Ja miałem przednie szyby przyciemnione folią jaśniejszą niż tył ale i tak w nocy nic nie było widać w środku. Folie WSZYSTKIE posiadały atest. Pojechałem na przegląd i facet się mnie pytał czy nie mam wizytowki z tej firmy co przyciemniała szyby bo są spoko zrobione i bez problemu przechodzą przez przegląd. potem pojechałem na plawniowice i trafiłem na miśków. Powiedzieli, że przednie szyby nie mogą być przyciemnione bo mam złą widocznośc ,a ja mu na to że przez te folie widać tak samo jak bez nic to póżniej wyciągnął jakieś pogniecone kartki ksero, które nazywał kodeksem i stwierdził, że takiego atestu nie mają we spisie. O szybach z tyłu powiedzial, że nie muszą mieć atestu ale za to chciał się doczepić do nakładek na pedaly bo nie miały homologacji ?! :shock: Skończyło się tak, że chcieli mi dowód zabrać ale zerwałem folie z przodu i mnie puścili. Mój dziadek też ma przyciemnione szyby i zrobił to wcześniej ode mnie, 3 razy miał kontrolę i ani razu mu się do szyb nie doczepili!!! Więc morał z tego taki, że co miasto to tak jakby inny kraj a z nim inne prawa. Poza tym wszystko zależy od miśków bo kumpel sie klucił i dali mu mandat za brudny silnik :eek: