Mam, Peloponeza 1,6 GSI, czytałem jakiś czas temu we książce i o ile mnie pamięć nie myli to odbywa się to tak.
Ad 1. Wtrysk jest półsekwencyjny , tzn wtrysk jest grupowany po dwa cylindry chyba 1-4 i 2-3 - tak jakby. Ale każdy cylinder dostaje dwa razy wtrysk paliwa , raz przed ssaniem, drugi raz przed pracą. Zrobione jest tak bo tak jest prościej, nie trzeba właśnie dodatkowych czujników wskazujących fazy rozrządu.
Ad.2 Jedynym czujnikiem w GSI jest wieniec na wale razem z podwujnym kołem pasowym do napędu alternatora i wspomagania , z chyba 58 zębami (60 - 2 wycięte na położenie wału) , więc komp po tym tylko rozpoznaje położenie wału. Wtrysk do 1 cyl (i do 4) , jest chyba na 90 stopni przed znacznikiem na wale, potem komp dolicza sobie 1/2 ilości zębów wału i 90 st. po znaczniku jest wtrysk do 2 i3 cyl. Sorki jeśli się mylę ale książkę czytałem ok rok temu, ale mniej więcej tak to wygląda. Oczywiście x zębów po wtrysku jest inicjowana sekwencja zapłonu, na podstawie mapy zapłonu z kompa. Zresztą zapłon też jest na 2 cylindry na raz 1-4 i 2-3 , w GSI są 2 oddzielne (co prawda w jednej obudowie) podwujne cewki zapłonowe -nie ma rozdzielacza zapłonu w związku z tym.
POZDR
Kris2404@poczta.onet.pl