Autor Wątek: Wariujące "wolne" obroty Rover.  (Przeczytany 16232 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: Wariujące "wolne" obroty Rover.
« Odpowiedź #20 dnia: Listopad 13, 2011, 20:21:35 pm »

Offline Bocian_s#313

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 7254
  • Płeć: Mężczyzna
    • Borostworek niepospolity 1,8 16V
Masz na myśli ta śrubkę na kluczyk 7, która to śrubka styka się z trzpieniem krokowca i uchyla przepustnice ?
Tak...
Pozdrawiam
Bocian_s#313
POLONEZ nie umiera nigdy!!
Wycisnąłem silnik jak cytrynę: 136.9KM@5140RPM i 198,1Nm@4268RPM  <shock> :d
Cytat: snikers
wierz mi, z perspektywy kogoś kto kilka lat jest na forum, męczące jest ciągłe czytanie o tym samym.

Odp: Wariujące "wolne" obroty Rover.
« Odpowiedź #21 dnia: Listopad 13, 2011, 22:55:25 pm »

Offline Bocian_s#313

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 7254
  • Płeć: Mężczyzna
    • Borostworek niepospolity 1,8 16V
Po delikatnym dodaniu gazu sprezyny nie sa w stanie cofnac klapki przepustnicy.
Podciągnąć sprężyny o 1/2 obrotu ale obowiązkowo OBIE, a przepustnicę nasmarować oliwą do maszyn do szycia ;).
Pozdrawiam
Bocian_s#313
POLONEZ nie umiera nigdy!!
Wycisnąłem silnik jak cytrynę: 136.9KM@5140RPM i 198,1Nm@4268RPM  <shock> :d
Cytat: snikers
wierz mi, z perspektywy kogoś kto kilka lat jest na forum, męczące jest ciągłe czytanie o tym samym.

Odp: Wariujące "wolne" obroty Rover.
« Odpowiedź #22 dnia: Listopad 13, 2011, 22:58:32 pm »

Offline Rafał

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 5735
  • Płeć: Mężczyzna
    • Renault Laguna I phII 1.9 dTi RXE+
Podciągnąć sprężyny o 1/2 obrotu ale obowiązkowo OBIE
Hmm, musze sie im przyjrzeć, bo próbowałem o cały obrót i sie nie dało niestety. Jak mnie za bardzo zdenerwują to zastosuje kolejną sprężynkę, żeby "ciągnęła za linkę".
Były: Caro: 1.6 GLI Bosch, 1.4 GLI 16V, 1.4 GTI 16V, 1.6 GTI 16V, 1.6 GTC 16V 1997; Atu: 1.6 GLI Bosch 1997, Peugeot 106 1.0 Itinea 1997
Jest: Renault Laguna I phII 1.9 dTi 1999 RXE+

Odp: Wariujące "wolne" obroty Rover.
« Odpowiedź #23 dnia: Listopad 15, 2011, 00:25:53 am »

Offline szelest

  • DRUCIARZ
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 275
  • Płeć: Mężczyzna
    • Pn C- 95'
miałem paręnaście lat temu podobną sytuacje (jeszcze jak ojciec jeździł poldkiem). Byliśmy wtedy pod Lublinem i Warszawą w serwisie Rovera, gdzie zostały wymienione wszystkie chyba czujniki jakie są w roverze i w sumie nic to nie pomogło. Winny całej sytuacji okazał się komputer, który się 'wysypał', dopiero jego wymiana pomogła i obroty przestały falować

Odp: Wariujące "wolne" obroty Rover.
« Odpowiedź #24 dnia: Listopad 15, 2011, 21:14:20 pm »

Offline RSilak

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1948
  • Płeć: Mężczyzna
    • Atu+ GT
znowu u mnie się chrzani... założyłem sprężynę z simmering'u było dobrze przez dwa dni wczoraj już po zapaleniu na zimno jest dobrze po chodzi chwile spadają obroty do 500. Rozgrzej się trzyma 500obr. prze pałuję to samo, zgaszę zapale ruszę normalnie, przejadę kawałek pedał w podłogę i już 2tyś. Dodam że jak zgaszę to przepustnica długo "tryka" tak jak po resecie.
FSO Polonez ATU GT
(Polsko-Japońsko-Szwedzka hybryda)
Serwis Bartniki. Mechanika Pojazdowa, Diagnostyka Komputerowa.
Jest 2.0 16v

Odp: Wariujące "wolne" obroty Rover.
« Odpowiedź #25 dnia: Lipiec 20, 2012, 16:19:23 pm »

Offline Morales

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 68
  • Płeć: Mężczyzna
  • No wAr, No bamBu :)
    • Polonez 1.4 16V MPI
Odgrzeję "kotleta" :P

Mam problem z obrotami w moim Poldoroverze zarówno na gazie jak i na benzynie.

Benzyna:
Na zimnym silniku ciężko mam odpalić samochód, a dokładnie to odpala, ale od razu gaśnie. Po powtórzeniu odpalania od 3 do 4 razy wkońcu odpala, ale obroty najpierw idą ostro w górę na ponad 2 tys. po czym spadają na jakieś 600-700 i silnik wydaje dźwięk jakby się "dusił" po czym znowu rosną i tak w kółko. Zdarz się również, że po tych "falach" silnik zgaśnie. Na ciepłym, zagrzanym już silniku odpalę go na benzynie jednak jazda jest nie możliwa ponieważ po wciśnięciu pedału gazu silnik się dusi i nie mam mocy.

Gaz:
Na zimnym silniku obroty utrzymują się ok. 1600 obr. i wraz ze wzrostem temp. spadają i przy 70st. wynoszą ok. 1100 obr. po czym przy 80 st. falują między 500 a 1500, a przy 90 st. kiedy jest zagrzany utrzymują się w miarę równo na ok. 800-900. Podczas jazdy nie ma większych problemów choć wydaje mi się momentami jakby podczas przyśpieszania dostawał za mało gazu i go przytrzymuje.

Prze ostatnie pół roku wymieniłem wszystkie filtry, bak oraz reduktor od gazu.

W jaki sposób mu pomóc?
Polonez 1.4 16V MPI

Odp: Wariujące "wolne" obroty Rover.
« Odpowiedź #26 dnia: Lipiec 20, 2012, 16:35:38 pm »

Offline Rafał

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 5735
  • Płeć: Mężczyzna
    • Renault Laguna I phII 1.9 dTi RXE+
Najlepiej spotkaj się z kimś kto ma w pobliżu takiego samego i podmieniajcie wszelkie elektroniczne elementy na silniku, jak: cpwk, czujnik temp. z tylu glowicy, ewentualnie tps... Albo jeszcze jakieś inne jak nie przyniesie to zmian.
Były: Caro: 1.6 GLI Bosch, 1.4 GLI 16V, 1.4 GTI 16V, 1.6 GTI 16V, 1.6 GTC 16V 1997; Atu: 1.6 GLI Bosch 1997, Peugeot 106 1.0 Itinea 1997
Jest: Renault Laguna I phII 1.9 dTi 1999 RXE+

Odp: Wariujące "wolne" obroty Rover.
« Odpowiedź #27 dnia: Lipiec 20, 2012, 17:06:28 pm »

Offline BARTEK1925

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 4230
  • Płeć: Mężczyzna
  • 000086
    • Laguna I kombi 1.8 + sekwencja 2000 r.
Jeżeli na zimnym jest problem to spróbuj zrobić tak, na benzynie:
kilka razy włącz stacyjkę bez odpalania i pozwól pompie "nabić" ciśnienie, następnie odpal silnik bez dotykania pedału gazu, potem napisz co i jak.
Co do czujników, to trzeba by było pomierzyć oporność na czujniku położenia wału korbowego, na czujniku temperatury dla kompa i na tps-ie.
Wartości są na forum, trzeba by poszukać.
Co do krokowca to trzeba by sprawdzić/podmienić i umyć dziada w benzynie - żadnego wd40 ani innych smarowideł bo szybko będzie powtóka z rozrywki.
Kolejna rzecz, sprawdź sobie przewód ciśnieniowy idący od regulatora ciśnienia paliwa na listwie do kolektora. Jeśli okaże się że z wężyka który steruje membraną regulatora kapie paliwo, to masz odpowiedź.
Paździoch 2.0 OHC ford 1990 r - 2003/2016 r. auto odjechało 14.05.2016 do nowego domu.
A codziennie granatowe Mondeo kombi MK1 1.6 + LPG - zwany też czołgiem-sprzedany wrzesień 2017
Obecnie: Laguna 2000 r. kombi 1.8 + sekwencja
             Berlingo 2008 r. I lift 1.6 + sekwencja

Odp: Wariujące "wolne" obroty Rover.
« Odpowiedź #28 dnia: Lipiec 20, 2012, 20:31:36 pm »

Offline RSilak

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1948
  • Płeć: Mężczyzna
    • Atu+ GT
ja do tej pory nie doszedłem co jest :)
FSO Polonez ATU GT
(Polsko-Japońsko-Szwedzka hybryda)
Serwis Bartniki. Mechanika Pojazdowa, Diagnostyka Komputerowa.
Jest 2.0 16v

Odp: Wariujące "wolne" obroty Rover.
« Odpowiedź #29 dnia: Lipiec 23, 2012, 08:32:03 am »

Offline Bocian_s#313

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 7254
  • Płeć: Mężczyzna
    • Borostworek niepospolity 1,8 16V
Na zimnym silniku ciężko mam odpalić samochód, a dokładnie to odpala, ale od razu gaśnie. Po powtórzeniu odpalania od 3 do 4 razy wkońcu odpala, ale obroty najpierw idą ostro w górę na ponad 2 tys. po czym spadają na jakieś 600-700 i silnik wydaje dźwięk jakby się "dusił" po czym znowu rosną i tak w kółko. Zdarz się również, że po tych "falach" silnik zgaśnie. Na ciepłym, zagrzanym już silniku odpalę go na benzynie jednak jazda jest nie możliwa ponieważ po wciśnięciu pedału gazu silnik się dusi i nie mam mocy.
Uszkodzony czujnik temperatury za głowicą lub jego obwód. Zmierz na odpowiednich pinach wtyczki komputera wartości jakie osiąga ten czujnik na zimnym (kilka kiloomów) i ciepłym (kilkaset omów) silniku. Mi kiedyś taki czujnik dostał przerwy i też był problem z obrotami. Próbując temu zaradzić rozregulowałem całą przepustnicę zanim się połapałem o co biega. Po zmianie uszkodzonego czujnika też chwilę mi zeszło żeby wszystko ponownie wyregulować.

Uszkodzenie czujnika temperatury powoduje że ECU jest w trybie serwisowym i uznaje że silnik ma 70stC. W takiej sytuacji będzie problem z utrzymaniem obrotów na zimnym i zalewaniem silnika na ciepło...
Pozdrawiam
Bocian_s#313
POLONEZ nie umiera nigdy!!
Wycisnąłem silnik jak cytrynę: 136.9KM@5140RPM i 198,1Nm@4268RPM  <shock> :d
Cytat: snikers
wierz mi, z perspektywy kogoś kto kilka lat jest na forum, męczące jest ciągłe czytanie o tym samym.

Odp: Wariujące "wolne" obroty Rover.
« Odpowiedź #30 dnia: Lipiec 24, 2012, 22:42:04 pm »

Offline RSilak

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1948
  • Płeć: Mężczyzna
    • Atu+ GT
a ja tak dziś szukałem prądu na pompę paliwa i się zastanawiam czy winą tego nie są przekaźniki pompy paliwa te pod kompem. Bo one też sterują krokowcem.
FSO Polonez ATU GT
(Polsko-Japońsko-Szwedzka hybryda)
Serwis Bartniki. Mechanika Pojazdowa, Diagnostyka Komputerowa.
Jest 2.0 16v

Odp: Wariujące "wolne" obroty Rover.
« Odpowiedź #31 dnia: Sierpień 08, 2012, 20:14:18 pm »

Offline Morales

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 68
  • Płeć: Mężczyzna
  • No wAr, No bamBu :)
    • Polonez 1.4 16V MPI
Na zimnym silniku ciężko mam odpalić samochód, a dokładnie to odpala, ale od razu gaśnie. Po powtórzeniu odpalania od 3 do 4 razy wkońcu odpala, ale obroty najpierw idą ostro w górę na ponad 2 tys. po czym spadają na jakieś 600-700 i silnik wydaje dźwięk jakby się "dusił" po czym znowu rosną i tak w kółko. Zdarz się również, że po tych "falach" silnik zgaśnie. Na ciepłym, zagrzanym już silniku odpalę go na benzynie jednak jazda jest nie możliwa ponieważ po wciśnięciu pedału gazu silnik się dusi i nie mam mocy.
Uszkodzony czujnik temperatury za głowicą lub jego obwód. Zmierz na odpowiednich pinach wtyczki komputera wartości jakie osiąga ten czujnik na zimnym (kilka kiloomów) i ciepłym (kilkaset omów) silniku. Mi kiedyś taki czujnik dostał przerwy i też był problem z obrotami. Próbując temu zaradzić rozregulowałem całą przepustnicę zanim się połapałem o co biega. Po zmianie uszkodzonego czujnika też chwilę mi zeszło żeby wszystko ponownie wyregulować.

Uszkodzenie czujnika temperatury powoduje że ECU jest w trybie serwisowym i uznaje że silnik ma 70stC. W takiej sytuacji będzie problem z utrzymaniem obrotów na zimnym i zalewaniem silnika na ciepło...

W poniedziałek zostawiłem Poldka u pewnego gościa, który robił w nim instalację gazową i kilka innych rzeczy po których poldek był zdrowy. Dzisiaj stwierdził, że przyczyną wyżej opisanego problemu(tylko na benzynie bo na gazie jako tako chodzi) będzie zacinająca się przepustnica, wieszający się silniczek krokowy lub czujnik położenia przepustnicy.

Jeśli chodzi o ten czujnik temperatury za głowicą to jak on wygląda i gdzie go mogę dostać bo nigdy tego ustrojstwa na oczy nie widziałem?
Polonez 1.4 16V MPI

Odp: Wariujące "wolne" obroty Rover.
« Odpowiedź #32 dnia: Sierpień 08, 2012, 20:35:32 pm »

Offline Stingerek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6140
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro 1.4
    • http://www.thg.pl
Cytuj (zaznaczone)
Uszkodzony czujnik temperatury za głowicą lub jego obwód. Zmierz na odpowiednich pinach wtyczki komputera wartości jakie osiąga ten czujnik na zimnym (kilka kiloomów) i ciepłym (kilkaset omów) silniku.
Nieprawda.

Czujnik ten przy temperaturze otoczenia około 26-28 stopni ma rezystancję na poziomie 1400-1500Ohm .. ściśnięty palcami (czyli w temperaturze około 36 stopni) ma rezystancję na poziomie 1200-1250Ohm. Reakcja na zmianę temperatury powinna być natychmiastowa (po 2-3 sekundach od złapania w palce zimnego czujnika rezystancja zaczyna spadać) Przy temperaturze wody około 90 stopni (na desce) czujnik ma około 850-900Ohm...

Piny we wtyczce komputera odpowiedzialne za czujnik to licząc od góry od strony ściany grodziowej : pierwszy rząd na górze 4 i 7.


Przechodziłem to niedawno w swoim.

A czujnik wygląda tak:



(żeby go wyjąć potrzebna jest dość długa nasadka (w sensie głęboka) numer 19mm)

Lub bardzo krótki klucz 19 oczkowy.

I też nigdzie go nie mogłem dostać . Numery Lucasa nawet miałem spisane.


falujące wolne obroty nie będą spowodowane uszkodzeniem tego czujnika.


Cytuj (zaznaczone)
Uszkodzenie czujnika temperatury powoduje że ECU jest w trybie serwisowym i uznaje że silnik ma 70stC. W takiej sytuacji będzie problem z utrzymaniem obrotów na zimnym i zalewaniem silnika na ciepło...
Nieprawda - uszkodzenie czujnika to nie zawsze "zerowa rezystancja" bo tylko w takim przypadku komp przechodzi w tryb serwisowy.
Uszkodzenie to moze rownież być BRAK ZMIAN REZYSTANCJI.. a wtedy komp tego nie wykryje.. i uzna że silnik jest cały czas zimny.

Systuacja ktorą opisujesz (komp uznaje ze silnik ma 70 stopni) to sytuacja w ktorej komp uznaje ze silnik jest wystarczająco nagrzany by wyłączyć ssanie ( w praktyce dzieje się tak już niedaleko 60 stopni) więc o zalewaniu na ciepłym nie ma mowy.
Zmierz rezystację.

Gdzieś głęboko pod Moimi i Twoimi powiekami, tam gdzie czarów jest miasteczko spotkasz mnie...

Odp: Wariujące "wolne" obroty Rover.
« Odpowiedź #33 dnia: Sierpień 09, 2012, 09:11:05 am »

Offline Bocian_s#313

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 7254
  • Płeć: Mężczyzna
    • Borostworek niepospolity 1,8 16V
Nieprawda.
Miałem dyskutować z kolegą ale zacytuję stronę podlinkowaną na górze działu:

Temp Resistance Voltage
0 4.8k-6.6k 4.00-4.50
10 4.0k          3.75-4.00
20 2.2k-2.8k 3.00-3.50
30 1.3k         3.25
40 1.0k-1.2k 2.50-3.00
50 1.0k          2.50
60 800          2.00-2.50
80 270-380         1.00-1.30
110                 0.5
Pozdrawiam
Bocian_s#313
POLONEZ nie umiera nigdy!!
Wycisnąłem silnik jak cytrynę: 136.9KM@5140RPM i 198,1Nm@4268RPM  <shock> :d
Cytat: snikers
wierz mi, z perspektywy kogoś kto kilka lat jest na forum, męczące jest ciągłe czytanie o tym samym.

Odp: Wariujące "wolne" obroty Rover.
« Odpowiedź #34 dnia: Sierpień 09, 2012, 20:00:13 pm »

Offline Stingerek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6140
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro 1.4
    • http://www.thg.pl
To moje niedopatrzenie - nie zauważyłem przedrostka "kilo" przed ohmami i stą zamieszanie.

Gdzieś głęboko pod Moimi i Twoimi powiekami, tam gdzie czarów jest miasteczko spotkasz mnie...

Odp: Wariujące "wolne" obroty Rover.
« Odpowiedź #35 dnia: Sierpień 23, 2012, 15:38:20 pm »

Offline Morales

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 68
  • Płeć: Mężczyzna
  • No wAr, No bamBu :)
    • Polonez 1.4 16V MPI
Dzisiaj wymieniłem ECU, czujnik temp. na komputer oraz czujnik położenia przepustnicy i efekt jest taki, że obroty się wyrównały na gazie i na benzynie tzn. nie falują i na zimnym mają około 1100 po czym delikatnie wraz ze wzrostem temp. silnika schodzą do około 800-900. Niestety pozostał problem z odpalaniem zimnego silnika na benzynie. Dalej gaśnie po odpaleniu i nie ma możliwości, również po zagrzaniu silnika, aby normalnie jeździć. Cały czas go dusi po wciśnięciu pedału gazu. Na gazie jest OK. Czy zmiana parametrów sterownika od gazu i benzyny ma jakiś wpływ na zachowanie się silnika tzn. jego obrotów?
« Ostatnia zmiana: Sierpień 24, 2012, 11:49:16 am wysłana przez Morales »
Polonez 1.4 16V MPI

Odp: Wariujące "wolne" obroty Rover.
« Odpowiedź #36 dnia: Sierpień 26, 2012, 12:15:42 pm »

Offline RSilak

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1948
  • Płeć: Mężczyzna
    • Atu+ GT
A ja chyba doszedłem czym były problemy, przekaźniki pod komputerem bawiłem się tymi od Rovera i swoje trochę potrząsnąłem i teraz jest dobrze.
FSO Polonez ATU GT
(Polsko-Japońsko-Szwedzka hybryda)
Serwis Bartniki. Mechanika Pojazdowa, Diagnostyka Komputerowa.
Jest 2.0 16v

Odp: Wariujące "wolne" obroty Rover.
« Odpowiedź #37 dnia: Sierpień 26, 2012, 12:48:54 pm »

Offline Krafter

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 206
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro Plus 1.6 GTI 16v
RSilak, a nie miałeś wrażenia, że objawy się nasilały, jak przekaźniki się nagrzewały od silnika? Może trzeba je jakoś odizolować.

Też mam z nimi jakiś problem, kiedyś jak ruszyłem ręką przewody dochodzące do nich, to obroty zafalowały (silnik się przydławił). Umocowałem je lepiej, żeby tam nic się nie ruszało. Było trochę spokoju. Wczoraj wracam z trasy 100 km poza miastem normalnie, a jak wjechałem do miasta, zaczęły się cholerne dziury, wytrzęsło trochę, trzeba było postać na światłach, to i chłodzenie gorsze. Zaczęło nim  szarpać podczas jazdy, tak jakby te przekaźniki od pompy paliwa nie kontaktowały. Na biegu jałowym jakieś takie spadki (wachnięcia) obrotów, jakbym w pore nie podgazował to by zgasł  :(

Odp: Wariujące "wolne" obroty Rover.
« Odpowiedź #38 dnia: Sierpień 26, 2012, 12:57:47 pm »

Offline RSilak

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1948
  • Płeć: Mężczyzna
    • Atu+ GT
po nagrzaniu była masakra obroty wzrastały nawet do 4tyś. a teraz po 2 miesiącach postoju trochę grzebania w kablach się uspokoiło bo wcześniej jeździłem na odpiętym TPSie i krokowcu.
FSO Polonez ATU GT
(Polsko-Japońsko-Szwedzka hybryda)
Serwis Bartniki. Mechanika Pojazdowa, Diagnostyka Komputerowa.
Jest 2.0 16v

Odp: Wariujące "wolne" obroty Rover.
« Odpowiedź #39 dnia: Sierpień 27, 2012, 11:20:03 am »

Offline Morales

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 68
  • Płeć: Mężczyzna
  • No wAr, No bamBu :)
    • Polonez 1.4 16V MPI
A ja chyba doszedłem czym były problemy, przekaźniki pod komputerem bawiłem się tymi od Rovera i swoje trochę potrząsnąłem i teraz jest dobrze.

To ta czarna "skrzyneczka" pod komputerem do której idzie trochę kabli? U mnie jest ona chwycona opaską, ale skoro piszecie, że zabawa z tym pomaga to też z tym zrobię, najlepiej byłby podmienić na inne ustrojstwo.
Polonez 1.4 16V MPI