Autor Wątek: Wariujące "wolne" obroty Rover.  (Przeczytany 17176 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: Wariujące "wolne" obroty Rover.
« Odpowiedź #60 dnia: Styczeń 01, 2013, 14:23:57 pm »

Offline zacekpl

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 721
  • Płeć: Mężczyzna
  • Maniak RWD
    • PN 1.8 VVC '95/Sierra 2.0 '91/BMW 7 3.0 '92/ Opel Senator 2.6 92'
U mnie też leżą luzem, dzięki za podpowiedź, sprawdzę te przekaźniki. W życiu bym na to nie wpadł, myślałem, że one tylko pompą paliwa sterują.

Odp: Wariujące "wolne" obroty Rover.
« Odpowiedź #61 dnia: Styczeń 01, 2013, 16:12:50 pm »

Offline diodalodz

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2148
U mnie też leżą luzem, dzięki za podpowiedź, sprawdzę te przekaźniki. W życiu bym na to nie wpadł, myślałem, że one tylko pompą paliwa sterują.
czymś więcej :) bo jest ich w środku aż 4 i często robią się w nich zimne luty. Robiłem kilka takich ale z roverów a nie z PN.

Odp: Wariujące "wolne" obroty Rover.
« Odpowiedź #62 dnia: Styczeń 08, 2013, 16:27:24 pm »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6636
  • Płeć: Mężczyzna
Bez linki jest tak samo, a ewidentnie widać, że to krokowiec sobie porusza przepustnicą wedle uznania. Aktualnie ustawiłem obroty na ok 1200 na ciepłym i odpiąłem krokowca, jakos odpala na zimno i nie piłuje sie sam na ciepło. Ewidentnie jest cos z sygnałem do krokowego, bo raczej sam z siebie nie bedzie wariował. Tylko pytanie czy to bardziej komp, czy może może jakiś czujnik ?

Zawsze trzeba zacząć od tej cholernej brązowej wtyczki która idzie z tyłu silnika do czujnika w rurce wody i daje sygnał temperatury do komputera. Z przepustnicą robiłem wszystko co się dało i były cyrki jak piszesz, po czym się okazało że cholerna brązowa wtyczka temperatury wody się wypięła i ona była przyczyną wszystkich problemów. Dodam że sprawdzenie czy jest dobrze wpięta jest dosyć problematyczne bo trudno rękę wsadzić ,a gniazda nie widać z żadnej strony.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 08, 2013, 16:29:09 pm wysłana przez banned »
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: Wariujące "wolne" obroty Rover.
« Odpowiedź #63 dnia: Styczeń 11, 2013, 19:41:29 pm »

piciek

  • Gość
Dodam że sprawdzenie czy jest dobrze wpięta jest dosyć problematyczne bo trudno rękę wsadzić ,a gniazda nie widać z żadnej strony.
bardzo łatwy dostep jest od przodu auta, wystarczy nachylić się nad silnikiem. Dziś tą wtyczkę u siebie czyściłem. Jak ktos chce, to moge zrobić filmik jak w 20 sekund od otwarcia maski tą wtyczkę wypiąć :)

Odp: Wariujące "wolne" obroty Rover.
« Odpowiedź #64 dnia: Styczeń 11, 2013, 21:25:10 pm »

Offline zacekpl

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 721
  • Płeć: Mężczyzna
  • Maniak RWD
    • PN 1.8 VVC '95/Sierra 2.0 '91/BMW 7 3.0 '92/ Opel Senator 2.6 92'
No to ja poprosze, to cos tam łapa wymacałem, ale ciezko stwierdzic czy to ta wtyczka. U mnie problemem tyła tez poluzowana masa od wiązki silnika. Po jej dokręceniu objawy nieco ustały, ale dalej potrafi sie zaciąc na 2 tys. Dziwne jest to, że jak go zdławię na biegu do 1 tys obr, to potem wzrosna na chwile do 1,5 tys a potem ładnie opadna na 800. Po przygazówce powtórka z rozrywki.

Odp: Wariujące "wolne" obroty Rover.
« Odpowiedź #65 dnia: Styczeń 11, 2013, 23:48:54 pm »

Offline RSilak

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1948
  • Płeć: Mężczyzna
    • Atu+ GT
Dodam że sprawdzenie czy jest dobrze wpięta jest dosyć problematyczne bo trudno rękę wsadzić ,a gniazda nie widać z żadnej strony.
bardzo łatwy dostep jest od przodu auta, wystarczy nachylić się nad silnikiem. Dziś tą wtyczkę u siebie czyściłem. Jak ktos chce, to moge zrobić filmik jak w 20 sekund od otwarcia maski tą wtyczkę wypiąć :)
ja tam też nigdy z tym nie mam problemu. Nawet wczoraj rozbierałem Poldorovera na HGF'a i jakoś kłopotu z nią nie miałem. Nie wiem czemu ludzie tak narzekają na dostęp do tej kostki.

No to ja poprosze, to cos tam łapa wymacałem, ale ciezko stwierdzic czy to ta wtyczka. U mnie problemem tyła tez poluzowana masa od wiązki silnika. Po jej dokręceniu objawy nieco ustały, ale dalej potrafi sie zaciąc na 2 tys. Dziwne jest to, że jak go zdławię na biegu do 1 tys obr, to potem wzrosna na chwile do 1,5 tys a potem ładnie opadna na 800. Po przygazówce powtórka z rozrywki.
Bo Ci do końca nie odbija przepustnica, też tak miałem ale założyłem półksiężyc sprężynę z uszczelniacza i objaw zniknął :)
FSO Polonez ATU GT
(Polsko-Japońsko-Szwedzka hybryda)
Serwis Bartniki. Mechanika Pojazdowa, Diagnostyka Komputerowa.
Jest 2.0 16v

Odp: Wariujące "wolne" obroty Rover.
« Odpowiedź #66 dnia: Styczeń 12, 2013, 12:29:25 pm »

Offline zacekpl

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 721
  • Płeć: Mężczyzna
  • Maniak RWD
    • PN 1.8 VVC '95/Sierra 2.0 '91/BMW 7 3.0 '92/ Opel Senator 2.6 92'
Bo Ci do końca nie odbija przepustnica, też tak miałem ale założyłem półksiężyc sprężynę z uszczelniacza i objaw zniknął :)
Mam tam wsadzoną sprężynę taką jaka jest przy pedale gazu, pisałem o tym wczesniej. Pokazcie lepiej ten wasz bajkowy dostep do wtyczki ;)

Odp: Wariujące "wolne" obroty Rover.
« Odpowiedź #67 dnia: Styczeń 16, 2013, 20:50:22 pm »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6636
  • Płeć: Mężczyzna
bardzo łatwy dostep jest od przodu auta, wystarczy nachylić się nad silnikiem. Dziś tą wtyczkę u siebie czyściłem. Jak ktos chce, to moge zrobić filmik jak w 20 sekund od otwarcia maski tą wtyczkę wypiąć

Widocznie ja nie mam zdolności manualnych... Każda naprawa zawsze zajmuje mi co najmniej trzy dni. Nieważne czy wiem jak coś zrobić czy nie wiem. Do tej wtyczki teraz to bym trafił w trzy sekundy, ale za pierwszym razem to miałem problem wierutny. A teraz tym silnikiem już nie muszę się zajmować.
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E