Autor Wątek: nasze komputery.  (Przeczytany 170353 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

nasze komputery.
« Odpowiedź #180 dnia: Styczeń 23, 2009, 13:40:45 pm »

Offline Stingerek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6140
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro 1.4
    • http://www.thg.pl
jesli ten zasilacz pojdzie z dymem, to pożegnasz się z resztą komputera.

Gdzieś głęboko pod Moimi i Twoimi powiekami, tam gdzie czarów jest miasteczko spotkasz mnie...

nasze komputery.
« Odpowiedź #181 dnia: Styczeń 23, 2009, 14:14:50 pm »

DOMAN

  • Gość
Wyjmij wiatrak z zasilacza(prawdopodobnie trzeba będzie go wylutować), rozbierz go zobacz czy nadaje się jeszcze do mycia jak tak to zużyta szczoteczka do zębów i kran z ciepłą wodą powinny pomóc w wyczyszczeniu(ewentualnie jakiś chemiczny zmywacz), potem dobre suszenie na ciepłym kaloryferze (suszarką albo opalarką będzie szybciej) oraz kropelka (a nawet mniej) oleju na każde z miejsc (zazwyczaj są 2)łożyskowań wirnika i można składać go z powrotem w całość i instalować w zasilacz.Powinno pomóc no chyba że wentylator jest mocno dojechany(przegrzany środek) to wtedy i czyszczenie nie pomoże tylko wymiana wentylatora (jeśli standardowy 80x80mm to koszt powinien się zamknąć w kwocie 10zł).W każdym bądź razie sama operacja czyszczenia wentylatora prawie nic nie kosztuje, to tylko około 30minut straconego czasu jak nie pomoże :D

nasze komputery.
« Odpowiedź #182 dnia: Styczeń 23, 2009, 14:45:24 pm »

Offline Mynx

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 168
Cytat: "Endrius_"
nie wiem co ja zrobiłem, ale teraz się uruchomił... to jest naprawdę dziwny komputer... raz działa a raz nie, tak samo z wiatraczkiem...
co do gorącego zasilacza to he, to można na nim jajecznice zrobić ;f

@no tak mogłem się tego spodziewać włączyłem komputer niedawno i co...? wiatrak nie chodzi... a komp się nagrzewa ;s

@wiatrak nie działa tylko w zasilaczu(he, to znaczy raz działa a raz nie. Więcej razy go widze, że nie działa, ponieważ czuć zapach spalenizny), na procesorze wentylatorek śmiga jak należy...

Ty chyba lubisz ryzyko :? Pójdzie Ci sprzęt z dymem przez takie zabawy, skoro czuć spaleniznę to tam pewnie w ogóle chłodzenia nie ma. Wymień to najlepiej, no chyba, że pociągają Cię eksperymenty w stylu kubek, pasta, szczotka, zimna woda (tak chyba to leciało :P ) i masz dużo czasu, wtedy możesz rozbierać zasilacz. Oczywiście bez gwarancji, że to później będzie dobrze chodziło
Polonez - just drive and relax....

www.histmag.org - portal nie tylko dla humanistów

nasze komputery.
« Odpowiedź #183 dnia: Styczeń 23, 2009, 15:24:38 pm »

DOMAN

  • Gość
Oczywiście najłatwiej jest wymienić uszkodzony element i to chyba potrafi każdy!
Ale jeśli ma się jakiekolwiek manualne zdolności to można spróbować uratować zasilacz (pewnie w tym przypadku wentylator) i nie zajmnie to dużo czasu bo wcale nie trzeba rozbierać całego zasilacza, wystarczy wykręcić jego część obudowy a potem wentylator i ot całe rozbieranie zasilacza :D Gwarancji oczywiście nie ma że bedzie to pożniej działało ale w tym przypadku niczym nie ryzykujesz więc nie ma mowy tu o jakiś eksperymentach (nie bedzie sie dalej kręcił to wyłączasz kompa i wymieniasz wiatrak za kilka złotych)!Stracisz około 30 minut(około 50minut gdyby nie zadziałał po czysczeniu i trzeba by było wstawić nowy wentyl) czasu, dla jednych to dużo dla mnie wystarczająco opłacalnie żeby sie poświęcic temu zabiegowi!

nasze komputery.
« Odpowiedź #184 dnia: Styczeń 23, 2009, 15:59:48 pm »

Offline Stingerek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6140
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro 1.4
    • http://www.thg.pl
Jeśli to zasilacz pokroju Codegena Tracera czy innej bomby to ratować można komputer, a nie zasilacz. Bo to złom był już na desce kreślarskiej.

Gdzieś głęboko pod Moimi i Twoimi powiekami, tam gdzie czarów jest miasteczko spotkasz mnie...

nasze komputery.
« Odpowiedź #185 dnia: Styczeń 23, 2009, 16:20:22 pm »

DOMAN

  • Gość
No właśnie szkoda że kolega nic nie napisał a propo firmy zasilacza, bo czasami jest to taki sprzęt że niewarto się wogóle do niego dotykać nie tylko ze względów ekonomicznych ale także samego bezpieczeństwa :(

nasze komputery.
« Odpowiedź #186 dnia: Styczeń 23, 2009, 18:55:19 pm »

Endrius_

  • Gość
zasilacz firmy codegen, btw. Stingerek skąd wiedziałeś? :)  teraz jeszcze jakoś zipie ;p

nasze komputery.
« Odpowiedź #187 dnia: Styczeń 23, 2009, 18:57:23 pm »

Online KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13960
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
codegeny to spoko zasilacze
niestety na dzisiejsze czasy juz za slabe ,ale w starych kompach sobie dobrze radza
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

nasze komputery.
« Odpowiedź #188 dnia: Styczeń 23, 2009, 19:26:27 pm »

Offline Stingerek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6140
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro 1.4
    • http://www.thg.pl
Cytuj (zaznaczone)

codegeny to spoko zasilacze
niestety na dzisiejsze czasy juz za slabe ,ale w starych kompach sobie dobrze radza


http://community.tomshardware.pl/comments.php?DiscussionID=124789

http://www.thg.pl/forum/index.php/topic,27.0.html

http://forum.pclab.pl/t438797.html

http://peb.pl/sprzet/147324-codegen-300w-wybuch.html

http://www.elektroda.pl/rtvforum/zasilacz-do-pc-ranking-uszkodzonych-ypp2643910.html#2643910


http://nvision.pl/forum/lofiversion/index.php/t38645.html

http://www.forumpc.pl/index.php?showtopic=15725

http://peb.pl/sprzet/415187-faq-o-zasilaczach-obowiazkowa-lektura-przed.html



nadają się najwyżej do tarcia chrzanu !

Jak pracowałem na serwisie w Rzeszowie to Codegenów używaliśmy do palenia płyt głównych w celu wymiany gwarancyjnej.

Tanie zasilacze to najwieksze zagrożenie dla komputera jakie moze byc.

nie chodzi o to ze sobie nie radza bo maja 300W mocy nalepkowej a umieraja przy kompach z ktorymi radzi sobie markowe 150W.
Chodzi o to ze w przypadku zwarcia/przepiecia/skoku napiecia/ za duzego obciazenia koncza swoj żywot bardzo towarzysko : zabierając do grobu co popadnie.

Gdzieś głęboko pod Moimi i Twoimi powiekami, tam gdzie czarów jest miasteczko spotkasz mnie...

nasze komputery.
« Odpowiedź #189 dnia: Styczeń 23, 2009, 19:39:46 pm »

Offline Maxiu

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1061
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Polonez Caro MR 91
Niewiem jak wy, ale u mnie komp chodzi bardzo długo, czasami na okręta i mam zasilacz Codegen już 2. Pierwszy sie spalił (po 5latach), bo było przepięcie w sieci, drugi mam juz ok. 4 lat i wszystko jest ok. To, że wentyl łapie kurz jest rzeczą normalną, wiec jak ktoś wie i czuje więcej niż inni :mrgreen: powinien sobie taki serwis przeprowadzić(przedmuchać łopatki, nasmarować tulejki ślizgowe). A tak ogólnie rzecz biorąc to wszystko jest klepane na jedno kopyto. Każdy z waszych obecnych zasilaczy jest oparty o tą samą kostkę układu elektronicznego i elementy wykonawcze, różniące się producentem, a i tak wszystko klepią w chinach. Nie ma reguły na co się trafi. A pozatym jak niema komu odprowadzić ciepła bo wentyl sie kurzem udławił, albo zatarł to każdy jeden sie spali :wink:

[ Dodano: 23 Sty 2009 19:41 ]
A to czy sobie zasilacz radzi czy nie to zależy od jego mocy :wink:
FSO Polonez Caro 1.6 k16 :) lpg 92' L-46
4 elektryczne szyby , wspoma, lusterka elektryczne, podgrzewane, IG Standard podgrzewane, podłokietnik
były #1935

nasze komputery.
« Odpowiedź #190 dnia: Styczeń 24, 2009, 01:19:39 am »

Online KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13960
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
Stingerek,
mam kilka codegenow ,jeden 250W ciagnal naprawde zdrowy sprzet jak na swoje mozliwosci - az sam sie zdziwilem
mam tez mocna 400W codegena ze srodkiem feela (jak jeszcze nie robil badziewia dla modecoma)
najslabiej wypadaja codegeny 300W ,mam dwie sztuki
ale zaden sie nie spalil
poprostu trzeba dobrze dobrac zasilacz pod sprzet - wiadomo ,ze codegen 300W nie pociagnie tyle co delta 300W ,ale z drugiej strony codegen 400W kosztowal 105pln ,a chieftec 360W kosztowal 190pln i moj codegen nie ustepowal temu chieftecowi - wiem ,ze to przypadek ,bo codegeny 300W nie dadza rady udzwignac 2/3 tego co delta 300W
no ale mozna je dac do sprzetu ,ktory potrzebowal by delty 150W ,a takiej jakos kupic sie nie da  :P

u kolegi Endrius_ dziala codegen zawalony kurzem i bez chlodzenia - to tez swiadczy dobrze o tym ,ze sie odrazu nie zjaral
ale jak sie go nie odkurzy i nie przywroci chlodzenia to sie zjara ,wiec radze sie pospieszyc
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

nasze komputery.
« Odpowiedź #191 dnia: Styczeń 29, 2009, 11:30:28 am »

Offline Mynx

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 168
Czas wymienić wentylator na procku w jednym z kompów w pracy. Bardzo już warczy. Pentium 4 na socket 775. Co polecacie?
Polonez - just drive and relax....

www.histmag.org - portal nie tylko dla humanistów

nasze komputery.
« Odpowiedź #192 dnia: Styczeń 29, 2009, 12:27:11 pm »

Online KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13960
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
zmiene platformy na AM2+  :mrgreen:
WC  :mrgreen:  :mrgreen:

AC freezer jest chlodzeniem skutecznym i nie dziurawiacym kieszeni
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

nasze komputery.
« Odpowiedź #193 dnia: Styczeń 29, 2009, 21:37:43 pm »

Offline Stingerek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6140
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro 1.4
    • http://www.thg.pl
Ogólnie chłodzenie Arctic Cooling (AC) jest najlepszym finansowo i jakościowo rozwiązaniem. Niedrogie porządne zestawy chłodzenia można dostać nówki na 3 letniej gwarancji już za około 50zł. Cisza spokój, ceramiczne łożyska, zero wibracji i oczywiście niska temperatura.
Ale nawet najlepsze chłodzenie się nie spisze jak nie bedzie dobrze zabierało ciepełka z proca. Nalezy starannie przemyć procesor alkoholem ze starej pasty, nałożyć CIENIUTKĄ!!! warstwę nowej pasty termoprzewodzącej i zamontować chłodzenie (chyba że na podstawce nowego radiatora jest już pasta od AC (przewaznie Arctic MX1).

Gdzieś głęboko pod Moimi i Twoimi powiekami, tam gdzie czarów jest miasteczko spotkasz mnie...

nasze komputery.
« Odpowiedź #194 dnia: Styczeń 30, 2009, 12:45:05 pm »

Offline Mynx

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 168
Wsadziłem Cooler Mastera... Przy okazji stwierdziłem, że wentylator na karcie graficznej też nieźle hałasuje. Więc Radeon X1300 poszedł w odstawkę na rzecz GF 6600 (nie ma wentylatora, więc będzie spokój :P )
Polonez - just drive and relax....

www.histmag.org - portal nie tylko dla humanistów

nasze komputery.
« Odpowiedź #195 dnia: Styczeń 31, 2009, 16:16:20 pm »

Arnold

  • Gość
Cytat: "Stingerek"
Jeśli natomiast radiator jest gorący to sprawdzić czy wentylator się obraca, jeśli tak to czy nie za wolno, jeśli wentylator się obraca wystarczająco szybko to prawdopodobnie radiator jest zabity kurzem i trzeba wyczyścić.
Hehehe. Jak chcesz gdzieś pojechać to też najpierw rozbierasz silnik i sprawdzasz czy tłoki są na miejscu a pierścienie szczelne, a potem składasz i próbujesz czy odpali? :P

nasze komputery.
« Odpowiedź #196 dnia: Styczeń 31, 2009, 16:18:56 pm »

Online KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13960
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
Cytat: "Arnold#1910"
Cytat: "Stingerek"
Jeśli natomiast radiator jest gorący to sprawdzić czy wentylator się obraca, jeśli tak to czy nie za wolno, jeśli wentylator się obraca wystarczająco szybko to prawdopodobnie radiator jest zabity kurzem i trzeba wyczyścić.
Hehehe. Jak chcesz gdzieś pojechać to też najpierw rozbierasz silnik i sprawdzasz czy tłoki są na miejscu a pierścienie szczelne, a potem składasz i próbujesz czy odpali? :P

to byl sposob na zdjagnozowanie usterki ,a nie przepis na wlaczenie kompa

analogicznie , to jak przegrzewa ci sie silnik ,to jezdzisz tylko takie odcinki by sie nie przegrzal ,czy zmieniasz termostat ?
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

nasze komputery.
« Odpowiedź #197 dnia: Styczeń 31, 2009, 17:18:18 pm »

Arnold

  • Gość
Ja wiem na co to był sposób, ale jak się otworzy obudowę to pierwsze co widać to wentylator i to od razu widać czy się kręci czy nie...
A tu jest napisane, że najpierw należy sprawdzić czy radiator jest ciepły i jeśli jest to zobaczyć czy wentyl się kręci :) Pomijam sformułowanie "wystarczająco szybko" bo dla wentylatorów o różnej średnicy jest różna szybkość, dla 60 mm będzie to 5300 RPM, a dla 80 mm np. 2000 RPM :)

nasze komputery.
« Odpowiedź #198 dnia: Styczeń 31, 2009, 17:41:46 pm »

Offline Stingerek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6140
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro 1.4
    • http://www.thg.pl
Arnold, szyk zdania owszem niepoprawny i wyszlo conajmniej zabawnie.
Co do "wystarczająco szybko" tzn czy obraca sie tak zeby coś dmuchał :)

Gdzieś głęboko pod Moimi i Twoimi powiekami, tam gdzie czarów jest miasteczko spotkasz mnie...

nasze komputery.
« Odpowiedź #199 dnia: Styczeń 31, 2009, 21:00:21 pm »

Offline Osfald

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 690
    • JAGUAR XJL 3.0 Supercharged 380KM
Cytat: "Stingerek"
Co do "wystarczająco szybko" tzn czy obraca sie tak zeby coś dmuchał


to tez moze byc mylace biorac pod uwage obecnosc systemow pokroju QnQ, ktore najzwyczajniej zwalniaja procesor i stopuja wiatrak :)
FSO Car Team
12 lat przejeździłem wyrobami FSO. Są powody do dumy :)