Dziala to w mniej wiecej w ten sposób : Normalnie za uchylenie membrany w parowniku nastepuje w wyniku RÓZNICY cisnien pomiedzy cisnieniem atmosferycznym a podcisnieniem wytwarzanym przez silnik w kolektorze dolotowym.
i tu sie mylisz ,bo nie w kolektorze ,a przed przepustnica - czyli miedzy przepustnica ,a mikserem
turbonezjezeli ma podpiete tak jak u mnie ,to musi miec parownik Igen - bez sensu dla silnika doladowanego
JA mam tak zrobione ,bo taki parownik kupilem z instalacja i taki przerobilem
podlaczenie tej rurki z tylu bylo mi na reke tylko dlatego ,ze nie musialem zaslepiac otworu na wezu gazu (bo mikser sam robilem - na poczatku byl na oba gardziele,a teraz tylko na pierwszym ,a druga przepustnice otwierana nadcisnieniem odlaczylem)
u mnie po zdjeciu rurki z parownika bedzie smigal tak samo ,bo wyjalem sprezyne zamykajaca
dla twojego kumpla tez radze to zrobic ,bo zaleznie od miejsca podlaczenia ,albo nie ma wplywu ,albo bedzie zubazalo mieszanke (magnes z membranki tez radze zdjac - oczywiscie jezeli to parownik lovato ,bo np. w BRC nie ma magnesu)
co do blosa + turbo ,to zwyczajnie szkoda kasy na blosa