hurrrrra. dzis rano wywalilo mi uszczelke pod glowica. najpierw nie wlaczyl sie wentylator, a podchodzil juz pod czerwone pole (to akurat bylo u mnie normalne nie wiem czemu, raz sie wlaczal tak, a raz przy 90). potem przestalo mi dmuchac cieple powietrze, az potem mi zgasl (wskazowka nie wlazla na czerwone pole, tylko je lekko dotknela).
wczesniej podejrzewalem, ze uszczelka mi puscila (trche znika plyn, w oleju go nie bylo, wyciekow plynu na zewnatrz tez nie bylo). ale teraz zjadlo caly plyn, i pod korkiem oleju zebral sie budyn.
no wiec bilans napraw wyglada tak: skrzynia do remontu (mam druga, tylko musze rozebrac i wymienic lozyska), most do wymiany (mam drugi juz), blacha do ponownego remontu. hmmm, troche sie nie oplaca :mrgreen: :mrgreen:
musze sobie szybko sprawic drugi samochod...
co ciekawe ladnie trzyma 800 obrotow (chociaz co prawda troche faulje), wczesniej to schodzil na obroty jak chcial (czasem 1000, czasem 900) :mrgreen: :mrgreen: