No do szybkiego kręcenia kierą przydała by mi się jeszcze wspoma...
Ale tak jak mówicie da się naszą rodzimą produkcją pokazać coś nie coś.
Jako przykład mogę dać przykład Fiaciora na oesie w Tarnowie, pierwszy przejazd(przynajmniej w moich oczach) typowy pod kibiców jak najwięcej boków! A drugi to już Kamil pokazał, że też potrafi i miał czas lepszy o prawie pół sekundy od mojego! Pokazał, że połączenie 1.5OHV + hydrauliczna łapa + dobry kierowca nie musi być złe.
A co do tego bicia braw przez "dziewczyny" (i nie tylko) to miałem kiedyś taką przygodę na oesiku w Krakowie ładnych parę lat temu moim 3. Poldkiem Caro 1.6GLI, gdzie pojechałem typowo pod publikę i na luźnej nawierzchni nie chwaląc się przepięknie mi to wyszło. Po przejeździe podchodzi do mnie facet i się pyta:
1. Ooo silnik pewnie jakiś mocny? - Nie polski 1.6
2. Ale w benzynie? - Nie na gazie jechałem.
3. Za to wspomaganie jest? - Nie nie ma.
No i gość odszedł w szoku...