Autor Wątek: telepie nim jak traktorem na wolnych obrotach  (Przeczytany 7732 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

telepie nim jak traktorem na wolnych obrotach
« dnia: Lipiec 02, 2005, 10:56:16 am »

Własciciel Poldka

  • Gość
Witam Was i proszę o pomoc. W lutym kupiłem atu+ 1.6GLI. Problem jest taki że bardzo dziwnie zachowuje się na wolnych obrotach, zarówno na gazie jak i na benzynie. Faluj? one w przedziale700-900obr/min ale najgorsze jest to że bardzo nim trzęsie ( szarpie silnikiem) na wolnych obrotach. Jak dodaję lekko gazu to sytuacja się poprawia ale dalej s? odczuwalne takie szarpnięcia. Tak jakby przerywał. V max to na płaskim to 120-130 jak dobrze pójdzie. Kable wymieniłem, ?wiece, cewke też bo sie posuła, czujnik obrotów biegu jałowego też, sonda działa dobrze. I nie wiem co to może być. Proszę o wasze opinie.

telepie nim jak traktorem na wolnych obrotach
« Odpowiedź #1 dnia: Lipiec 02, 2005, 12:50:05 pm »

huragan

  • Gość
u mnie kiedys szarpało na wolnych to wyregulowalem zawory i bylo ok ale żęziły podczas hamowania silnikiem tak ze nie szlo wyrobic

telepie nim jak traktorem na wolnych obrotach
« Odpowiedź #2 dnia: Lipiec 02, 2005, 13:18:24 pm »

Tom8

  • Gość
no ale tu nie da się ich wyregulować.

[ Dodano: 2005-07-02, 13:19 ]
ale szarpie silnikiem na luzie. jak jade to jest ok. On ma co? z wolnymi obrotami i nikt nie wie co to jest

telepie nim jak traktorem na wolnych obrotach
« Odpowiedź #3 dnia: Lipiec 02, 2005, 13:23:14 pm »

odiss

  • Gość
moze skład mieszanki biegu jałowego ?

telepie nim jak traktorem na wolnych obrotach
« Odpowiedź #4 dnia: Lipiec 02, 2005, 13:25:49 pm »

Tom8

  • Gość
byłem na regulacji tydzień temu
a ostatni częsciej bo kupiłem dupiaty gaz i mi zmroziło instalację gazow?

[ Dodano: 2005-07-02, 13:28 ]
ja nie wiem czy to nie będzie jaki? czujnik albo co? z rozrz?dem- może jest przestawiony???

[ Dodano: 2005-07-02, 13:29 ]
u rodziców w MPI obroty sa na 800 a nawet nie czuć ze silnik pracuje

[ Dodano: 2005-07-02, 13:31 ]
czy może też być od katalizatora?? może jest przytkany?? jak to spr???

telepie nim jak traktorem na wolnych obrotach
« Odpowiedź #5 dnia: Lipiec 02, 2005, 13:42:05 pm »

Offline G.T.

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 900
zresetuj kompa od wtrysku

telepie nim jak traktorem na wolnych obrotach
« Odpowiedź #6 dnia: Lipiec 02, 2005, 16:04:54 pm »

Tom8

  • Gość
z tłumika spaliny też wylatuj? ale w takiej formie jak by pluł

[ Dodano: 2005-07-02, 20:20 ]
Jak go zapale i chodzi na ssaniu to jest wszystko super, nawet spaliny wylatuj? "jednostajnie" ale jak mu się już ssanie wył?czy to się tak pieprzy

telepie nim jak traktorem na wolnych obrotach
« Odpowiedź #7 dnia: Lipiec 02, 2005, 23:48:13 pm »

Offline G.T.

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 900
powtarzam RESET KOMPA WTRYSKU

telepie nim jak traktorem na wolnych obrotach
« Odpowiedź #8 dnia: Lipiec 03, 2005, 02:05:48 am »

Offline mastah22

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1450
Cytuj (zaznaczone)
a ostatni częsciej bo kupiłem dupiaty gaz i mi zmroziło instalację gazow?
 :shock: hehe  :roll:  a tak powaznie to uzupełnij sobie płyn chłodniczy...
Tom8,  ja mam identyczne objawy ale stawiam po 1 na pompe po2 na lejace wtryskiwacze...
  • Jef
  • Czaku

telepie nim jak traktorem na wolnych obrotach
« Odpowiedź #9 dnia: Lipiec 03, 2005, 08:04:24 am »

Tom8

  • Gość
Płyn chłodniczny jest w normie od pocz?tku nic nie ubywa. A jak się resetuje tego kompa??

telepie nim jak traktorem na wolnych obrotach
« Odpowiedź #10 dnia: Lipiec 03, 2005, 09:55:32 am »

Offline Van

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1714
  • Płeć: Mężczyzna
    • LANOS 00 1.4 16v
zwal klemę z akusia na kilkanascie minut. po czym odpal go na benzynce nie wł?czaj?c zadnych urz?dzeń i nie dotykaj?c gazu. czekasz aż się nagrzeje (wł?czy się wentylator). jak się właczy to możesz go już gazować. Komp się ustawił  :roll:

telepie nim jak traktorem na wolnych obrotach
« Odpowiedź #11 dnia: Lipiec 03, 2005, 10:28:57 am »

Offline G.T.

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 900
co wy z ta klema??wyciagasz wtyk z komputerka.boze po co resetowac wszystkie urzadzenia w aucie jak mozna sam wtrysk.

jeszcze raz napisze
ODPINASZ WTYK Z KOMPA STERUJACEGO WTRYSKIEM

telepie nim jak traktorem na wolnych obrotach
« Odpowiedź #12 dnia: Lipiec 03, 2005, 10:31:55 am »

Piotrek

  • Gość
Ja kiedys mialem bardzo podobne objawy - niskie obroty, trze?ło go i pluł sadz? z rury - był spowodowane zalewaniem silnika, przeka?nik nie zawsze odcinał wtrysk benzyny podczas pracy na gazie. Po wymianie przeka?nika problem ustał :-)

telepie nim jak traktorem na wolnych obrotach
« Odpowiedź #13 dnia: Lipiec 03, 2005, 11:18:31 am »

Tom8

  • Gość
ale z ta klema to tak było robione przy wymianie czujnika predkosci biegu jałowgo silnika ( chyba tak sie to nazywa) były mu kasowane błędy przez mechanika i nawet on nie wie co to może być. Mówi że mog? być jeszcze inne czujniki walnięte albo co? z zapłonem lub rozrz?dem. W każdym b?dż razie klema była ?ci?gana i błedy były kasowane. tyle to wiem na sto procent.

[ Dodano: 2005-07-03, 11:20 ]
Mówie wam że jak jade to jest wszystko ok. jeżdzi super. tylko jak stoje to te obroty tak wal? się. No i nie wiem czy to też ma wpływ na to że nie da się nim jechać szybciej niż 120-130.

[ Dodano: 2005-07-03, 11:22 ]
w każdym b?dż razie przed wymian? tego czujnika chodził jeszcze gorzej- prawie gasł (ledwo dyszał)

telepie nim jak traktorem na wolnych obrotach
« Odpowiedź #14 dnia: Lipiec 03, 2005, 12:10:31 pm »

Offline mastah22

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1450
Cytuj (zaznaczone)
Płyn chłodniczny jest w normie od pocz?tku nic nie ubywa.
co do tego to dziwne...Bo zamarzniecie parownika moze byc spowodowane tylko i wyłacznie brakiem płynu w obiegu...lub tez jego niedoborem...
  • Jef
  • Czaku

telepie nim jak traktorem na wolnych obrotach
« Odpowiedź #15 dnia: Lipiec 03, 2005, 12:17:16 pm »

Tom8

  • Gość
Ale ja byłem z tym w stacji obslugi gazu. Najpierw powiedzieli ze siadł komp od gazu bo nie chciał jeżdzic na gazie tzn. ja mu depałem a on chamował dosłownie identycznie jak by brakowało gazu. Wiec pojechałem i mówie ze to raczej nie komp. Więc zakręcili zawory na butli , zdjęli rurkę z parownika i odkręcali i jak się okazało zamroziło mi rurkę we wnątrz. a na butli był lód o gr. 5mm. Wyjechałem na słońce ogrzałem butle przez 2 godz. i było super

[ Dodano: 2005-07-03, 12:18 ]
Ale ja byłem z tym w stacji obslugi gazu. Najpierw powiedzieli ze siadł komp od gazu bo nie chciał jeżdzic na gazie tzn. ja mu depałem a on hamował dosłownie identycznie jak by brakowało gazu. Wiec pojechałem i mówie ze to raczej nie komp. Więc zakręcili zawory na butli , zdjęli rurkę z parownika i odkręcali i jak się okazało zamroziło mi rurkę we wnątrz. a na butli był lód o gr. 5mm. Wyjechałem na słońce ogrzałem butle przez 2 godz. i było super

[ Dodano: 2005-07-03, 12:21 ]
Ale problem jest w tym ze on chodzi dupiato na gazie i na benzynie. Może ma jakieś małe przebicie??? No nik kurde nie wie.

telepie nim jak traktorem na wolnych obrotach
« Odpowiedź #16 dnia: Lipiec 03, 2005, 12:23:28 pm »

Offline mastah22

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1450
Cytuj (zaznaczone)
Więc zakręcili zawory na butli , zdjęli rurkę z parownika i odkręcali i jak się okazało zamroziło mi rurkę we wn?trz. a na butli był lód o gr. 5mm.
:shock:  :eek: to musiał byc gdzies wyciek i to konkretny...Nie ma takiej mozliwosci aby Ci zamarzł przewód...No chyba ze własnie podczas wycieku LPG do atmosfer :shock:  Nic nie czułes??? jeszcze raz :eek:  :eek:  :eek:
  • Jef
  • Czaku

telepie nim jak traktorem na wolnych obrotach
« Odpowiedź #17 dnia: Lipiec 03, 2005, 12:31:15 pm »

Tom8

  • Gość
Wycieków nie było i nie ma. Jeżdżę cały czas na gazie i jest dobrze. Przecież pisałem że nie teraz mi zmroziło tylko kiedy? ( ok. jakies 2 mies temu). Pisałem że ostatnio cze?ciej bywam w stacji gazowej. ostatnio na tarowaniu i jest wszystko dobrze z gazem. Płyn chł?dz?cy jest. Parownik szybko się ogrzewa. więc z tym jest ok.

telepie nim jak traktorem na wolnych obrotach
« Odpowiedź #18 dnia: Lipiec 06, 2005, 00:08:48 am »

maras

  • Gość
Mój roverek zachowuje się czasem podobnie, no może nie aż tw takim stopniu nim trzęsie,ale drgania trochę czuć na siedzieniu. Od dłuższego czasu z tym walczę, teraz zostały mi trzy możliwo?ci 1.leje wtryskiwacz, z drugigo cylindra jest jaki? dziwnie wymyty 2. Cewka, bo trochę z niej oleju wyciekło 3.Wina popychaczy, na biegu jałowym,na ciepłym silniku od czasu do czasu je słychać. plus też ma popychacze, nie dzwoni? Ci?

telepie nim jak traktorem na wolnych obrotach
« Odpowiedź #19 dnia: Lipiec 06, 2005, 08:35:30 am »

Offline Bocian_s#313

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 7254
  • Płeć: Mężczyzna
    • Borostworek niepospolity 1,8 16V
Cytuj (zaznaczone)
na biegu jałowym,na ciepłym silniku od czasu do czasu je słychać

Ja mam niemal identycznie. a najciekawsze jest to że po przegazówce chwilę silnik pracuje równo a dopiero po jakim? czasie zaczyna nim delikatnie szarpać. Tak jakby wypadał zapłon.
Podmieniałem już cewkę (ale jak się potem okazało to i ta cewka była uszkodzona) ale efekt nie ust?pił. Było nawet jeszcze gorzej bo auto straciło nieco na mocy. PO wszystkich tych objawach coraz bardziej skłaniam się ku szklaneczkom. Poprostu jak ci?nienie oleju spada to co?tam musi się niedomykać.
Jak znajdę kasę na komplet popychaczy hydraulicznych i pastę do złożenia głowicy to z pewno?ci? to zmienię. Wtedy dam znać jaki był efekt końcowy tego zabiegu.
Pozdrawiam
Bocian_s#313
POLONEZ nie umiera nigdy!!
Wycisnąłem silnik jak cytrynę: 136.9KM@5140RPM i 198,1Nm@4268RPM  <shock> :d
Cytat: snikers
wierz mi, z perspektywy kogoś kto kilka lat jest na forum, męczące jest ciągłe czytanie o tym samym.