No i uparłem się, żeby przełożyć tą wiązkę z Rovera do poldorovera. Założyliśmy koło zamachowe, CPWK z Rovera, tarcze i docisk 200 mm kompa ze zdjętym immo oraz wiązkę.
I zrobił się problem ... bo przecież nie mogło być inaczej.
Objawy są takie,że:
- na cewce jest non stop napięcie (świeci się cały czas centralka od gazu) nie ma znaczenia czy jest kluczyk w stacyjce czy nie.
- po przekręceniu kluczyka NIE odzywa się pompa paliwa (nigdy się nie odzywa nawet w pozycji rozruchu)
Kontrolka od ładowania i od olej na desce się świeci po przekręceniu kluczyka
Krokowiec się odzywa po założeniu klemy na akumulator (ale po próbie zrobienia resetu (5x max) nie reaguje)
Rozrusznik kręci ... Rozrusznik został na tej wiązce co był (wiązka jakaś inna niż silnika więc tak zostało)
Na schematach poniżej (schematy od samochodu z którego brałem wiązkę) zaznaczam gdzie się wpieliśmy z przewodami ze złącza 13sto krotnego (wykorzystane 5 kabli)
1 - do czujnika oleju na desce
2 - do diody alternatora na desce
3 - do cewki zapłonowej
4 - do pompy paliwa
5 - plus po kluczyku
W miejcu oznaczonym numerem 6 jest oryginalnie skrzynka bezpieczników, ale że w poldku jej nie ma to wszystkie te przewody skręcone i zalutowane razem.
Złącze na schematach oznaczone C32-xx jest to złącze 13sto krotne.
Proszę tylko o posty w sprawie pomocy. Nie użalajcie się tu teraz że trzeba było nie ruszać zostawić na kompie od 1.4 itd. Teraz przepadło, a wiązka od 1.4 pocięta)