FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Elektryka => Wątek zaczęty przez: Szakal# w Październik 09, 2011, 21:31:30 pm

Tytuł: Burdel przez głupotę po przekładce wiązki / Komp z Rovera do poldorovera
Wiadomość wysłana przez: Szakal# w Październik 09, 2011, 21:31:30 pm
No i uparłem się, żeby przełożyć tą wiązkę z Rovera do poldorovera. Założyliśmy koło zamachowe, CPWK z Rovera, tarcze i docisk 200 mm kompa ze zdjętym immo oraz wiązkę.
I zrobił się problem ... bo przecież nie mogło być inaczej.
Objawy są takie,że:
- na cewce jest non stop napięcie (świeci się cały czas centralka od gazu) nie ma znaczenia czy jest kluczyk w stacyjce czy nie.
- po przekręceniu kluczyka NIE odzywa się pompa paliwa (nigdy się nie odzywa nawet w pozycji rozruchu)
Kontrolka od ładowania i od olej na desce się świeci po przekręceniu kluczyka
Krokowiec się odzywa po założeniu klemy na akumulator (ale po próbie zrobienia resetu (5x max) nie reaguje)
Rozrusznik kręci ... Rozrusznik został na tej wiązce co był (wiązka jakaś inna niż silnika więc tak zostało)
Na schematach poniżej (schematy od samochodu z którego brałem wiązkę) zaznaczam gdzie się wpieliśmy z przewodami ze złącza 13sto krotnego (wykorzystane 5 kabli)
1 - do czujnika oleju na desce
2 - do diody alternatora na desce
3 - do cewki zapłonowej
4 - do pompy paliwa
5 - plus po kluczyku
W miejcu oznaczonym numerem 6 jest oryginalnie skrzynka bezpieczników, ale że w poldku jej nie ma to wszystkie te przewody skręcone i zalutowane razem.
Złącze na schematach oznaczone C32-xx jest to złącze 13sto krotne.

Proszę tylko o posty w sprawie pomocy. Nie użalajcie się tu teraz że trzeba było nie ruszać zostawić na kompie od 1.4 itd. Teraz przepadło, a wiązka od 1.4 pocięta) ;p
Tytuł: Odp: Burdel przez głupotę po przekładce wiązki / Komp z Rovera do poldorovera
Wiadomość wysłana przez: Artek824 w Październik 09, 2011, 22:09:38 pm
skoro na cewce jest non stop napiecie to sprewdz czy nie popierdzieliliscie kabli zasilajacych tzn.zamiast na cewce dac plus po kluczyku daliscie bezposrednio z akumulatora.
Tytuł: Odp: Burdel przez głupotę po przekładce wiązki
Wiadomość wysłana przez: Adam B w Październik 09, 2011, 22:13:11 pm
Nie jestem pewien czy to będzie to u ciebie, Sprawdź masę przy liczniku. kiedyś bawiłem(kierunki nie działały) się w PN borku wiem że to nie ta sama wiązka ale objawy miałem podobne, pokazywał pełen bak i paliła sie rezerwa, ciśnienie oleju było 0,7 na wyłączonym silniku. 2 dni nad tym siedziałem i sprawdzałem kable czy wszystko dobrze popodpinałem, wcześniej na masę nie zwracałem uwagi bo była przykręcona i myślałem że jest ok i okazało sie że nie.
Tytuł: Odp: Burdel przez głupotę po przekładce wiązki / Komp z Rovera do poldorovera
Wiadomość wysłana przez: Szakal# w Październik 09, 2011, 22:13:50 pm
Odpieliśmy wszystkie kable ze złącza 13sto krotnego i plus na cewce jest nadal.
Nie dodałem na początku ... Ta puszka z przekaźnikami co jest pod komputerem (ta czarna) została z poldorovera ... Nie wiem czy ona się może czymś różnić od Roverowskiej ?? W środku przekaźniki są cztery, ale czy ścieżki są tak samo to nie wiem ... Numer puszki przekaźników jest inny, ale w poldoroverze podpinałem trzy (każda z innym numerem, ale też z poldorovera) i działały.
Tytuł: Odp: Burdel przez głupotę po przekładce wiązki / Komp z Rovera do poldorovera
Wiadomość wysłana przez: Artek824 w Październik 09, 2011, 22:24:43 pm
Z tego co wiem rózniły sie wiec teraz tylko pozostaje dorwac schemat jednego i drugiego i porownywac
Tytuł: Odp: Burdel przez głupotę po przekładce wiązki / Komp z Rovera do poldorovera
Wiadomość wysłana przez: jimo#1921 w Październik 09, 2011, 22:27:12 pm
http://motonews.pl/forum/?op=fvt&t=140702&c=5&f=12&orderby=asc&hq=poldorover&start=20#top (http://motonews.pl/forum/?op=fvt&t=140702&c=5&f=12&orderby=asc&hq=poldorover&start=20#top) post Senna z 2006-05-22 13:18:34
Tytuł: Odp: Burdel przez głupotę po przekładce wiązki / Komp z Rovera do poldorovera
Wiadomość wysłana przez: jimo#1921 w Październik 09, 2011, 22:29:39 pm
Ta puszka z przekaźnikami co jest pod komputerem (ta czarna) została z poldorovera ... Nie wiem czy ona się może czymś różnić od Roverowskiej  W środku przekaźniki są cztery, ale czy ścieżki są tak samo to nie wiem ... Numer puszki przekaźników jest inny, ale w poldoroverze podpinałem trzy (każda z innym numerem, ale też z poldorovera) i działały.
rover wykorzystuje czwarty przekaźnik z tego zespołu przekaźników - czyli przekaźnik rozrusznika. Czy dokładnie rozłożenie reszty przekaźników jest takie samo nie wiem.
Tytuł: Odp: Burdel przez głupotę po przekładce wiązki / Komp z Rovera do poldorovera
Wiadomość wysłana przez: Artek824 w Październik 09, 2011, 22:35:25 pm
A jeszcze jedno pytanie.Czy ten sterownik po zdjeciu immo był tesowany w roverze?Moze panowie ktorzy je zdejmowali gdzies cos zapierdzielili??
Tytuł: Odp: Burdel przez głupotę po przekładce wiązki / Komp z Rovera do poldorovera
Wiadomość wysłana przez: Szakal# w Październik 09, 2011, 22:35:39 pm
No jak tą puszkę rozłożyłem to w środku są 4 przekaźniki ... ale rozrusznik i tak jest poza tą wiązką (podpięty tak jak fabrycznie) bo to już się przepnie jak autko odpali ...
Zastanawiam się teraz tylko czy przypadkiem ścieżki w tych przekaźnikach nie są jakoś inaczej ... bo teraz coś mnie tak tknęło i pomimo faktu, że wiązka klimatyzacji ma identyczną czarną puszkę z przekaźnikami to ze schematu wynika,że przejścia w środku są zupełnie inaczej ... i być może z tego powodu puszeczki z poldorovera mają oznaczenie 10022, z Rovera od rozruch 100800, a od klimatyzacji 100970 ...
To by po części tłumaczyło fakt że pompa się wcale nie odzywa (bo przechodzi przez te przekaźniki :/
Tytuł: Odp: Burdel przez głupotę po przekładce wiązki / Komp z Rovera do poldorovera
Wiadomość wysłana przez: Szakal# w Październik 09, 2011, 22:36:59 pm
A jeszcze jedno pytanie.Czy ten sterownik po zdjeciu immo był tesowany w roverze?Moze panowie ktorzy je zdejmowali gdzies cos zapierdzielili??
Przeze mnie nie był (bo nie mam roverka i nie mam jak tego wykonać) ... Przez nich podobno był, dali gwarancję na swoje modyfikacje wewnątrz sterownika.
Tytuł: Odp: Burdel przez głupotę po przekładce wiązki / Komp z Rovera do poldorovera
Wiadomość wysłana przez: jimo#1921 w Październik 09, 2011, 22:42:43 pm
Zastanawiam się teraz tylko czy przypadkiem ścieżki w tych przekaźnikach nie są jakoś inaczej ... bo teraz coś mnie tak tknęło i pomimo faktu, że wiązka klimatyzacji ma identyczną czarną puszkę z przekaźnikami to ze schematu wynika,że przejścia w środku są zupełnie inaczej ...

Wiem, że płytki od 1.4 a od 2.0 się różnią.
Tytuł: Odp: Burdel przez głupotę po przekładce wiązki / Komp z Rovera do poldorovera
Wiadomość wysłana przez: Artek824 w Październik 09, 2011, 22:45:38 pm
Ja bym jeszcze probował tak jak pisałem wyzej .schemat jednej i drugiej puchy i porownywac a co to tych gwarancji gosci ktorzy mieszaja w sterownikach to tez jest roznie.Ja raz miałem zonk jak zmieniałem kumplowi licznik w nowszym civicu z angola na europejski w ktorym tez ktos modzil i dal na niego gwarancje po podpieciu wyszly jaja bo niedzialao nic nawet wskaznik paliwa i temperatury.
Tytuł: Odp: Burdel przez głupotę po przekładce wiązki / Komp z Rovera do poldorovera
Wiadomość wysłana przez: Szakal# w Październik 09, 2011, 22:50:07 pm
Wiem, że płytki od 1.4 a od 2.0 się różnią.
No płytki kompów się różnią ... wiązki są takie same w Roverka 1.4/1.6/1.8 pod warunkiem że są z jednej klasy tzn. full grupa, pół sekwencja, sekwencja ... ale 2.0, VVc i T to już inne bajki
Ciekawe jak z tymi przekaźnikami ... Zamówiłem już na allegro bo nie mam skąd wziąć ... jak przyjdzie to otworzę i porównam ...
Najgorsze że ta zabawa już pochłonęła ponad pięć stówek, a autko nawet nie zagadało :(

Ja bym jeszcze probował tak jak pisałem wyzej .schemat jednej i drugiej puchy i porownywac
Problem w tym, że do Roverka to ja mam wszystkie możliwe schematy bo z tym problemów nie ma ... Ale o schematach do poldoroverka to można pomarzyć ... nie wspominając już o schemacie puszeczki przekaźników czy schematu komputera.
Tytuł: Odp: Burdel przez głupotę po przekładce wiązki / Komp z Rovera do poldorovera
Wiadomość wysłana przez: jimo#1921 w Październik 09, 2011, 22:51:33 pm
miałem na myśli płytki przekaźników!
Więc można domniemywać, że między 1,6 rover a 1,4 poldorover również.


Cytat: Szakal_FSO
Najgorsze że ta zabawa już pochłonęła ponad pięć stówek, a autko nawet nie zagadało
pytanie czy było/(będzie jak zagada) warto
Tytuł: Odp: Burdel przez głupotę po przekładce wiązki / Komp z Rovera do poldorovera
Wiadomość wysłana przez: Szakal# w Październik 09, 2011, 22:54:18 pm
Aha ... No to by świadczyło, że jednak te oznaczenia na puszeczkach nie są bez powodu i nie oznaczają udoskonalania tylko modyfikację ścieżek ...

A zajrzał ktoś na te zdjęcia ?? Czy wg Was takie miejsca wpięcia się są OK ??

pytanie czy było/(będzie jak zagada) warto
no jak zagada to sprzęgło 200 będzie, półsekwencja na benzynie i mapy od 1.6 ... a mocą to hamownia pokaże

A no i najważniejsze :D wiązka jest pod klimę :D
Tytuł: Odp: Burdel przez głupotę po przekładce wiązki / Komp z Rovera do poldorovera
Wiadomość wysłana przez: jimo#1921 w Październik 09, 2011, 22:56:59 pm
Chociaż nie, czekaj pogmerało mi się. Braliśmy od 1,4 zespół przekaźników dla prób pod 2,0. Efekt był ten sam co na oryginale. Więc pisząc wyżej się pomyliłem.




no jak zagada to sprzęgło 200 będzie, półsekwencja na benzynie i mapy od 1.6 ... a mocą to hamownia pokażeA no i najważniejsze :D wiązka jest pod klimę :D
Wiesz, ile potrafi wykręcić 1,6 na benzynie (przy kompie z 1,4) widać po wyniku Vana, czy rozkręconym na lpg samochodzie Fista ;)
Faktem niezaprzeczalnym jest to, że będzie to kolejny poldorover na oryginalnym kompie.
Czytałeś temat Senna na motonewsie?
Tytuł: Odp: Burdel przez głupotę po przekładce wiązki / Komp z Rovera do poldorovera
Wiadomość wysłana przez: Szakal# w Październik 09, 2011, 23:04:04 pm
Czytałeś temat Senna na motonewsie?
Nie czytałem :((
No na LPG to już inna gadka ;p tym zajmę się później :)
Braliśmy od 1,4 zespół przekaźników dla prób pod 2,0
Ale to był 2.0 Rover czy poldorover Bociana ?? Bo Bocian ma wiązkę z 1.4 lekko zmodyfikowaną ... A u mnie wiązka jest z 200 i połączenia komputer-przekaźniki są zupełnie inaczej rozwiązane
Tytuł: Odp: Burdel przez głupotę po przekładce wiązki / Komp z Rovera do poldorovera
Wiadomość wysłana przez: Elwood#1887 w Październik 09, 2011, 23:57:02 pm
nie wspominając już o schemacie puszeczki przekaźników czy schematu komputera.
Wpisz w google roverMEMS.pdf i sciagnij pdf z pierwszego linku tam masz rozpiske pudelka przekaznikow(str 12) z tego co z grubsza patrzyłem to samo co w 1.4 ale glowy nie dam bo nie zaglebiałem sie zbytnio w temat.Oznaczenie przewodów zespolu przekaznikow - pierwsza cyfra oznaczenia, to złacze kostki zesplolu tzn 8 to wieksze gniazdo, 6 mniejsze gniazdo, druga numer styku w gniezdzie
Tytuł: Odp: Burdel przez głupotę po przekładce wiązki / Komp z Rovera do poldorovera
Wiadomość wysłana przez: Fist w Październik 10, 2011, 00:56:51 am
Myślę że oprócz tych przekaźników trzeba jeszcze raz porządnie ogarnąć to złącze 13pin i inne złączki które nie wiedzieliśmy za bardzo jak/gdzie podpiąć.
Tytuł: Odp: Burdel przez głupotę po przekładce wiązki / Komp z Rovera do poldorovera
Wiadomość wysłana przez: Aetius w Październik 10, 2011, 11:59:34 am
zagadaj do Nethero, on swojego GSI swapował na roverka i ogarniety w temacie jest, pewnie coś wykmini bo inżynier elektronik jest od tygodnia ;)
Tytuł: Odp: Burdel przez głupotę po przekładce wiązki / Komp z Rovera do poldorovera
Wiadomość wysłana przez: Elwood#1887 w Październik 11, 2011, 22:50:30 pm
Myślę że oprócz tych przekaźników trzeba jeszcze raz porządnie ogarnąć to złącze 13pin i inne złączki które nie wiedzieliśmy za bardzo jak/gdzie podpiąć.
Według mnie i to tak najlepiej to złacze wywalic bo wykorzystasz max 5 kabli(z czego dwa na czujniki) i w dodatku nie ma tam wszystkich potrzebnych kabli do podpiecia wiazki
Tytuł: Odp: Burdel przez głupotę po przekładce wiązki / Komp z Rovera do poldorovera
Wiadomość wysłana przez: nethero w Październik 12, 2011, 03:50:57 am
Zakładając ten schemat co podałeś to tak:
1. Plus ze stacyjki powinieneś dać na ten przewód zielony oznaczony kolorem GK.
2. Przewód WR od starter relay to w ogóle olej, nie jest ci potrzebny przecież.
3. Te 3 kable brązowe dobrze połączyłeś w jedno, i dajesz je na stały plus z akumulatora.
4. Kabel WB daj do minusa cewki zapłonowej oraz na obrotomierz.
5. Plus cewki zapłonowej daj jak na schemacie pod NK, ewentualnie możesz też pod stacyjkę - czyli GK.

Co do pompy to nie chodziła, ponieważ jej przekaźnik działa tylko wtedy gdy masz napięcie
na GK.

Rozpiska połączeń w poldroverowskiej puszce przekaźników silnika jest w książce Trzeciaka.
Teraz nie mam pod ręką więc nie porównam, ale spojrzę w wolnej chwili.

P.S. Ten przewód GK dochodzi do C32-13.
Tytuł: Odp: Burdel przez głupotę po przekładce wiązki / Komp z Rovera do poldorovera
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Październik 13, 2011, 12:04:25 pm
Szkoda że mam tak daleko do was bo bym wpadł i popatrzył co tam namieszaliście...
A i Elwood ma rację moze macie coś namotane w złączu 13-tym...  Kolorami kabli radzę się nie sugerować tylko miernik w dłoń i do przodu...

I jeszcze co mi przyszło do głowy to przypadkiem przy okazji prac elektrycznych nie stuknęliście w wyłącznik bezwładnościowy. Może najzwyczajniej w świecie wyskoczył. Warto na czas testów go zmostkować. miałem tak kiedyś że wyglądał na włączony a nie przewodził. Kilka wyzwoleń włącz/wyskocz za pomocą miernika kinetycznego o podstawie drewnianej (mały nóż z drewnianym trzonkiem) i na następne kilka lat był spokój...
Tytuł: Odp: Burdel przez głupotę po przekładce wiązki / Komp z Rovera do poldorovera
Wiadomość wysłana przez: Szakal# w Październik 13, 2011, 12:34:16 pm
Bezwładnościowy odpięty (spięty na stałe)
złącze 13 krotne jest odpięte całkiem ... i nadal jest prąd na cewce ...
Podpięcie wygląda teraz następująco:
- podpięte czujniki
- podpięty komp
- podpięta cewka
- podpięte przekaźniki
- podpięta wiązka do plusa klemy
- podpięta masa
I cały czas na cewce jest prąd ...
Wynika, że przekaźniki robią jakieś przejście, albo komp jest trefny
Kupiłem na allegro 2 komplety przekaźników jakie występowały w tym silniku YWB100710 i YWB100970 ... wg katalogu części Rovera inne tam nie występowały ... dlatego stawiam na te przekaźniki ...
czekam na kuriera ... kupione w poniedziałek a przesyłki nie ma ...,
jeśli nie to szukam kogoś z Roverem i podmieniam u niego kompa, żeby go wykluczyć ... bo nic innego nie przychodzi mi do głowy ...

Zobacz przekaźniki z poldorovera i z Rovera:
(http://img163.imageshack.us/img163/7946/ywb100970.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/163/ywb100970.jpg/)

(http://img21.imageshack.us/img21/6036/ywb1009700.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/21/ywb1009700.jpg/)

W środku są zupełnie inne i dlatego obstawiam, że to one robią problem ...
Tytuł: Odp: Burdel przez głupotę po przekładce wiązki / Komp z Rovera do poldorovera
Wiadomość wysłana przez: Zoltan#1930 w Październik 13, 2011, 19:42:07 pm
Te moduły(przekażniki) są taki same. Schemat tego jest na Roverkach jak coś.
Jeden z nich jest nieużywany-służy do rozrusznika.
jeden podaje plus na kompa i to właśnie jego podłaczenie jest najważniejsze, pozostałe to pompa i podgrzewanie sondy.

5 wg Twojej rozpiski to nie jest plus po kluczyku!!! tylko własnie wspomniany rozrusznik-nieużywany.
3 do cewki zapłonowej. Do styku"-" na cewce. Tam również podłaczczony jest obrotek.
Plus po stacyjce trzeba podłaczyć do kabla WK -(pierwsze zdjęcie) "main relay control"-czyli sterowanie przekażnika głownego.
Tytuł: Odp: Burdel przez głupotę po przekładce wiązki / Komp z Rovera do poldorovera
Wiadomość wysłana przez: nethero w Październik 13, 2011, 20:21:09 pm
Napisałem dokładnie to samo co Zoltan :), z tym że nie zgodzę się co do ostatniego!
Main relay control (czyli kabel WK) to jest sygnał wychodzący z komputera, załączający przekaźnik główny.
Zasilanie ze stacyjki powinno iść na GK, który wchodzi do kompa jako "Ignition Sense".
Dzięki temu komputer wie kiedy włączony jest zapłon i sam decyduje o zasilaniu pozostałych obwodów,
przykładowo: przy wyłączonym zapłonie może działać silniczek krokowy.
Dodatkowo zapłon po kablu GK jest niezbędny do działania przekaźnika pompy!

To wszystko jak wół wychodzi z tych schematów jak sie popatrzy naraz na wszystkie 3.
Tytuł: Odp: Burdel przez głupotę po przekładce wiązki / Komp z Rovera do poldorovera
Wiadomość wysłana przez: Szakal# w Październik 13, 2011, 20:29:29 pm
Te moduły(przekażniki) są taki same. Schemat tego jest na Roverkach jak coś.
Szukałem na Roverkach i nie znalazłem :(
Ściągnąłem dzisiaj MG Rover EPC i tam są rozpisane wszystkie części (ich katalog) i z niego wynika że te przekaźniki nie są zamienne :( bo do tej wiązki jest napisane że pasuje tylko 100710 i 100970, a innych tam nie ma :( ale może to jest ich celowy zabieg albo błąd ... bo tego nie wykluczam ...
Dodatkowo zapłon po kablu GK jest niezbędny do działania przekaźnika pompy!
Czyli jak tam bym przepiął + po stacyjce to powinna się pompa odezwać ...

Ale to nadal nie tłumaczy dlaczego na cewce cały czas jest napięcie pomimo odpiętego całkowicie złącza 13sto krotnego :(
Tytuł: Odp: Burdel przez głupotę po przekładce wiązki / Komp z Rovera do poldorovera
Wiadomość wysłana przez: nethero w Październik 13, 2011, 20:40:37 pm
Czyli jak tam bym przepiął + po stacyjce to powinna się pompa odezwać ...

Ale to nadal nie tłumaczy dlaczego na cewce cały czas jest napięcie pomimo odpiętego całkowicie złącza 13sto krotnego :(

Dokładnie tak. Co do cewki, to pytanie do czego podłączyłeś jej plus?
Na pewno do właściwego przewodu, tego NK? Bo może brązowe kolory kabli z puszki przekaźników
Ci się przypadkiem pomyliły..

Co do różnic miedzy roverem a poldroverem, to mogę zejść po książkę, tylko tam prócz budowy wewnętrznej będzie jedynie kolorystyka tych kabli
od puszki przekaźników, a nie numer styku, zatem trochę bawienia się będzie z porównaniem.
Strzel wyraźną fotę wpiętej wtyczki wiązki roverowej do puszki przekaźników, to porównam ze zwykłą, ew sam takie porównanie kolorów zrób,
to potem dojdziemy czy to jest tak samo.
Tytuł: Odp: Burdel przez głupotę po przekładce wiązki / Komp z Rovera do poldorovera
Wiadomość wysłana przez: Szakal# w Październik 13, 2011, 20:49:42 pm
Ja przełożyłem całą wiązkę z Rovera 200 nic w niej nie zmieniając ... nic ... jedynie przedłużyliśmy kable do dwóch czujników i do cewki (kable z wiązki) ...
Więc zarówno plus jak i jej minus jest podpięty z wiązki silnika ... (przekładałem kable na cewce odwrotnie i nie ma to znaczenia)
Mam morawskiego opis w niej jest totalnie minimalny ...
Wiązka z poldorovera poleciała do bagażnika ...
Nie bawiłem się w przeplatanie kabelków itd bo jak porównałem wiązki to są podobne ale różnią się 11stoma kablami ... przełożyliśmy całą kompletną wiązkę ...
w wiązce były końcówki do czujników, kompa, przekaźników(ta czarna puszka), alternator, plus na klemę i minus na klemę (wszystko podłączone oprócz czujnika prędkości pojazdu i rozrusznika) ...
oprócz tego złącze 13sto krotne, które jest niepodłączone ... leży sobie ...
żadnych innych kabli nie ma ... ani luźnych ani takich które by trzeba przerabiać ...
jedyne zmiany w wiązce to skręciliśmy kable od bezwładnościowego ... oraz cztery kable, które szły przez bezpieczniki zlutowane razem (bo nie miałem bezpieczników) zaznaczone na pierwszej focie w kółko ...
i po takim podpięciu jest prąd na cewce ...
dlatego podejrzewam albo kompa albo przekaźniki ... bo nic innego na tej wiązce nie ma ...
Tytuł: Odp: Burdel przez głupotę po przekładce wiązki / Komp z Rovera do poldorovera
Wiadomość wysłana przez: Szakal# w Październik 13, 2011, 20:51:18 pm
Strzel wyraźną fotę wpiętej wtyczki wiązki roverowej do puszki przekaźników, to porównam ze zwykłą, ew sam takie porównanie kolorów zrób,
to potem dojdziemy czy to jest tak samo.
Nie ma to sensu bo kable we wszystkich wtyczkach są fabrycznie umiejscowione ... ponadto kolory się wcale nie pokrywają ... komputer ma zajęte wszystkie piny podczas gdy u nas są puste miejsca ... to samo się tyczy przekaźników (wszystkie piny zajęte)
Tytuł: Odp: Burdel przez głupotę po przekładce wiązki / Komp z Rovera do poldorovera
Wiadomość wysłana przez: nethero w Październik 13, 2011, 21:09:30 pm
To zrób tak: zostaw wpiętą wtyczkę wiązki w puszce przekaźników, ale wypnij wtyczkę od kompa.
Czy wtedy nadal jest stale plus na cewce?
Tytuł: Odp: Burdel przez głupotę po przekładce wiązki / Komp z Rovera do poldorovera
Wiadomość wysłana przez: Szakal# w Październik 13, 2011, 21:11:20 pm
Jutro dam znać jak wygląda sprawa ... bo do samochodu mam 8 km bo stoi u Kolegi przed domem ... bo tam wszystko robiliśmy i nie udało mi się już autkiem wrócić do domu ...
Swoją drogą mam nadzieję że Bartek mnie nie przeklnie ;p
No i mam nadzieję że jutro dojdą przekaźniki (nadali w poniedziałek a jeszcze nie doszło)
Tytuł: Odp: Burdel przez głupotę po przekładce wiązki / Komp z Rovera do poldorovera
Wiadomość wysłana przez: nethero w Październik 13, 2011, 21:19:43 pm
Jeżeli wtedy zniknie, to znaczy że komp daje masę na Main Relay Control, mimo iż w spoczynku nie powinien.
A powiedz mi jeszcze, skoro nie masz samochodu obok (czyli jeszcze nie poprawiałeś tego zapłonu),
to co zrobiliście z końcówkami kabla GK (Ignition Sense), wiszą sobie zaizolowane? (np końcówka idąca do Fuse14)
Bo może na nim masz przypadkiem stałego plusa i wyzwala on kompa (a komputer przekaźnik główny).
Tytuł: Odp: Burdel przez głupotę po przekładce wiązki / Komp z Rovera do poldorovera
Wiadomość wysłana przez: Szakal# w Październik 13, 2011, 22:25:55 pm
Kabel GK na schemacie jest zakończony C32-13 czyli złącze 13sto krotne(C32) pin 13 czyli jest nie podpięty ... dopiero za tym podłączeniem powinien iść do bezpieczników ... czyli wisi sobie tak niepodpięty ...
Widzę, że jest połączony z wiązką klimatyzacji (wszystkie czujniki na niej są jeszcze niepodłączone)
Tutaj schemat wiązki klimy i dalszy ciąg tego kabla.
(http://img545.imageshack.us/img545/2326/klimaf.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/545/klimaf.jpg/)

Jeśli są potrzebne jeszcze jakieś schematy to wszystkie mam (całego samochodu wszystkie możliwe) więc pisać to to wrzucę :)
Tytuł: Odp: Burdel przez głupotę po przekładce wiązki / Komp z Rovera do poldorovera
Wiadomość wysłana przez: Szakal# w Październik 14, 2011, 12:45:53 pm
No i po podmianie przekaźników i przepięciu jednego kabelka autko odpaliło :)
Ale:
- brak ładowania (świeci się kontrolka na desce)
- na początku było ładnie a potem coś się z wolnymi obrotami sypnęło (trzyma mi 3000-3500) dokładnie tak samo jak kiedyś gdy mi końcówka od czujnika temp spadła ... może to to samo, a że był gorący to nie dotykałem
Autko chodzi na pewno dużo ciszej ... jak z mocą nie sprawdziłem bo muszę podciągnąć linkę ... z resztą hamownia pokaże bo tak na oko to są subiektywne odczucia ...
Krokowiec wbrew temu co niektórzy sądzili działa :) i nie trzeba nic przekładać ...
Nie wiem tylko co z tym ładowaniem ...
Tytuł: Odp: Burdel przez głupotę po przekładce wiązki / Komp z Rovera do poldorovera
Wiadomość wysłana przez: Elwood#1887 w Październik 14, 2011, 23:44:18 pm
Nie wiem tylko co z tym ładowaniem ...
Sprawdz na poczatek czy pasek jest napiety jak trzeba i szczotkotrzymacz jest ok i czy altek ma dobra mase oraz zmierz napiecie na wolnych -jezeli po dodaniu gazu znacznie sie podnosi to altek do roboty. U Kondrata po swapie wolne tez swirowały -wyczyszczenie przepustnicy(art Bociana) plus dokladne sprawdzenie dokrecenia wszystkiego co ma zwiazek z podcisnieniem(weze od serwa, waz do kompa, bagnet oleju, wezyk do listwy paliwowej moze juz skruszał ze starosci, dodatkowo scisnij kombinerkami waz od pochlaniacza paliwa podczas pracy - potrafi bruzdzic dosc mocno) oraz reset przepustnicy(5 razy gaz na maksa) Przejedz kilka kilometrow na rozgrzanym silniku i powinien sie uspokoic po czasie
Tytuł: Odp: Burdel przez głupotę po przekładce wiązki / Komp z Rovera do poldorovera
Wiadomość wysłana przez: Szakal# w Październik 15, 2011, 12:40:35 pm
Na tym kompie nie ma resetu przepustnicy ;/
Wąż od podciśnienia (ten szmaciany do serwa) chyba ma gdzieś dziurę ... bo jak naciskam na hamulec to coś jakby bulgocze w serwie (nie za każdym razem) ... nie bardzo wiem jak sprawdzić jego szczelność ...
Altek ładował dobrze (jest z Rovera i przed zmianą wiązki było ok) nie zdejmowaliśmy go więc paski itd są dobrze ... więc stawiam na to że się w ogóle nie wzbudza ...
A masa na altka to idzie z masy silnika ?? czy jakoś inaczej ??
Nie mam wcale założonego skraplacza par paliwa (poldek go nie miał od nowości) będę musiał nawiercić w dolocie otwór i go dołożę ... chyba że można gdzieś dać trójnik ?? i jak ma wyglądać przewód powrotny (paliwowy) gdzie to dopiąć ??
Autko na tym kompie wydaje się bardziej elastyczne ... ale niestety zabrakło mi już prądu na zabawę ;p
Tytuł: Odp: Burdel przez głupotę po przekładce wiązki / Komp z Rovera do poldorovera
Wiadomość wysłana przez: Rafał w Październik 15, 2011, 12:50:04 pm
Nie mam wcale założonego skraplacza par paliwa (poldek go nie miał od nowości) będę musiał nawiercić w dolocie otwór i go dołożę ... chyba że można gdzieś dać trójnik  i jak ma wyglądać przewód powrotny (paliwowy) gdzie to dopiąć
A po co Ci to coś ?

Na tym kompie nie ma resetu przepustnicy ;/
Są jakieś efekty uboczne tego braku ? Brakuje wolnych obrotów czy coś w tym stylu ? Jak ten komp ma się do krokowca w PoldoRoverze, bo przecież jest inny niż w Roverkach.

 EDIT: nie doczytałem wyższych postów, już wiem co do krokowca :P
Tytuł: Odp: Burdel przez głupotę po przekładce wiązki / Komp z Rovera do poldorovera
Wiadomość wysłana przez: Elwood#1887 w Październik 15, 2011, 12:53:07 pm
Wąż od podciśnienia (ten szmaciany do serwa) chyba ma gdzieś dziurę ... bo jak naciskam na hamulec to coś jakby bulgocze w serwie (nie za każdym razem) ... nie bardzo wiem jak sprawdzić jego szczelność ...
Mozesz miec uszkodzone serwo podcisnienia -na poczatek po prostu odepnij serwo, włoz srube w waz i zacisnij opaska -zobacz czy cos sie zmieniło. Skraplacza par paliwa nie zakladaj w ogole nic sie nie stanie, komp nie zgłasza jego braku
A masa na altka to idzie z masy silnika ?? czy jakoś inaczej ??
Idzie z masy silnika ale jezeli sam silnik ma kiepska mase(brak plecionki łaczacej z nadwoziem albo przewodu z minusa akumulatora) to ładowanie moze byc liche, podobnie zreszta jezeli np sruby czy łapy sa brudne i nie zapewniaja dobrego styku obudowy alternatora z masa
Tytuł: Odp: Burdel przez głupotę po przekładce wiązki / Komp z Rovera do poldorovera
Wiadomość wysłana przez: Szakal# w Październik 15, 2011, 13:01:03 pm
Mozesz miec uszkodzone serwo podcisnienia
Czy to normalne że jak autko było ciągnięte na lince to pedał hamulca wpadał w podłogę przy pierwszych naciśnięciach ?? Trzeba było żeby zahamować taj jakby napompować żeby się pedał stał twardy ...
Do czego ten skraplacz jest z założenia ??
Dobra ładowanie już działa :)
Obroty rozszyfrowałem ... silniczek krokowy po osiągnięciu jakiś 45 stopni wysuwa się na maxa i robi problem ... wywaliłem go i obroty opadły ... więc chyba bez krokowca się nie obejdzie ... bo ten zamiast się na koniec chować to się wysuwa :/
No i zrobiła się lipa z LPG (dziś podłączyłem)
Centralka w ogóle nie gaśnie (czy jest kluczyk czy nie centralka się świeci) LPG nie było nigdzie dopięte do wiązki silnika. (jest jedynie wpięta na cewkę dwoma przewodami, dwa do akumulatora i pod wtryskiwacze)
Przełącza się ładnie ale silnik się zachowuje jakby chodził nie na wszystkich garach ... dziwnie przerywa ... może to wina przejścia z fullgrupy na pół sekwencję na Pb ...
Tytuł: Odp: Burdel przez głupotę po przekładce wiązki / Komp z Rovera do poldorovera
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Październik 16, 2011, 00:35:13 am
Obroty rozszyfrowałem ... silniczek krokowy po osiągnięciu jakiś 45 stopni wysuwa się na maxa i robi problem ... wywaliłem go i obroty opadły ... więc chyba bez krokowca się nie obejdzie ... bo ten zamiast się na koniec chować to się wysuwa :/
Czyli tak jak przypuszczałem. komp głupieje bo w 1,6 regulacja wolnych obrotów nie wpływa na TPS. W poldku jedno z drugim jest związane i przez to roverkowy ECU głupieje. Załóż na próbę ten krokowiec od rovera gdzieś na przewody i powinno być OK. Mimo że wtyczka taka sama to zupełnie inne sterowanie wolnymi obrotami jest. zresztą ZTCP Senn w swoim 1,6 miał podobny problem.

Przełącza się ładnie ale silnik się zachowuje jakby chodził nie na wszystkich garach ... dziwnie przerywa
Obstawiam że idzie na dwa paliwa i go ostro przelewa. Wyjmij bezpiecznik pompy paliwa i powiedz czy się poprawiło. Prawdopodobnie masz coś pomieszane przy zasilaniu centralki. odetnij je i zacznij od nowa...
Tytuł: Odp: Burdel przez głupotę po przekładce wiązki / Komp z Rovera do poldorovera
Wiadomość wysłana przez: KGB w Październik 16, 2011, 01:58:06 am
ales namotal - kiedy mowiles ,ze bedziesz wiazke zmienial ,to skojarzylem to ze zmiana wiazki do wtryskiwaczy ,
a ty cala wiache przelozyles z FWD - nie ma to jak sobie troche zycie utrudnic,

co do gazu ,to inny komp (mapy) i inne sterowanie totalnie rozlozyly sterownik gazu i nie ma co sie dziwic - trzeba stroic od poczatku,
lepiej nie jezdzij na gazie ,bo rozstroisz ECU ,a ze niby reset na niego nie dziala ,to po co  znowu sie meczyc
Tytuł: Odp: Burdel przez głupotę po przekładce wiązki / Komp z Rovera do poldorovera
Wiadomość wysłana przez: Szakal# w Październik 17, 2011, 18:11:22 pm
No mówiłem, że przekładam całość :) krokowiec już do mnie idzie :)
Mam jeszcze takie pytanko ... bo na cewce cały czas mam napięcie i dzisiaj po nocy mi aku rozładowało ...
Do cewki fabrycznie szły dwa przewody (biało brązowy podwójny (połączony z obrotkiem) i niebieski) i oba do dziś leżały sobie spokojnie na budzie ... dziś sprawdziłem i między biało brązowym a przewodem w mojej wiązce silnika idącym do cewki (kolor biało czarny na schemacie WB) jest przejście ... a niebieski to ten sam niebieski co idzie do złącza 13sto krotnego i który jest połączony z przewodem zielonoróżowy GK w wiązce silnika (plus po stacyjce) ... może zapiąć na cewce z powrotem ten niebieski z plusem po stacyjce ?? Czy po prostu coś pomieszałem i prąd jest tam gdzie nie powinien ??
Czy tak powinno być czy mam coś pomieszane ... bo nie wiem czemu cewka się nie wyłącza jak cofnę kluczyk tylko cały czas jest na niej prąd ;/

Bo to wychodzi tak jakbym miał teraz cały czas prąd na przewodach NK :/ nawet jak nie ma kluczyka w stacyjce ...
Tytuł: Odp: Burdel przez głupotę po przekładce wiązki / Komp z Rovera do poldorovera
Wiadomość wysłana przez: nethero w Październik 18, 2011, 03:32:36 am
Na upartego możesz podpiąć plus cewki pod niebieski kabel - tj stacyjkę.
Ale ja bym sprawdził jednak co powoduje że masz napięcie na cewce i wtryskach na roverowskiej wiązce
mimo nie włączonego zapłonu. Nie napisałeś co się dzieje przy odpiętej wtyczce od kompa - ?
Przy odpiętej wtyczce sprawdź ręcznie, podawanie masy na WK powinno załączać przekaźnik,
bez podanej masy powinieneś nie mieć (+) na cewce i wtryskach.

Jak będzie pracować prawidłowo (jak wyżej) to należy sprawdzić czemu komputer daje non-stop masę na WK.
należy zbadać wtedy stan występujący na końcówce GK przy kompie (choć powinno być prawidłowe).
Na pewno goły niebieski kabel połączony z GK "zachowuje się" prawidłowo?
Tytuł: Odp: Burdel przez głupotę po przekładce wiązki / Komp z Rovera do poldorovera
Wiadomość wysłana przez: Szakal# w Październik 18, 2011, 17:27:52 pm
Więc tak:
- jak podpinam ten niebieski to cewka nie ma napięcia ...
- po odpięciu kompa słychać charakterystyczne klik w przekaźnikach i napięcie na cewce znika
- to samo się dzieje po zdjęciu klemy
I dziś zauważyłem, że jak zdejmę klemę (przekaźnik odbije) i założę ją z powrotem to puki nie przekręcę kluczyka to prądu na cewce nie ma ... dopiero jak przekręcę raz kluczyk i potem nim wrócę (wyjmę całkiem) to prąd już z cewki nie znika ...
Goły niebieski kabel po podpięciu woltomierza od razu po cofnięciu kluczyka traci napięcie na jakieś 6V ... po chwili na 5V i zaczyna spadać ... nie jest to spadek od razu na 0V ...
Tytuł: Odp: Burdel przez głupotę po przekładce wiązki / Komp z Rovera do poldorovera
Wiadomość wysłana przez: nethero w Październik 19, 2011, 01:56:55 am
Ano widzisz. To podepnij kompa, odłącz przewody stacyjki i podłącz sobie na krótko jakiś dodatkowy kabelek z klemy plusowej do GK i zobacz czy zwierając/rozwierając słychać załączanie/rozłączanie przekaźnika. Jak będzie przekaźnik nadal trzymał to jest coś z kompem.
Jak będzie zachowywać się prawidłowo to szukaj czemu napięcie ze stacyjki schodzi powoli - gdzieś się zapewne rozładowuje kondensator (niektórzy twierdzą że to ten z obrotomierza, wstawiają diodę). Być może to rozwiąże Twój problem :)

Zatem nie sugeruj się i nie idź na skróty, tylko sprawdź po kolei jak mówię :)
Tytuł: Odp: Burdel przez głupotę po przekładce wiązki / Komp z Rovera do poldorovera
Wiadomość wysłana przez: Szakal# w Październik 19, 2011, 08:31:01 am
Sprawdziłem tak jak mówisz ... Nic to nie zmienia ... Odpiąłem obrotomierz nadal nic ...
W momencie gdy przekaźnik "trzyma" nawet całkowite odpięcie złącza 13sto krotnego nic nie zmienia.
Ale zauważyłem, że po około 1-2 minutach przekaźnik sam odbija i napięcie z cewki znika ...
Więc trochę tego nie rozumiem ...
Tytuł: Odp: Burdel przez głupotę po przekładce wiązki / Komp z Rovera do poldorovera
Wiadomość wysłana przez: nethero w Październik 19, 2011, 15:51:04 pm
Mówisz że trzyma po odpięciu stacyjki, ale jakby odpiąć kompa to już puszcza..
Muszę chwilę pomyśleć, na razie widzę takie opcje:
1. Zamierzone podtrzymanie przekaźnika przez dodatkowe parę min.
lub 2. Wadliwy komputer
lub 3. Wejście Ignition Sense nie może być w stanie nieustalonym (tzn. albo zwarte do + albo do masy)

Jak trzyma przekaźnik, to czy jak zewrzesz GK do masy (przy odpiętym złączu 13krot) to puści?
Jeśli tak to bym dał rezystor np 100k podciągnięty do masy na linii GK, ustalałby stan przy wyłączonej stacyjce.

Ogólnie ciekawa sprawa :)
Tytuł: Odp: Burdel przez głupotę po przekładce wiązki / Komp z Rovera do poldorovera
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Październik 21, 2011, 08:25:35 am
Mówisz że trzyma po odpięciu stacyjki, ale jakby odpiąć kompa to już puszcza..
Muszę chwilę pomyśleć, na razie widzę takie opcje:
1. Zamierzone podtrzymanie przekaźnika przez dodatkowe parę min.
Normalnym jest to że trzyma jeszcze przez ok. 30s. Może w wersji z klimą jest to kilka minut z powodu np schłodzenia układów klimatyzacji ITP.
O ile te kilka minut będzie się utrzymywać przy każdym cofnięciu kluczyka to można uznać że "ten typ tak ma" i przejść do następnego punktu programu.

Inna sprawa że przekaźnik da się tak podłączyć że po włączeniu będzie podtrzymywał sam siebie aż do momentu całkowitego zdjęcia zasilania. Może tu też nastąpiła taka sytuacja. Komp inicjuje pracę przekaźnika a niewłaściwe podłączenie innych kabli powoduje że nie może się sam rozłączyć pomimo zdjęcia sygnału sterującego przez ECU.
Tytuł: Odp: Burdel przez głupotę po przekładce wiązki / Komp z Rovera do poldorovera
Wiadomość wysłana przez: Szakal# w Październik 21, 2011, 19:03:03 pm
Na 20 przeprowadzonych prób za każdym razem odbija po około półtorej minuty ... różnica 1-2 sekund ...
Ale dziś znowu aku pusty ... nie wiem czy to wina aku że zimno go zabija czy co ...