompy oleju 250-450 zł (bardzo ciężkiej do zdobycia), pomy wodnej (150-200 zł), sprzęgła (250-300 zł). Żeby nie wspomnieć od takich rzeczach jak nowe filtry powietrza (10), oleju (10-15 x2, bo po dotarciu trzeba ?wierzy), paliwa (3-5), ?wiece (22-26), olej silnikowy (jeden na dotarcie; kolejna wymiana po 1500 km - od 40 do 200 zł za bańkę) płyn chłodniczy (35-50), przydały by się nowe kable zapłonowe (25-35zł).
Tyle kosztuje uczciwy i porz?dny remont tego silnika. Jak dobrze policzysz to się zastanów zanim się porwiesz, żeby? nie płakał. Nie zniechęcam, absolutnie nie, tylko uprzedzam wszystkich że KAŻDY poważny remont silnika do tanich nie należy. Udanych poszukiwań i powodzenia.