Przyszła wiosna wiec pora na male grilowanie.. Oto krotka relacja z tej "imprezy": :D
Od tego sie zaczelo.. zakupilem dawce po "promocyjnej" cenie od kolegi
Cucusia..
Nastepnie wyciolem to i owo i jeszcze cosik.. Nie uzylem ani grama szpachli, tylko rozgrzany noż, brzeszczot, pilnik i papier ?cierny..
Pozniej lakierowanie, uzylem do tego "profesjonalnego" sprzetu: :lol:
Oczywiscie nie obylo by sie bez poskrecania wszystkiego w calosc..
Prezentuje się on następuj?co (na fotce jeszcze nie polakierowany gdyz nie zdazylem zrobic fotki za widoka gdy atrapka jest w kolorze)..
Jako dopelnienie grilla zastosowalem dyskretny i gustowny dodatek.. :D
Podsumowywujac...
Przed:
Po: :mrgreen:
EDIT:
Tak sie prezentuje po malowaniu..